: 2010-01-01, 22:37
Witaj, Kajra!
Jest tak, jak napisała ewa - pozytywne myślenie bardzo pomaga!
To normalne, że w tej chorobie się boimy... Pewnie wszyscy z nas mają doświadczenie jakiegoś lęku związanego z sm - nawet ci najtwardsi i najlepiej pogodzeni z chorobą...
Co do niedowładu nogi - jasne, że szpital to nic przyjemnego, ale jeśli problem jest poważny to lepiej nie zwlekać z podaniem sterydów. Trzymam kciuki za pełną remisję!!!
Nasza choroba jest potwornie nieprzewidywalna - ale nie zawsze musi to oznaczać pogorszenie, bo przecież może być też dluga niespodziewana remisja
Jesteś młodziutka, są duże szanse, że doczekasz skutecznego leku!
Trzymaj się
Jest tak, jak napisała ewa - pozytywne myślenie bardzo pomaga!
To normalne, że w tej chorobie się boimy... Pewnie wszyscy z nas mają doświadczenie jakiegoś lęku związanego z sm - nawet ci najtwardsi i najlepiej pogodzeni z chorobą...
Co do niedowładu nogi - jasne, że szpital to nic przyjemnego, ale jeśli problem jest poważny to lepiej nie zwlekać z podaniem sterydów. Trzymam kciuki za pełną remisję!!!
Nasza choroba jest potwornie nieprzewidywalna - ale nie zawsze musi to oznaczać pogorszenie, bo przecież może być też dluga niespodziewana remisja
Jesteś młodziutka, są duże szanse, że doczekasz skutecznego leku!
Trzymaj się