Witam wszystkich serdecznie:)
Jestem SG i niech tak pozostanie,mam 19 lat.Postanowiłam tutaj napisać,chociaż nie jestem chora.Ale moja mama choruje na stwardnienie rozsiane... I jest mi z tym wszystkim bardzo ciężko.Rzuciłam szkołę by móc opiekować się mamą,ale chce robić więcej,ale co ja jeszcze moge zrobić by jej było lepiej,by zdrowiała,a nie coraz bardziej znikała w oczach?
Pozdrawiam:)
Sg:)
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
No, dobrze, że się odezwała mama z SM. Ja nie chciałam się 'wychylać', bo sama dzieci nie mam. Ale pierwszą moją reakcją na post S.G. było 'a jak Ty zarobisz na życie' i 'jak mama ma żyć ze świadomością, że przez jej chorobę dziecko musiało zrezygnować z czegoś tak podstawowego, jak zdobycie wykształcenia'. A może nie musiało? Nie żyjesz na pustyni, są chyba jacyś krewni, znajomi, instytucje pomagające w takich sytuacjach (opieka domowa nad przewlekle chorymi). Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 276 gości