witam.
Moderator: Beata:)
witam.
ja nie choruje na sm, ale mój brat, już 7 lat. niestety jego choroba zmieniła postać z rzutowej na postępową. kiedy na niego patrze, jest mi źle, ciężko jest mi sie pogodzić z myślą że mój brat który bł zawsze wzorem dla mnie, pomagał mi, to teraz on potrzebuje tego, choć nie chce mówić o pomocy. chce mu pomagać, ale nie wiem jak, aby nie zrobic mu przykrości. dużo przeszedł w swoim. do tej pory wszystko robił o własnych siłach, niestety po ostatnim rzucie sterydy nie pomogły, efekt odwrotny- stan się pogorszył. teraz ledwo sam usiądzie na wózku. proszę pomóżcie mi.
Witaj Saga
Jestesmy z Toba i Twoim bratem. Bardzo ciezko jest nauczyc sie prosic o pomoc, przjmowac ja. Kobietom jest ciezko- moge sobie wyobrazic ze Panom jeszcze trudniej. Ale czasem trzeba. Postaraj sie namowic Brata na zalogowanie sie na forum. Pomozemy. W grupie sila- a grupa juz dosc liczna jestesmy
_
Jestesmy z Toba i Twoim bratem. Bardzo ciezko jest nauczyc sie prosic o pomoc, przjmowac ja. Kobietom jest ciezko- moge sobie wyobrazic ze Panom jeszcze trudniej. Ale czasem trzeba. Postaraj sie namowic Brata na zalogowanie sie na forum. Pomozemy. W grupie sila- a grupa juz dosc liczna jestesmy
_
tereniaa pisze:Witaj Saga zapraszamy brata na forum jak mówi pchla . Kiedy miał ten rzut ostatni?
ostatni rzut miał 28 maja. nie dawno wyszedł ze szpitala. jednak w gorszym stanie niż przed...
ale mimo tego wszystkiego, nie wie tego, ale w moich oczach zbył jest i zawsze będzie moim bohaterem, osobom którą podziwiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości