Mam na imię Ania, jestem z Gorzowa Wielkopolskiego i stwierdzono u mnie podejrzenie SM w połowie czerwca, gdy trafiłam na oddział neurologii z lewostronnym niedowładem kończyny górnej. Po wykonaniu MR od razu zastosowano u mnie przez 5 dni Solu-medrol, po którym (już po 1-szej kroplówce) odczułam wyraźną poprawę Następnie przez parę dni pod nadzorem lekarskim Metypred, i kontynuowanie kuracji w domu. Aktualnie czekam wciąż na wyniki punkcji lędźwiowej(13.07 minie miesiąc jak czekam ) i jestem trochę rozbita - nie wiem kogo słuchać, bo z jednej strony wynik MR, moje objawy, a także słowa ordynatora który jest pewien (już po 1-szym rezonansie) że to na 99% SM i jak tylko przyjdzie płyn mózgowo-rdzeniowy z badania na prążki i potwierdzi podejrzenie od razu mnie skieruje na leczenie interferonem...natomiast inny lekarz mówił coś o jakimś CIS, o małej ilości ognisk(są 3 w tym jedno 15mm średnicy)które nie kwalifikują do SM, twierdził że to nie koniecznie jest to...chociaż szczerze mówiąc wolałabym, gdyby potwierdziło się że to sm, niż mieliby szukać w nieskończoność przyczyny....i w sumie chyba się pogodziłam już z myślą, że może to być sm, ponieważ wiem, że z tym się żyje tak samo długo jak ludzie zdrowi
Mam nadzieję, że te wyniki przyjdą jak najszybciej, bo moja ręka nadal nie jest w 100% sprawna
Pozdrawiam Wszystkich bardzo gorąco
Ania
Witam Serdecznie :)
Moderator: Beata:)
Re: Witam Serdecznie :)
Witaj Aniu Na forum.
To zdanie jest puentą, nic dodać nic ując....
Tylko optymizm i wiara, że będzie dobrze pozwala nam normalnie żyć.... Będzie dobrze, bo jak inaczej.
Pozdrawiam serdecznie.
To zdanie jest puentą, nic dodać nic ując....
Ania_GW pisze:i w sumie chyba się pogodziłam już z myślą, że może to być sm, ponieważ wiem, że z tym się żyje tak samo długo jak ludzie zdrowi
:
Tylko optymizm i wiara, że będzie dobrze pozwala nam normalnie żyć.... Będzie dobrze, bo jak inaczej.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie mnie do grona forumowiczów, choć nie wiadomo jeszcze czy na 100% mam SM
Łukasz oczywiście, że się nie dam w końcu mam przed sobą długie i piękne życie Nie pozwolę pokrzyżować temu choróbsku moich planów na przyszłość, czyli zbudowania własnego ciepłego gniazdka, złożenia rodziny i organizacji wesela(choć daty jeszcze nie ustalaliśmy), gdyż na 5-cio lecie związku mój narzeczony sprawił mi piękny prezent i zdecydował się oświadczyć
Łukasz oczywiście, że się nie dam w końcu mam przed sobą długie i piękne życie Nie pozwolę pokrzyżować temu choróbsku moich planów na przyszłość, czyli zbudowania własnego ciepłego gniazdka, złożenia rodziny i organizacji wesela(choć daty jeszcze nie ustalaliśmy), gdyż na 5-cio lecie związku mój narzeczony sprawił mi piękny prezent i zdecydował się oświadczyć
- ŚpiącaKrólowa
- Posty: 496
- Rejestracja: 2009-04-18, 18:04
- Lokalizacja: Nibylandia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 473 gości