Postanowiłam dołączyć do zacnego grona owego forum. Muszę przyznać, że wielokrotnie Wasze wypowiedzi dały mi jasne, a zarazem bezcenne odpowiedzi na tematy mnie nurtujące. Za co serdeczne dzięki.
Teraz króciutko o mnie:
1. Nie mam jeszcze diagnozy, choć jestem pod obserwacją w kierunku SM– (to chyba dla mnie póki, co najważniejsze)
2. Zaczęło się w wakacje 2009- drętwienia prawej strony ciała, zaburzenia koordynacji ruchowej lewej ręki, chodziłam jak pijana, problemy z koncentracją itp. ble ble ble.
3. Badanie MRI wykazało ogniska hiperintensywne (uwielbiam to stwierdzenie-brzmi jakby w moim mózgu zachodziły nadprzyrodzone procesy, mające decydować o losie świata)
w móżdżku oraz w obu półkulach mózgu, które nie ulegają zmianie po podaniu kontrastu.4. Wizyta w szpitalu-> podano mi sterydy i zrobiono badania, które wszystkie wyszły po mojej myśli- potencały wywołane, płyn mózgowo-rdzeniowy, dno oka- wszystko dobrze, boreliozy też nie mam.
5. Obecnie czekam sobie grzecznie na kolejne badanie MRI głowy.
I to by było na tyle…
