Witam wszystkich
u mnie diagnoza padła rok temu trafiłam do szpitala z silnym bólem głowy i zawrotami
trafiłam do sali z młoda dziewczyną która miała właśnie sm i strasznie to przezyłam ze tak młoda osoba została wystawiona na tak ciężką próbę
dwa dni poźniej lekarz przekazał mi podobną informacje.... nie potrafiłam w to uwierzyć i się z tym pogodzić
na wyjściu dostałam listę rzeczy na które powinnam uważać i których powinnam unikać
pomyslałam ze pokażę wszystkim ze to po prostu pomyłka lekarska jakie sie przecież zdzarzają i złamałam wszystkie zakazy z listy (np. gorące kąpiele) po dwóch miesiącach powtórny pobyt w szpitalu jak juz powiedział lekarz na własne zyczenie i od tamtego czasu miałam jeszcze 3 rzuty
lekarz okreslil moja chorobe jako agresywna i chociaz w dniu codziennym jej po mnie nie widac to bardzo uprzykrza mi zycie
ostatnio coraz czesciej zauważam ze wypełnianie obowiązków w pracy jest często ponad moje siły jak zaczynałam prace z wielkimi siłami i wielkim zapałem tak teraz w wieku 27 lat czuje sie wypalona i przytłoczona nie mam ochoty spotykac sie ze znajomymi
czuje ze moje zycie stanęło w miejscu a ja nie potrafię sobie z tym poradzic
moje sm
Moderator: Beata:)
Witaj, pierwszy rok po diagnozie jest ciężki, człowiek uczy się żyć na nowo, trzeba zaakceptować pewne ograniczenia, ale z czasem jest łatwiej. Napisz, czy przyjmujesz jakieś leki, czasami właśnie one są powodem stanu depresyjnego, warto wybrać się do psychologa, a jak masz dołęk, wypłacz się na forum, przytulimy i pocieszymy
Witaj;
tę listę należy potraktować na zasadzie : Ostrożnie spróbujemy - zobaczymy. Wcielanie na siłę zakazów albo łamanie ich na siłę to pomysł taki sobie , zresztą sama już wiesz
lolek83 pisze:na wyjściu dostałam listę rzeczy na które powinnam uważać i których powinnam unikać
pomyslałam ze pokażę wszystkim ze to po prostu pomyłka lekarska
tę listę należy potraktować na zasadzie : Ostrożnie spróbujemy - zobaczymy. Wcielanie na siłę zakazów albo łamanie ich na siłę to pomysł taki sobie , zresztą sama już wiesz
Witaj lolek83, , masz bardzo fajny nick i sama z pewnością również jesteś bardzo sympatyczna Postaraj się chwytać każdy dzień i korzystać z niego do bólu Na Forum jest bardzo wiele osób w takiej sytuacji, jaką Ty masz.Poczytaj, a zobaczysz, jak sobie świetnie radzą mimo tych "gorszych dni"
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam cieplutko.
- ŚpiącaKrólowa
- Posty: 496
- Rejestracja: 2009-04-18, 18:04
- Lokalizacja: Nibylandia
od 3 miesięcy przyjmuje copaxone wcześniej brałam interferon ale bardzo źle go tolerowałam i musiałam odstawić
jestem po angioplastyce zył szyjnych w katowicach
uparcie szukam czegoś co może pomóc wrócić do normalnego zycia
pewnie powinnam się cieszyć że w ogóle zyje ale obecny stan mnie przytłacza
czuje się słaba, wymęczona, obolała, niepotrzebna
jestem po angioplastyce zył szyjnych w katowicach
uparcie szukam czegoś co może pomóc wrócić do normalnego zycia
pewnie powinnam się cieszyć że w ogóle zyje ale obecny stan mnie przytłacza
czuje się słaba, wymęczona, obolała, niepotrzebna
lolek83, proponuję poczytać Forum
Uwierz mi, pomaga i to czasem bardziej niż wizyta u psychologa.
Teraz napiszę coś, co robię rzadko, mianowicie- na pewno ( z zasady staram się nie używać tego słowa) nie jesteś niepotrzebna.Nie ma ludzi, którzy nie mogą komuś pomóc.Może Ty tutaj komuś pomożesz....kto wie.
Daj szansę ludziom, którzy Cię poznają na Forum.Pomóż komuś
Uwierz mi, pomaga i to czasem bardziej niż wizyta u psychologa.
lolek83 pisze:czuje się słaba, wymęczona, obolała, niepotrzebna
Teraz napiszę coś, co robię rzadko, mianowicie- na pewno ( z zasady staram się nie używać tego słowa) nie jesteś niepotrzebna.Nie ma ludzi, którzy nie mogą komuś pomóc.Może Ty tutaj komuś pomożesz....kto wie.
Daj szansę ludziom, którzy Cię poznają na Forum.Pomóż komuś
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 280 gości