Witam WSZYSTKICH!
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 2010-06-09, 23:26
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki za dobre słowo Jarek pytał czy mój nick ma coś wspólnego z bieganiem. Ma i to dosyć sporo. Pokonałem maraton 4 razy. Przydarzyło się także kilka mniejszych biegów. Wszystkie przebiegnięte kuśtykaniem. Najlepsze jest to, że zacząłem biegać siedem lat po diagnozie... a co do trunków to bardzo lubię wodę, mleczko i isostar po treningu
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 2010-06-09, 23:26
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 2010-06-09, 23:26
- Lokalizacja: Poznań
tuja, zastanawiałem się kiedyś, czy mówić o tych moich "osiągnięciach"... niektórzy ludzie z sm mają przecież duże problemy z poruszaniem a ja tu o maratonach piszę...
Ostatnio zmieniony 2010-06-16, 23:11 przez maratończyk, łącznie zmieniany 1 raz.
maratończyk pisze:niektórzy ludzie z sm mają przecież duże problemy z poruszaniem a ja tu o maratonach piszę...
...ale właśnie dlatego cechuje nas duża umiejętność cieszenia się z sukcesów innych Ludzie z SM - to ludzie z wysokim IQ
A teraz zapraszam w inne tematy tego forum.Poczytaj, będziesz miał problem- gdzie, co i jak-pisz
A gdzie się podział post nawołujący mnie do działania?
Pozdrawiam i zachęcam do naszego towarzystwa
Ps. Kolejny post usunięty?
Nie ma takiej potrzeby, my jesteśmy całkiem normalni.
tuja pisze:JD pisze:Kamus w Toruniu
No proszę
jest taki lasek po lewej stronie przy wjeździe do Torunia od strony Warszawyi jest tam leśniczówka. Odbywa się w październiku ok. połowy bardzo sympatyczna impreza i naprawdę wspaniali ludzie, jeśli będziesz miała czas to można się wybrać jako kibić.
maratończyk pisze:2 razy Poznań. Może biegliśmy razem w Dębnie w 2009 .
niestety ja w Dębnie byłem w 2006, musiałem pójść sprawdzić na medalu, to był mój drugi.
W tym roku raczej nie pobiegnę od początku mam problemy z chodzeniem, o bieganiu to chyba za kilka miesięcy jeśli SM pozwoli, więc chyba dopiero przyszły rok.
i się jeszcze pochwalę.
uwielbiam imprezy na orientacje i w 2007 wyniki 8 miejsce to ja
Ale jeśli byście chcieli z żoną przenocować się kiedyś przed maratonem warszawskim, to szczerze zapraszam, może nie to nie będzie ogromny luksus, ale łóżko z pościelą się znajdzie.
Pozdrawiam
Jarek
Nienawidzę hipokryzji i działania za plecami,
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.
Witaj maratończyku. Nie ma co się wstydzić sprawności, oczywiście że to nas cieszy. Ja też jestem chodliwa, codziennie 1,5 km do stacji PKP i czasem ze stacji, do tego 3 lub 4 razy w tygodniu trening na orbitreku po 30-40 min. Chodzę po górach. Żadnego zmęczenia.
Bea otwórz się troszeczkę. Tu sami swoi.
A to forum jest super terapią więc zaglądajcie jak najczęściej.
Bea otwórz się troszeczkę. Tu sami swoi.
A to forum jest super terapią więc zaglądajcie jak najczęściej.
Witaj maratończyk..zawsze podziwiałem osoby biegające maraton..nie jestem forumowiczem z długim stażem ale wiem,że tutaj znajdziesz zrozumienie i możesz śmiało pisać o swoich problemach,o wszystkim..nie myśl o lasce,z którą kiedyś musisz chodzić,bo tak może nigdy nie być więc szkoda czasu na takie myślenie(chyba,że pisząc laska masz na myśli kobietę )
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 2010-06-09, 23:26
- Lokalizacja: Poznań
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 472 gości