Nie wiem co jest lepsze, ale ja się w sumie cieszę, że zostałam zdiagnozowana 10 lat od pierwszego rzutu i że lekarka powiedziała mi, że to co opisałam w wywiadzie to był właśnie rzut i MRI tylko potwierdziło jej rozpoznanie. Cieszę się, bo dowiedziałam się, że można było przeżyć te 10 lat, skończyć studia, zatrudnić się, bez "i co ja się tak cieszę, skoro i tak mam SM".
Więc 3maj się i lecz się dalej, jeśli Ci betaferon służy, a jeśli uznasz, że naprawdę chcesz mieć dziecko (i że potencjalny ojciec to człowiek, który będzie mógł sprostać zadaniu) rzucaj betaferon i rozmnażaj się
Witam
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 2012-06-03, 14:51
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontaktowanie:
Nooo i ja również witam Piiiilaaaankę!!!!
Monia, powiem tak: nie ma co się zastanawiać co by było gdybyś się nie przebadała itd. Wiesz co masz i trza jakoś to ogarnąć i poukładać.
Gdybyś nadal chciała poklikać z kimś co ma SM to oferuję skromne progi swego PW (he he my ziomalki musimy trzymać się razem)
Pozdrawiam ciepluteńko z zamarzniętej Chodzieży
Monia, powiem tak: nie ma co się zastanawiać co by było gdybyś się nie przebadała itd. Wiesz co masz i trza jakoś to ogarnąć i poukładać.
Gdybyś nadal chciała poklikać z kimś co ma SM to oferuję skromne progi swego PW (he he my ziomalki musimy trzymać się razem)
Pozdrawiam ciepluteńko z zamarzniętej Chodzieży
Nadzieję, miłość i radość codziennie uzupełniam wiarą
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 2012-06-03, 14:51
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 192 gości