:(

Przedstaw się innym użytkownikom

Moderator: Beata:)

Paulina
Posty: 9
Rejestracja: 2013-06-26, 11:09
Lokalizacja: :)

:(

Postautor: Paulina » 2013-06-26, 12:59

Witam,
Mam na imię Paulina, mam 23 lata. Cały czas wydawało mi się, że jestem w pełni zdrową osobą. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwą ,,świeżo upieczoną" mężatką, za 2 tygodnie bronię pracę licencjacką, miałam po obronie wyjechać z mężem za granicę żeby sobie zarobić troszkę pieniędzy na własne m2. A potem oczywiście zdecydować się na słodkiego bobasa... Wszystko jednak runęło kiedy ok. miesiąc temu utraciłam smak tzn. utraciłam bardziej prawą stronę smaku, z lewą było lepiej, ale i tak wszystko co jadłam nie czułam smaku, a tylko jakiś posmak metaliczny. To co było moimi ulubionymi jedzonkami-przestało mi smakować. Tak trwało przez ponad 2 tygodnie (cały czas miałam nadzieję, że to minie) w końcu zmęczona (schudłam 5 kg w 2 tyg.) i wycieńczona swoim stanem, bo nawet picie wody niegazowanej mi nie smakowało poszłam do lekarza ogólnego, który dał mi skierowanie do laryngologa i badania morfologii, glukozy-badania wyszły w porządku. laryngolog dał skierowanie do szpitala na neurologie, gdyż powiedział, że tu musi być przyczyna neurologiczna. Leżałam w szpitalu 9 dni i się zaczęło... tomograf wyszedł w porządku, bez żadnych zmian, natomiast w rezonansie głowy wyszły mi ,,obustronnie w obrębie istoty szarej płatów skroniowych oraz ciemieniowych widoczne w T2 liczne ogniska podwyższonego sygnału o śr. od 3 do 9 mm. Opisywane zmiany całkowicie izointensywne w T1oraz DWI. Lokalizacja oraz charakter zmian przemawia za demielnizacją w przebiegu SM. Po podaniu środka kontrastowego nie stwierdza się wzmocnienia w żadnym z ognisk. Widoczny odcinkowy zanik ciała modzelowego w odcinku tylnym (najmniejsza grubość ok. 3mm. Przymózgowe przestrzenie płynowe w normie. Sekwencja DWI nie uwidoczniła świeżych zmian niedokrwiennych. Okolice siodła tureckiego i kątów mostowo-móżdżkowych bez zmian"
I Pani doktor przyszła do mnie i mówi, że jest podejrzenie SM. Kiedy to usłyszałam byłam w całkowitym szoku, dodam również, że mojej mamie wyszło 8 lat temu również ogniska w MR głowy i także podejrzenie SM. Tylko, że nie miała dodatkowo żadnych badań tylko na potencjały wywołane wzroku gdzie wyszło jej wszystko w porządku i od tych 8 lat czuje się świetnie, nie ma żadnych rzutów, nawet lekarz stwierdził ostatnio jej na wizycie, że on u niej SM nie widzi, a aktualny rezonans jest bez zmian. A ja tez miałam na potencjały wzroku robione badanie wyszły mi bardzo dobre. W szpitalu pobrano mi również płyn z kręgosłupa i dopiero za 3-4 tyg. będę miała wyniki. Od tamtego dnia jestem trochę podłamana... :( Zawsze się bardzo dobrze czułam, nie miałam żadnych drżących rąk, nigdy nie utraciłam równowagi, uważam, że mam sporo siły jak na kobietę-a mimo to mam w głowie jakieś ogniska. Z tym smakiem już mi przechodziło w szpitalu więc zaczęłam czuć smaki, nawet w szpitalu miałam konsultacje z innym laryngologiem, który stwierdził po przeprowadzeniu ze mną wywiadu i sprawdzeniu smaków na języku (nie czułam słonego po prawej stronie języka), że to mi samo puści i że bardzo możliwe, że od znieczulenia które dostałam od dentysty (2 tyg przed utratą smaku) i akurat miałam leczonego zęba po prawej stronie! Nie wiem, nie mam pojęcia dlaczego taki wynik mi wyszedł :( W życiu bym nie pomyślała, że mogę mieć coś takiego... Proszę niech ktoś mi napisze czy miał podobne podejrzenia, bo ja przez to czekanie na wyniki płynu odchodzę od zmysłów. Jest to dla mnie bardzo świeża sprawa i źle to znoszę... :( Proszę o pomoc i przepraszam za to, że się aż tak rozpisałam, ale już nie wiem co mam robić :( Pozdrawiam

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-06-26, 13:44

Witaj Paulina :-)
Paulina pisze:przepraszam za to, że się aż tak rozpisałam
Za nic nie musisz przepraszać, my lubimy czytać, lubimy pisać ;-).
Paulina pisze:już nie wiem co mam robić
A ja wiem ;-), czyli wszystko to co sobie zaplanowałaś:
Paulina pisze:za 2 tygodnie bronię pracę licencjacką, miałam po obronie wyjechać z mężem za granicę żeby sobie zarobić troszkę pieniędzy na własne m2. A potem oczywiście zdecydować się na słodkiego bobasa...

Paulina pisze:Jest to dla mnie bardzo świeża sprawa i źle to znoszę...
Zrozumiałym jest, że się zmartwiłaś tym co się wydarzyło, ale nie rób paniki, incydent zaburzeń smaku był krótkotrwały, na szczęście minął, Ty jak piszesz czujesz się dobrze. To bardzo ważne, że nie masz żadnych innych objawów. Neurolog zasugerował się wynikiem rezonansu, ale diagnozy SM nie stawia się tak łatwo. Ani ilość, ani wielkość zmian nie odzwierciedla samopoczucia. Nie panikuj, poczekaj na wyniki płynu mózg. - rdzeniowego, chociaż i tak nie sądzę, aby pojedynczy incydent zaburzeń smaku okazał się wystarczający do postawienia diagnozy. Oczywiście ostatnie słowo należy do lekarza, ale bądź dobrej myśli, bo MY - nawet zdiagnozowani - potrafimy być dobrej myśli :-) i staramy się zarażać takim myśleniem każdego Smutaska :-). Mamy rodziny, dzieci, pracujemy itd...,
Dam Ci jeszcze dobrą radę, nie rób sobie przerwy w życiorysie, bo nie warto. A poza tym w końcu jesteś:
Paulina pisze: szczęśliwą ,,świeżo upieczoną" mężatką
Zatem taką pozostań, jesteś młoda, wykorzystaj swój czas, bo jak mówią słowa piosenki czas nie będzie na nas czekał :-)
Głowa do góry :-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-06-26, 13:59

Witaj Paulinko :-)
Nie martw się na zapas, szkoda nerwów. Dopóki nie masz diagnozy, nic nie jest przesądzone. Poczekaj na wyniki a te skonsultuj jeszcze z innym lekarzem, zawsze co dwie głowy, to nie jedna. Nie rezygnuj ze swoich planów, jedźcie za granicę, im mniej czasu na myślenie, tym lepiej. Gdyby coś się działo idź do lekarza i tyle.
Jak by to był rzut SM, nie minął by tak szybko i ja myślę, że to od zęba.
A co do zmian w mri, niektórzy zdrowi też mają, tylko o tym nie wiedzą. Sama widzisz po swojej mamie, że same zmiany w mózgu, bez objawów nic nie znaczą.
Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-06-26, 14:56

Hej Paulina, witaj na forum :-)
Może przeczucie- nie wiem, ale ja to wszystko widzę tylko pozytywnie ;-)
Nie rezygnuj z niczego, dąż do własnego M, ciesz się życiem i realizuj swoje plany.
Paulina pisze: za 2 tygodnie bronię pracę licencjacką,

Już trzymam kciuki :-D
Pozdrawiam serdecznie i głowa tylko do góry :-)
Obrazek

Paulina
Posty: 9
Rejestracja: 2013-06-26, 11:09
Lokalizacja: :)

Postautor: Paulina » 2013-06-26, 14:56

Dziękuję za wszystkie słowa otuchy, wiem, że nie powinnam panikować za wcześnie, ale jest to dla mnie cały czas szok... Jeszcze to czekanie na wynik płynu... Wiem, że trzeba myśleć pozytywnie, staram się naprawdę, ale cały czas ten lęk we mnie siedzi. A jak wstaję każdego dnia to moja pierwsza myśl jest, ile dni zostało do wyniku i oby tylko wszystko wyszło dobrze... :( Zastanawiam się skąd się wzięły u mnie te ogniska :( Przecież jako dziecko byłam okazem zdrowia, na szczęście nie miałam żadnego wypadku, więc skąd to u mnie się znalazło??? W tym momencie dopiero dotarło do mnie,jak ważne jest zdrowie, którego wcześniej w ogóle nie doceniałam...

Margot3
Posty: 34
Rejestracja: 2013-05-25, 20:41
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Margot3 » 2013-06-26, 15:30

Witaj Paulina :)

Paulina pisze:Jeszcze to czekanie na wynik płynu...


Wiem co Pani czuje, bo sama czekałam tyle na swoje wyniki, nie tylko płynu :) Wszystkiego dowiedziałam się dopiero po miesiącu, a podczas ''oczekiwania'' robiłam wszystko to, co miałam zaplanowane i starałam się nie myśleć o tym jakie będą wyniki ;) Poza tym pozytywne myślenie zupełnie pomaga :mrgreen:

Paulina pisze:Zastanawiam się skąd się wzięły u mnie te ogniska Przecież jako dziecko byłam okazem zdrowia, na szczęście nie miałam żadnego wypadku, więc skąd to u mnie się znalazło???


Dokładnie tak samo było u mnie.., no ale cóż, na razie ''medycyna'' dokładnie nie wie co jest przyczyną tych zmian...

Pozdrawiam i naprawdę nie ma co się zadręczać myśleniem o wynikach, bo ten czas szybko zleci :)
Małgosia

Paulina
Posty: 9
Rejestracja: 2013-06-26, 11:09
Lokalizacja: :)

Postautor: Paulina » 2013-06-26, 15:54

Margot3 pisze:Wiem co Pani czuje, bo sama czekałam tyle na swoje wyniki, nie tylko płynu :) Wszystkiego dowiedziałam się dopiero po miesiącu, a podczas ''oczekiwania'' robiłam wszystko to, co miałam zaplanowane i starałam się nie myśleć o tym jakie będą wyniki ;) Poza tym pozytywne myślenie zupełnie pomaga :mrgreen:


I jak Pani wyniki wyszły, w porządku? Jejku i widzę, że też jest Pani bardzo młodą osobą...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Paulina, łącznie zmieniany 1 raz.

axl
Posty: 92
Rejestracja: 2012-03-21, 14:19
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: axl » 2013-06-26, 16:10

Beata:) pisze:Może przeczucie- nie wiem, ale ja to wszystko widzę tylko pozytywnie ;-)

Też mam dobre przeczucia po przeczytaniu historii Pauliny :)
Jakby tak przebadać wszystkich ludzi, to okazałoby się, że wielu z nich ma zmiany w mózgu i żadnych objawów. Nawet Twoja mama może być tego przykładem.
Co więcej, badanie płynu m-r też wcale nie przesądzi sprawy. Już bardziej ufałbym badaniu potencjałów, które wyszło Ci prawidłowo i tego trzeba się trzymać :)
Oczywiście nigdy nie zaszkodzi prowadzenie zdrowego trybu życia ;)

Margot3
Posty: 34
Rejestracja: 2013-05-25, 20:41
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Margot3 » 2013-06-26, 16:27

Paulina pisze:I jak Pani wyniki wyszły, w porządku? Jejku i widzę, że też jest Pani bardzo młodą osobą...


Właśnie dodałam wpis u siebie w temacie: ''Małgosia :)'' na temat wyników, więc zapraszam :) I proszę nie mówić do mnie ''Pani'', nie jestem jeszcze nawet pełnoletnia :-D ;-)
Małgosia

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2013-06-26, 16:41

Witaj Paulino:)
Wszystko ułoży się dobrze, trzeba tylko w to wierzyć:)
Absolutnie nie rezygnuj ze swoich planów, zapomnij o tym, że jakiś lekarz powiedział Ci, że wyniki wskazują na SM. Moje też na to wskazują, ba nawet stwierdzono mi tę chorobę ale od 5 lat nie miałam żadnego rzutu choroby i robię wszystko co do mnie należy, czuję się świetnie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

Paulina
Posty: 9
Rejestracja: 2013-06-26, 11:09
Lokalizacja: :)

Postautor: Paulina » 2013-06-26, 17:02

Margot3 pisze:I proszę nie mówić do mnie ''Pani'', nie jestem jeszcze nawet pełnoletnia :-D ;-)


Dobrze, do mnie też proszę mówić po imieniu :-)

Naprawdę dziękuję Wam za ten optymizm, za te Wasze przeczucie, że będzie dobrze... Bardzo mi to pomaga.
Kiedy podeszła do mnie do łóżka w szpitalu Pani Doktor i ze swoim stoickim spokojem powiedziała, że podejrzewają u mnie po rezonansie SM myślałam, że mój świat legł w gruzach... Sama mówiłam do niej przez łzy, że przecież czuję się bardzo dobrze jak to możliwe?! Nie była w stanie mi odpowiedzieć. I wiecie, że pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy w tamtym momencie, było to, że mam dopiero 23 lata, że jeszcze nie mam dziecka, które z pewnością chciałabym mieć,( a jak to się potwierdzi, że jestem chora) to jak to będzie możliwe??? Jak będę w stanie się opiekować kiedyś własnym dzieckiem...
Wiem, że nie powinnam mieć takich pesymistycznych myśli, ale w tamtym momencie myślałam o wszystkim w czarnych barwach... Teraz staram się w ogóle nie myśleć o tym, ale nie da się, jest bardzo ciężko...
Ale dziękuję Wam za to forum, podziwiam Wasz optymizm! Jest w Was tyle radości i siły! :-) Dziękuję
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Paulina, łącznie zmieniany 1 raz.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-06-26, 17:12

Witaj Paulina :-)
Realizuj, to co zamierzasz zrobić w życiu i w żadnym wypadku ( a napewno nie na choróbsko, nawet gdyby kiedyś coś takiego Cię spotkało ) nie zmieniaj swych planów.
I luzik..to podstawa. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-06-26, 17:41

Paulina pisze:że mam dopiero 23 lata, że jeszcze nie mam dziecka, które z pewnością chciałabym mieć,( a jak to się potwierdzi, że jestem chora) to jak to będzie możliwe??? Jak będę w stanie się opiekować kiedyś własnym dzieckiem...

Jak to jak? normalnie :-) Rodzimy dzieci, wychowujemy , tylko częściej odpoczywamy ale wielu zdrowych też tak ma, :-)
Gorsze rzeczy zdarzają się ludziom , lista jest długa, od chorób ... po patologię.
Paulina pisze:staram się w ogóle nie myśleć o tym, ale nie da się, jest bardzo ciężko...

To normalne ale przetrzymasz.
Ps. Ja też z tych, co mają dobre przeczucia :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2013-06-26, 20:00

Witaj PAULINO 3 MAM KCIUKI :588: my też mamy dzieci :588:

konwalia
Posty: 3720
Rejestracja: 2011-01-09, 18:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postautor: konwalia » 2013-06-26, 20:36

Witaj Paulinko :-)
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski


Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 131 gości