Słów kilka:)
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 2011-08-30, 07:55
- Lokalizacja: z klatki
madlen1985 pisze:z tą Maryśką to dobrze by było
Tak sobie myślę. Poczytałem sobie troszkę tu (polecam zwłaszcza zamieszczone na stronie listy chorych) a gdy tu pojawiła się możliwość, zadzwoniłem, a później napisałem. Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie. Z tym, że chyba przyjdzie mi poczekać trochę czasu na jakieś efekty. Albowiem 'ruchy konopne' zamierzają teraz dostać się do parlamentu (okropnie mi się to nie podoba)i zajęte są chyba głównie tym. W każdym razie zrobiłem to, co mogłem w tym kierunku. Ale obawiam się, że tej legalizacji nie doczekam...
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 2011-08-30, 07:55
- Lokalizacja: z klatki
madlen1985 pisze: ja juz gadałam o tym ze swoim doktorkiem i to racze nie przejdzie
Ale były, z tego co wiem, w niektórych szpitalach programy 'konopne'. Na pewno był preparat do psikania pod język, a o zielu do palenia słyszałem, ale z trzeciej ręki, więc nie wiem czy to prawda, czy jakieś legendy zrodzone po badaniu Sativexu właśnie.
Piwo zastępczo? Jeżeli toaleta niedaleko, to czemu nie...
Witaj Króliczku!Też jestem króliczkiem i to chyba z tej samej króliczarni.Czytałam Twoją stronkę, dedukuję, że testujesz DAC HYP, ale jestes już na gwarantowanym?
Ja jestem po 11 zastrzyku w klinice, a któryms tam w domu, więc nie wiem, de facto, co mi poprawia zdrówko.Pozdrawiam, życzę zdrówka i zero skutków ubocznych.
Swoją drogą, czym mnie zaskoczy DAC HYP, jak łuszczycę mam od dawna, a afty już przerabiałam na początku.
Ja jestem po 11 zastrzyku w klinice, a któryms tam w domu, więc nie wiem, de facto, co mi poprawia zdrówko.Pozdrawiam, życzę zdrówka i zero skutków ubocznych.
Swoją drogą, czym mnie zaskoczy DAC HYP, jak łuszczycę mam od dawna, a afty już przerabiałam na początku.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 2011-08-30, 07:55
- Lokalizacja: z klatki
Myszona pisze:Witaj Króliczku!
Witaj
Myszona pisze:Też jestem króliczkiem i to chyba z tej samej króliczarni.Czytałam Twoją stronkę, dedukuję, że testujesz DAC HYP, ale jestes już na gwarantowanym?
Z tej samej. Podobno na gwarantowanym. Na okładce dzienniczka piszą: "wieloośrodkowe, otwarte badanie stanowiące kontynuację" i "mające na celu ocenę bezpieczeństwa i skuteczności długoterminowego leczenia", oraz "dla pacjentów, którzy ukończyli leczenie w badaniu" A dzienniczek ma kalendarzyk do 2015 roku. Tylko nie wiem czy wytrzymam tak długo.
Myszona pisze:Ja jestem po 11 zastrzyku w klinice, a któryms tam w domu, więc nie wiem, de facto, co mi poprawia zdrówko.Pozdrawiam, życzę zdrówka i zero skutków ubocznych.
Poprawia Ci? Ja mam rzuty tak, jak miałem. Może tylko nieco słabsze. Mam wrażenie, że w czasie gdy podawali to w trzech zastrzykach, czułem się mocniejszy. Ale teraz sam już nie wiem. Ale zauważyłem wzmożone parcie medyków na to, że jednak jest mi lepiej. Na zastrzyki dojeżdżam. Nie podoba mi się pomysł zostawienia pacjentów bez aplikatora, strzykawek, ani igieł, "żeby sobie radzili". Skoro i tak muszę, co miesiąc jechać na próbę wątrobową, to łatwiej mi nie być bohaterem.
Myszona pisze:Swoją drogą, czym mnie zaskoczy DAC HYP, jak łuszczycę mam od dawna, a afty już przerabiałam na początku.
Afty mam od kiedy biorę (ale miewałem i wcześniej, jednak chyba nie w takim nasileniu) i wrażenie, że coraz mocniej, więcej lepiej. Skórka, traktowana smarowidłami jakby lepiej w ostatnich dniach. A boję się kłopotów z wątrobą, pewnie już wiesz, że mogą być ostatecznie poważne. Zielone futerko przy tym, to Pikuś.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości