Cześć,witam wszystkich!
Moderator: Beata:)
A wiecie, że ekran z kodem błędu w komputerach serii Amiga nazywał się "Guru Meditation"? O wiele ładniej niż "błękitny ekran śmierci" w windows. A nazwa wzięła się z tego, że twórcy systemu operacyjnego na Amigi mieli do dyspozycji mały pokoik jedynie z matą na podłodze, gdzie też udawali się na odpoczynek w przypływie rozpaczy/frustracji/depresji wynikającej z prób optymalizacji kodu źródłowego . To była taka offtopa uwaga odnośnie słowa "guru", którym to nawiasem pisząc nie jestem i być w przyszłości nie zamierzam, a postawa moja wynika z wrodzonej niechęci do pogłębiania wiedzy i pracy nad charakterem (rachitycznym). Używam komputera przez kilka(naście) godzin dziennie, to i trudno czegoś nie zapamiętać mimochodem . Tymi słowami definitywnie kończę ten wątek poboczny, gdyż celem głównym tutaj jest serdeczne przywitanie Etheli, co czynię z przyjemnością raz drugi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości