Zdiagnozowano u mnie to chorubsko w 2001 roku, zaraz po studiach. Moja pierwsza praca to... nauczyciel wychowania fizycznego, obecna to nauczyciel bibliotekarz. Stan mojego zdrowia jeszcze do niedawna mogłem uznać za zadowalający - sm dosyć łagodnie mnie traktuje. Ostatnio dopadają mnie straszne myśli w stylu: kiedy zacznę wreszcie chodzić o lasce (stopa mi opada), może wtedy ktoś będzie mi współczuł (np. żona), ktoś przytuli... mam dosyć grania bohatera - twardziela... nic ci nie jest, zbyt dużo nie straciłeś, dasz sobie radę itd. Wydaje mi się, a nawet jestem pewien, że na forum będę mógł porozmawiać z ludźmi, którzy mnie rozumieją...
pOzdrawiam!
Witam WSZYSTKICH!
Moderator: Beata:)
Witaj, czy Twój nick ma coś wspólnego z bieganiem?
Doskonale rozumiem, co przeżywasz, tak jak ty, mam sm zdiagnozowane od 2001 roku, od marca.
Przebiegłem dwa razy maraton w Twoim rodzinnym mieście.
Wierz w to, że będzie lepiej, mamy nadzieję i marzenia i to może dać nam siłę.
pozdrawiam
Jarek
Doskonale rozumiem, co przeżywasz, tak jak ty, mam sm zdiagnozowane od 2001 roku, od marca.
Przebiegłem dwa razy maraton w Twoim rodzinnym mieście.
Wierz w to, że będzie lepiej, mamy nadzieję i marzenia i to może dać nam siłę.
pozdrawiam
Jarek
Nienawidzę hipokryzji i działania za plecami,
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.
Witaj maratończyku
Choroba czasami oznacza rezygnację z pewnych rzeczy, ale na pewno nie z życia. Nikt nie wymaga od Ciebie bohaterstwa (nawet jeśli "tak wypada"), a szczera rozmowa o tym jak się czujesz, co możesz i chcesz może naprawdę wiele dać. Spróbuj!
Pozdrawiam
Choroba czasami oznacza rezygnację z pewnych rzeczy, ale na pewno nie z życia. Nikt nie wymaga od Ciebie bohaterstwa (nawet jeśli "tak wypada"), a szczera rozmowa o tym jak się czujesz, co możesz i chcesz może naprawdę wiele dać. Spróbuj!
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 2010-04-27, 16:57
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć Maratończyk, wiem jak to jest bo sam przez kilka lat choroby zgrywałem twardziela i robiłem różne dziwne rzeczy, żeby udowodnić sobie że nic nie jest w stanie mnie złamać. Do czasu, teraz wiem, że to był błąd ale jak to mówią "Polak mądry po szkodzie" . Staraj się nie myśleć o tym kiedy choroba postąpi bo to do niczego dobrego nie doprowadzi a po za tym szkoda czasu trzymaj się, będzie dobrze
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
- ŚpiącaKrólowa
- Posty: 496
- Rejestracja: 2009-04-18, 18:04
- Lokalizacja: Nibylandia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości