Dzień dobry,
Jestem dziennikarzem i przygotowuję materiał o osobach chorych na stwardnienie rozsiane. Poszukuję osoby, która zgodziłaby się opowiedzieć o swojej chorobie przed kamerą, pokazać jak wygląda jej życie na co dzień. Chodzi też o sprawę wstrzymania przez NFZ refundowania jednego z leków. Jak to może wpłynąć na życie takiej osoby? Najlepiej (z przyczyn organizacyjnych i czasowych) jeśli osoba będzie Mieszkańcem/Mieszkanką Białegostoku lub okolic.
Jeśli ktoś z Państwa mógłby skontaktować mnie z kimś takim, będę wdzięczny. Proszę przesłać kontakt na wiadomość prywatną forum.
Z góry dziękuję!!
Prośba ...
Moderator: Beata:)
dziennikarz - to wiele nie mówi
poza tym jeśli jest Pan osobą publiczną, to wypadałoby się przedstawić. to chyba nie tajemnica...
poza tym jeśli jest Pan osobą publiczną, to wypadałoby się przedstawić. to chyba nie tajemnica...
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Neolu,
to nie miało być potraktowane jako ostra wypowiedź czy wręcz atak, tylko jako pewnego rodzaju środek ostrożności. jako coś, co zwróciłoby Waszą uwagę na tego Pana.
przecież każdy może się podszyć pod dziennikarza. to nie problem!!!
wydaje mi się, że nie byłoby miłe dla żadnej/żadnego z nas, gdyby Pan "dzinnikarz" pisał o czymś, co nie ma pokrycia. i tym samym - robił złudne nadzieje.
ale jeśli to naprawdę osoba z tvn24, to niech powie o sobie coś więcej - to raczej nie powinna byc tajemnica. i wtedy będzie ok. no i będzie cieszył fakt, że jakiś przedstawiciel mediów wreszcie zwrócił większą uwagę na ludzi z sm.
to nie miało być potraktowane jako ostra wypowiedź czy wręcz atak, tylko jako pewnego rodzaju środek ostrożności. jako coś, co zwróciłoby Waszą uwagę na tego Pana.
przecież każdy może się podszyć pod dziennikarza. to nie problem!!!
wydaje mi się, że nie byłoby miłe dla żadnej/żadnego z nas, gdyby Pan "dzinnikarz" pisał o czymś, co nie ma pokrycia. i tym samym - robił złudne nadzieje.
ale jeśli to naprawdę osoba z tvn24, to niech powie o sobie coś więcej - to raczej nie powinna byc tajemnica. i wtedy będzie ok. no i będzie cieszył fakt, że jakiś przedstawiciel mediów wreszcie zwrócił większą uwagę na ludzi z sm.
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
'Poszukuję osoby, która zgodziłaby się opowiedzieć o swojej chorobie przed kamerą, pokazać jak wygląda jej życie na co dzień.'
Zastanawiam sie, co ma wyniknąć z pokazania codziennego zycia jednej osoby? Każdy z nas żyje innym zyciem, zaleznie od typu SM, dostępności leczenia, stopnia zaawansowania choroby, wieku, sytuacji rodzinnej, itp., itd...
Ten lek to pewnie Copaxone, choc przecież refundowanie przez NFZ leczenia interferonami też nie jest regułą.
Dobrze jednak, że problem pozostawienia przeważającej większości z nas bez leczenia innego niż objawowe, znowu wypłynie. Warto byłoby też wspomnieć o kłopotach z załatwianiem rehabilitacji (wielotygodniowe kolejki), długością oczekiwania na miejsce w wyspecjalizowanych ośrodkach rehabilitacyjnych.
Pozdrawiam.
Zastanawiam sie, co ma wyniknąć z pokazania codziennego zycia jednej osoby? Każdy z nas żyje innym zyciem, zaleznie od typu SM, dostępności leczenia, stopnia zaawansowania choroby, wieku, sytuacji rodzinnej, itp., itd...
Ten lek to pewnie Copaxone, choc przecież refundowanie przez NFZ leczenia interferonami też nie jest regułą.
Dobrze jednak, że problem pozostawienia przeważającej większości z nas bez leczenia innego niż objawowe, znowu wypłynie. Warto byłoby też wspomnieć o kłopotach z załatwianiem rehabilitacji (wielotygodniowe kolejki), długością oczekiwania na miejsce w wyspecjalizowanych ośrodkach rehabilitacyjnych.
Pozdrawiam.
^ racja Wiesiu.
tak w ogóle - Pan "dziennikarz" nam zniknął.
i tyle go widzieli... hahaha!
tak w ogóle - Pan "dziennikarz" nam zniknął.
i tyle go widzieli... hahaha!
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
A program (nawet dwa) w TVN24 był. I niegłupio gadali, że drogie i NFZ ma chore zasady kwalifikowania do refundacji.
Pokazali chłopaka (Aleksandra) na wózku, rodzinie oszczędności starczyło na dwa miesiące i choroba zaczęła postępować. Całość (i chory i lekarze) chyba z Łodzi.
Sensownie gadali, z wyjątkiem jednego zdania - chory liczy, że interferon go wyleczy...
Pokazali chłopaka (Aleksandra) na wózku, rodzinie oszczędności starczyło na dwa miesiące i choroba zaczęła postępować. Całość (i chory i lekarze) chyba z Łodzi.
Sensownie gadali, z wyjątkiem jednego zdania - chory liczy, że interferon go wyleczy...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 476 gości