Przez te 9 miesiecy miałam 3 rzuty. Od miesiaca jestem na interferonie i przeżywam koszmar. Każda cząstka mojego ciała mnie boli. Padam ze zmeczenia. Ale coż, trzeba życ. Codziennie zwlekam sie o 5.30 aby być na 7 w pracy, a gdy wracam do domu to nie wiem jak sie nazywam. Czekam na lepsze czasy, gdy wreszcie obudzę się bez bólu i będę mogła w miarę dobrze funkcjonować. Jednak od kilku dni mam objawy rzutu. Może uda mi sie go przejść bez pobytu w szpitalu.Pozdrawiam
Rozumiem Cię doskonale bo ja też tak się czułam po interferonie.Po dlugich rozważaniach za i przeciw postanowiłam nie przedlużać kuracji na trzeci rok.Dobrze się teraz czuję.
