Witam.

Przedstaw się innym użytkownikom

Moderator: Beata:)

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2011-10-07, 21:09

dziekuje Wam wszystkim serdecznie za cieple slowa.
Napiszcie prosze wiecej na temat zycia z choroba. Jak wyglada wasze codzienne zycie.

królik dośw.
Posty: 115
Rejestracja: 2011-08-30, 07:55
Lokalizacja: z klatki

Postautor: królik dośw. » 2011-10-07, 21:40

Witaj :)

Nie myślę o chorobie. Ona jest, stale mi towarzyszy, spowodowała szereg ograniczeń, ale nie jest to powód, by zadręczać się wciąż jej istnieniem. Zwłaszcza, że nie mam na nią wpływu. Psychikę, na wszelki wypadek ukryłem w bieliźniarce. Może kiedyś się przyda. ;)

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-10-07, 21:42

Witam i ja ;-) .

Awatar użytkownika
roma1134
Posty: 4829
Rejestracja: 2011-01-30, 22:15
Lokalizacja: polska

Postautor: roma1134 » 2011-10-07, 23:05

:607: Witam serdecznie. Nie myśl o chorobie, żyj normalnie- - tylko
trochę wolniej. Choruję 35 lat. Życie moje nie jest uboższe. W czasie choroby studiowałam , urodziłam córkę. Myśl pozytywnie i uśmiechaj się :-)

ksu
Posty: 114
Rejestracja: 2008-07-20, 21:11

Postautor: ksu » 2011-10-07, 23:41

witam i ja
u mnie to było tak na początku że ja paradoksalnie rzecz biorąc ucieszyłem się że w końcu ktoś mi powiedział na co jestem chory.od dnia jak zacząłem mieć problemy i jakieś tam ograniczenia do postawienia diagnozy minęło 7 lat.
tak więc szkoda że tak długo bo również bym wcześniej zaczą żyć na luzie :-)
trzeba się z tym pogodzić i żyć swoim życiem

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-10-08, 09:46

Witaj Kaja :-)
myślę o chorobie a jakże, nie daje małpa o sobie zapomnieć ale...
staram się tak zorganizować sobie czas, żeby mieć go jak najmniej na myślenie.
Żyjemy normalnie, może trochę wolniej, inaczej ale wcale nie gorzej od "zdrowych" :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2011-10-08, 09:46

Jesteście kochani, dziekuję.
Ile lat jesteście po diagnozie?

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-10-08, 10:13

Kaju ja jestem chora od ponad 20 lat, wychowałam 3 ślicze córki, mam wnuki i jakoś leci :-)
nie martw się na zapas, po co? :588:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2011-10-08, 10:15

Dużo te słowa dla mnie znaczą:)

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2011-10-08, 10:58

kaja, witaj :lol:
juz samo to że nie chcesz byc sama to wielki plus , a psychika ? powiem Ci tak -- u mnie jest raz na dole ,raz na górze - jak czuję że mnie bierze to ide sie wypłakac , za chwikę mówie do siebie - kobito to krok od dołu !!!!! weź się w garsc !!! no i na jakiś czas przechodzi ,to forum to kopalnia esemowych doświadczeń , czytaj ,czytaj ,zobaczysz to pomaga :)
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

madlen1985
Posty: 389
Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: madlen1985 » 2011-10-08, 12:10

cześć :lol: najlepsze jak mogę okreslić życie z sm to cytat jednej z osób z naszego forum, bardzo mi się to spodobało i przypięłam sobie taką oto kareczkę obok kompa.:"Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię"Oczywiście sa czasami chwile zwątpienia ale potem zawsze jest lepiej-musi, Carpie Diem!!! :21:

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-10-08, 13:19

Witaj Kaja!Moja przygoda z smskiem zaczęła sie ok 2.5 roku temu,nie będę kłamać że się nie boję.Nie oswoiłam się jeszcze z chorobą ale tak jak reszta staram sie żyć noramalnie.Po diagnozie wyszłam za mąż,planujemy dziecko i pracuję (czasem mniej czasem więcej hehe).Pisałam już w innych postach,że dla mnie właśnie praca jest odskocznią bo nie myślę o tych moich ograniczeniach.Kaju ja zawsze sobie myślę,że jakos to będzie-byle do przodu.Bierzmy przykład z naszych nieco starszych kolegów i koleżanek-są tak pozytywni,że czasem zastanawiam się czy naprawdę są chorzy ;-)

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-10-08, 13:30

Witaj Kaja :) Masz ogromny potencjał, więc- zamiast na zamartwianie się- wykorzystaj go przeciw chorobie. Głowa do góry, powodzenia :!:
Pozdrawiam serdecznie
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2011-10-08, 14:28

lepiej mi sie robi jak tuaj zagladam. Dziekuje jeszcze raz.

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-10-08, 14:45

Witaj Kaja :-)
kaja23 pisze:lepiej mi sie robi jak tuaj zagladam.

Więc musisz zaglądać tu jak najczęściej. :-) Nie rezygnuj z rzeczy dla Ciebie ważnych, korzystaj z życia na ile jest to możliwe. Głowa do góry i uśmiech od ucha do ucha, smutek i doły są tu niewskazane. :-) ;-)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."


Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości