Witam wszystkich milo!
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontaktowanie:
Dziekuje raz jeszcze. Od 2 miesiecy ukladam te swoje puzelki, od miesiaca jestem na leczeniu immunomodulującym , poki co bez wiekszych dzialan ubocznych . Trudno tylko odwazyc sie miec marzenia , bo los drwi okrutnie. Ale przeciez zycie to smierlelna choroba w gruncie rzeczy ,wiec zyc trzeba
Zycie jest różańcem przypadków, ktore należy przesuwac z usmiechem
Pozdrawiam wszystkich raz jeszcze. od 1,5 miesiąca kluje sie betaferonem , znosze go niezle , pracuje i funkcjonuje 'prawie" jak przed listopadowym rzutem
Byla w u prof S , wizyta dala mi duzo , po pierwsze potwierdzil rozpoznanie ( co wbrew pozorom jest wazne) , ponoc mam "modelowy" reoznans, poza tym stwierdzil ,że lecznie jest ok, kazal zyc jak dotychczas 9 co przy moim zawodzie calkiem sie nie da) i zastanowic sie za rok , co dalej z terapia po MRI
Staram sie nie planowac poza dniem nastepnym i cieszyc z względnego uspokojenia ciala i ducha oraz poki co z lagodnej postaci choroby
Byla w u prof S , wizyta dala mi duzo , po pierwsze potwierdzil rozpoznanie ( co wbrew pozorom jest wazne) , ponoc mam "modelowy" reoznans, poza tym stwierdzil ,że lecznie jest ok, kazal zyc jak dotychczas 9 co przy moim zawodzie calkiem sie nie da) i zastanowic sie za rok , co dalej z terapia po MRI
Staram sie nie planowac poza dniem nastepnym i cieszyc z względnego uspokojenia ciala i ducha oraz poki co z lagodnej postaci choroby
Zycie jest różańcem przypadków, ktore należy przesuwac z usmiechem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 203 gości