Witajcie!
Postanowiłam dołączyć do forum, ponieważ właśnie dziś, po półtora roku od pierwszych objawów zdiagnozowano u mnie na 99% SM. Do tej pory było tylko chodzenie od lekarza do lekarza, robienie mnóstwa badań i twierdzenia, że może mam a może nie mam SM. Było to straszne, a rodzina i znajomi zaczynali już mówić, że jestem hipochondryczką.Ja też już sama niemalże wariowałam, bo zaczynałam podejrzewać u siebie najróżniejsze i najgorsze choroby. A teraz, kiedy już wiem, dalej nie jest mi łatwo, bo mam podobno SM izolowany, który nie kwalifikuje się do leczenia refundowanego przez NFZ, no chyba że mam w kieszeni do wydania 2 tysiące co miesiąc. Co Wy na to? Może ma ktoś jakąś mądrą radę, co z tym fantem dalej robić?
Pozdrawiam wszystkich
Witam wszystkich
Moderator: Beata:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości