Witajcie,
mam na imię Agnieszka, mieszkam w Poznaniu. Pół roku temu przez przypadek (badania zlecone przez okulistę - bo słabe widzenie, bo brak efektów po przeszczepie rogówki...) w rezonansie wyszły liczne zmiany, a w płynie mózgowo-rdzeniowym też prążki i dlatego podejrzenie SM.
Od tego czasu miałam 1. rzut, ale za to odzyskałam wzrok! Wreszcie mogę Was czytać - witam więc!
Za 3 dni idę do szpitala na powtórkę z rozrywki czyli znowu rezonans i punkcja, żeby ostatecznie to wszystko potwierdzić, ale podejrzewam, że nie raz będę tu zaglądać, szukając otuchy. Dlatego naprawdę - cieszę się, że będę mogła z Wami pogadać.
Pozdrawiam wszystkich!
Cześć
Moderator: Beata:)
Ale fajny wpis... SM odkryte "przez przypadek" -liczne zmiany nie dające objawów...Agniecha ( sorry ze tak twardo,ale uwielbiam to imię )- oby tak dalej no!!!! To znaczy - niech te zmiany ..."przejdą bokiem"
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki żeby nigdy już żaden rzut sie nie przypałętał ...
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki żeby nigdy już żaden rzut sie nie przypałętał ...
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... EF 4
- joanna_nick
- Posty: 912
- Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cześć
asta pisze:Od tego czasu miałam 1. rzut, ale za to odzyskałam wzrok! Wreszcie mogę Was czytać - witam więc!
Witaj Agnieszko!
super, że odzyskałaś wzrok... znam trochę ten ból , chociaż nie z powodu sm - miałam zaćmę, tylko taką dziwną: wczesną i galopującą [od pierwszych objawów do konieczności operacji niecałe 3 m-ce], więc wiem, jak boli, kiedy nie można czytać.
I 3mam kciuki za szpital - żeby okazało się, że jest ok, a przynajmniej lepiej, niż było.
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene
Dziękuję wszystkim za tak miłe powitanie!
joanna_nick - ja nie widziałam kilka lat (też nie z powodu sm) i bez białej laski już nie wychodziłam z domu, więc też wiem, co to znaczy tracić wzrok i potem cieszyć się z jego odzyskania Mało tego: myślę, że ten cały sm to podobna historia - postraszy, ale da się z tym żyć! Niepełnosprawność to wprawdzie inna, ale też sprawność, to nie koniec świata.
Pozdrawiam wszystkich!
joanna_nick - ja nie widziałam kilka lat (też nie z powodu sm) i bez białej laski już nie wychodziłam z domu, więc też wiem, co to znaczy tracić wzrok i potem cieszyć się z jego odzyskania Mało tego: myślę, że ten cały sm to podobna historia - postraszy, ale da się z tym żyć! Niepełnosprawność to wprawdzie inna, ale też sprawność, to nie koniec świata.
Pozdrawiam wszystkich!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 123 gości