witam wszystkich ::(
kasia
kasia wita
Moderator: Beata:)
witam
Smucę się ponieważ od miesiąca wiem ze mój narzeczony ma stwardnienie rozsiane i nie wiem co dalej będzie i czy sobie sama z tym wszystkim poradzę nie mam wsparcia w jego rodzinie w czerwcu zaplanowaliśmy ślub boję się tego co dalej i jak mam sobie radzić dla tego ten smutek.
POMOCY !!!!!!!!!!
Smucę się ponieważ od miesiąca wiem ze mój narzeczony ma stwardnienie rozsiane i nie wiem co dalej będzie i czy sobie sama z tym wszystkim poradzę nie mam wsparcia w jego rodzinie w czerwcu zaplanowaliśmy ślub boję się tego co dalej i jak mam sobie radzić dla tego ten smutek.
POMOCY !!!!!!!!!!
Kasia
Wiaj Kasiu ,nie smuc sie ,to nic nie da ,jest na forum kilka osób ,których blizcy sa chorzy ,poczytaj warto , a poza tym zyjemy z ta choroba niektórzy bardzo długo ,wychowujemy dzieci ,jest duzo ciezej niz zdrowym ,zwłaszcza kobietom,wsparcie blizkich to cenna rzecz ,jestescie młodzi dacie rade ,medycyna idzie do przodu ,wazniejsze jest w jakim stanie ducha jest twój narzeczony i czy jestes gotowa trwac przy nim ,nawet jak mówi ze tego nie chce, bo zazwyczaj tak własnie jest .Pozdrawiam was serdecznie
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 2009-07-30, 18:22
- Lokalizacja: Mazowsze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 138 gości