maria_xx pisze:Czy nie proponowano Ci leczenia interferonami? W UK, z tego co wiem, to standard. Pzdr.
Tak szczerze to nie zaproponowano mi zadnego leczenia(w Polsce) a tutaj jeszcze nie poszedlem z tym do lekarza. poprostu mislalem, że skoro nic sie nie dzieje(powtorzony rezonans po 5 miesiacach bez zmian), nie mam rzutow, choroba jest niwuleczalna itd. Jedyny jak juz wielokrotnie pisalem objaw to zaburzenia ostrosci widzenia po pozagalkowym zapaleniu nerwu wzrokowego. Teraz dopiero zaczelem sie zastanawiac nad tym glebiej. Skoro tutaj biorac pod uwage Europe jest najwiecej przypadkow zachorowan to moze tutaj jakos inaczej sie do tego podchodzi. Niu ufam tutejszym lekarza za bardzo(kilka razy widzialem co tutaj sie dzieje w szpitalach) ale teraz chyba sobie poszukam opieki neurologicznej i tutaj. Sprobowac nie zaszkodzi.
Narazie na poczatku wrzesnia mam wizyte prywatna w Polsce i jeszcze dopytam sie bardziej polskiego neurologa.
Dziekuje za sugestie.
Trzeba przetrwać zimę, żeby móc poczuć wiosnę...