Witam
Moderator: Beata:)
Witam
Witam. Nazywam się Kamil. Mam 25 lat. W czerwcu br. po dłuższej hospitalizacji postawiono mi wyrok w jednej "mordowoni" (zwanej szpitalem) w Krakowie - stwardnienie. Byłem załamany. Sama choroba musiała zacząć wcześniej z czego nie zdawałem sobie sprawy. Na początku maja zaczęło się od PZNW. Najpierw wdziałem podwójnie, następnie słaba ostrość widzenia, ból oka. Nic z tego sobie nie robiąc kupiłem świetlik i zakrapiałem oko oczywiście nie wiedząc, że może to być właśnie PZNW. Następnie doszły dodatkowe problemy. Cierpnąca prawa noga i lekki niedowład w prawej ręce. I to zaczęło mnie martwić. Udałem się więc do lekarza rodzinnego. Ten oznajmił mi, że to może być od kręgosłupa lub jakieś naciągnięcie mięśni ze względu na specyfikę pracy i zapisano mi Myolastan, ale po tygodniu stosowania nie przeszło więc zaczęło mnie to zastanawiać jeszcze bardziej. I tak minął miesiąc maj i na początku czerwca siekło mnie totalnie....szpital....Solu....Dexhamen......3 tygodnie wyjęte z życia.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kamilpbw, łącznie zmieniany 1 raz.
Hej Kamil 
u mnie też zaczęło się od PZNW... Minęło już 4 lata i nie jest tak źle. Dbaj o siebie, a w razie pytań i problemów czytaj i pisz na forum. Na pewno ktoś pomoże, da dobrą radę.
u mnie też zaczęło się od PZNW... Minęło już 4 lata i nie jest tak źle. Dbaj o siebie, a w razie pytań i problemów czytaj i pisz na forum. Na pewno ktoś pomoże, da dobrą radę.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez malina :/, łącznie zmieniany 1 raz.
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
Cześć Kamil! U mnie też zaczęło się od PZNW a to podobno dobrze rokuje i u mnie te rokowania sprawdzają się już 22 lata. Maturę zdawałam z PZNW, rano egzamin a potem szpital i zastrzyk pod oko. Po kilku takich jazdach mam pod oczami zrosty. Wtedy nikt nie słyszał o solu, pakowali mi zastrzyki, końska dawkę encortonu i jeszcze antybiotyk. Ale na wiele lat zaczarowałam chorobę nic sobie z niej nie robiąc. Dopiero w ubiegłym roku zecydowałam się na jakieś dłuższe leczenie ( interferon). Cały czas pracuję i większość moich znajomych nic nie wie o chorobie.
Ania
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości