moje sm
: 2010-05-06, 20:25
Witam wszystkich
u mnie diagnoza padła rok temu trafiłam do szpitala z silnym bólem głowy i zawrotami
trafiłam do sali z młoda dziewczyną która miała właśnie sm i strasznie to przezyłam ze tak młoda osoba została wystawiona na tak ciężką próbę
dwa dni poźniej lekarz przekazał mi podobną informacje.... nie potrafiłam w to uwierzyć i się z tym pogodzić
na wyjściu dostałam listę rzeczy na które powinnam uważać i których powinnam unikać
pomyslałam ze pokażę wszystkim ze to po prostu pomyłka lekarska jakie sie przecież zdzarzają i złamałam wszystkie zakazy z listy (np. gorące kąpiele) po dwóch miesiącach powtórny pobyt w szpitalu jak juz powiedział lekarz na własne zyczenie i od tamtego czasu miałam jeszcze 3 rzuty
lekarz okreslil moja chorobe jako agresywna i chociaz w dniu codziennym jej po mnie nie widac to bardzo uprzykrza mi zycie
ostatnio coraz czesciej zauważam ze wypełnianie obowiązków w pracy jest często ponad moje siły jak zaczynałam prace z wielkimi siłami i wielkim zapałem tak teraz w wieku 27 lat czuje sie wypalona i przytłoczona nie mam ochoty spotykac sie ze znajomymi
czuje ze moje zycie stanęło w miejscu a ja nie potrafię sobie z tym poradzic
u mnie diagnoza padła rok temu trafiłam do szpitala z silnym bólem głowy i zawrotami
trafiłam do sali z młoda dziewczyną która miała właśnie sm i strasznie to przezyłam ze tak młoda osoba została wystawiona na tak ciężką próbę
dwa dni poźniej lekarz przekazał mi podobną informacje.... nie potrafiłam w to uwierzyć i się z tym pogodzić
na wyjściu dostałam listę rzeczy na które powinnam uważać i których powinnam unikać
pomyslałam ze pokażę wszystkim ze to po prostu pomyłka lekarska jakie sie przecież zdzarzają i złamałam wszystkie zakazy z listy (np. gorące kąpiele) po dwóch miesiącach powtórny pobyt w szpitalu jak juz powiedział lekarz na własne zyczenie i od tamtego czasu miałam jeszcze 3 rzuty
lekarz okreslil moja chorobe jako agresywna i chociaz w dniu codziennym jej po mnie nie widac to bardzo uprzykrza mi zycie
ostatnio coraz czesciej zauważam ze wypełnianie obowiązków w pracy jest często ponad moje siły jak zaczynałam prace z wielkimi siłami i wielkim zapałem tak teraz w wieku 27 lat czuje sie wypalona i przytłoczona nie mam ochoty spotykac sie ze znajomymi
czuje ze moje zycie stanęło w miejscu a ja nie potrafię sobie z tym poradzic