Hej hej...hop hop!!!!
Goooosiu!!!
4 dni i tylko 1 post ?
Proszę mi tu napisać jak się miewasz? Czy jesienny smuteczek sobie poszedł ...a wręcz paszoł won ?
Nie wpuszczaj go za próg serducha,bo jak sie rozsiądzie na przyzbie ,to ciężko będzie się go pozbyć przed zimą... A gość to niepożądany
Fajnie ze masz siostry-wnoszą pewnie trochę życia w codzienność
- ja mam Mamę,i czasami trzymam się tylko dla niej-fajnie jest żyć dla siebie-ale też dla innych... Może psiak wprowadziłby trochę rwetesu w Twoje życie? To dopiero jest przymus do tego aby być i żyć w pionie -za zwierzaka jesteśmy totalnie odpowiedzialni -nie ma uproś -chciał czy nie chciał ale trzeba się zwlec ,wyprowadzić chociażby te parę kroków,nakarmić..
Pozdrawiam cieplutko...
-Trzymaj się dzielnie!