Strona 1 z 1

cześć! ;)

: 2008-02-11, 11:02
autor: angel
na początku chciałabym się ze wszystkimi serdecznie przywitać :)
do tej pory nie miałam odwagi napisać na jakimkolwiek forum związanym z SM. poza tym nie wiedziałam nawet, jak zacząć, o czym opowiedzieć.

jestem w grupie zwiększonego ryzyka konwersji do SM. biorę udział w zagranicznym badaniu klinicznym ulepszonego leku - Rebif® New Formulation.
od listopada 2007r. moje życie zmieniło się diametralnie.
przestałam tak ciągle gonić do przodu, pozwalam sobie na chwile wytchnienia, zaczęłam doceniać to, co mam i cieszyć się każdym dniem, jestem teraz optymistką, mimo wszystko zawsze uśmiechnięta ;)
KTOŚ mi obiecał, że wyjdę z tego i będę zdrowa... nic więcej nie powiem, bo uznacie, że jestem nawiedzona, a ja po prostu... wierzę w cuda :) :)

: 2008-02-11, 12:15
autor: neola
witaj angel... ja też wierzę w cuda, w końcu po to jest wiara, aby w coś wierzyc

: 2008-02-11, 12:28
autor: krzyn
Witaj .niech twój optymizm nigdy cię nie opuszcza.

: 2008-02-11, 13:33
autor: abc
Witaj angel ! Pogoda ducha to połowa sukcesu w walce z chorobą,Ty ją masz. Jeśli mocno wierzysz w to, że będziesz zdrowa to napewno tak się stanie. Trzymam kciuki za Ciebie!!

: 2008-02-11, 15:37
autor: angel
dziękuję Wam bardzo za ciepłe powitanie i słowa otuchy, bo to jest to, czego obecnie najbardziej potrzebuję :)
wszystkim życzę wytrwałości, uśmiechu oraz dużo wiary, bo mimo tego, że czasem trudno w to uwierzyć, to ona naprawdę czyni cuda :)

: 2008-02-12, 17:21
autor: lina
cześć Angel :-)

Ja wierzę w siłe umysłu i że napewno jest jakieś wyjście z tej choroby tylko nasza technika jeszcze nam nie pozwala na znalezienie tego wyjścia.
Nie ważne czy jest sie chorym czy nie. Najważniejsze jest nauczyć się być szczęśliwym tu i teraz.

A tak w ogule to pewnie zapisze sie kiedyś na kurs metody Silvy.
Myślę że warto by było nauczyć się relaksować choćby tylko po to żeby sobie wspomagać psychicznie.

Pozdrawiam :)

: 2008-02-12, 18:48
autor: maja
Cześć Angel. Ja również wierzę w cuda i zaczynam coraz bardziej doceniać to co mam. Widzę co się dzieje dookoła, wszyscy rozm,awiają o pieniądzach, karierach, kredytach na całe życie, mam kolegę który opowiada co będzie robił na emeryturze...Dopóki człowiek jest zdrowy wszystko jest OK. Ja jednak wychodzę z założenia że trzeba cieszyć się każdym dniem, ponieważ nie wiadomo co Cię spotka za tydzień, rok czy 10 lat. Carpe diem!

: 2008-02-12, 20:46
autor: aura
Witaj Angel :-D

: 2008-02-14, 23:19
autor: wojtaszek
hejka :)

: 2008-02-16, 16:32
autor: przytulia
czsc angel! nie zrozumiałam - masz SM czy tylko jestes w grupie ryzyka? po co ci rebif?
Napisz proszę coś więcej o sobie i twoim SM. Pozdrówka EWa

: 2008-02-16, 22:47
autor: angel
jestem w grupie ryzyka.
biorę udział w badaniu zagranicznym, gdzie podaje się lek (w tym wypadku ulepszony Rebif) po I rzucie (który swoją drogą równie dobrze mógł być spowodowany silnym stresem, co u mnie jak najbardziej się sprawdza, a wystąpiły objawy podobne do rzutu SM).
pozdrawiam :)

P.S. tylko proszę przy mnie nie wyrażać się negatywnie o tym leku, bo jestem podatna na wpadanie w dołki i załamania... ja po prostu żyję wiarą... z góry dziękuję :)

: 2008-02-17, 23:25
autor: przytulia
dzieki za odpowiedz. Do głowy by mi nie przyszło krytykować jakąs metode leczenia.
To dobrze , że się załapałaś na leczenie. i niech skutkuje, pisz jak sie czujesz i na czym polega leczenie. Powodzenia.