Dobry wieczór wszystkim Pierwszy raz w życiu jestem na takim forum i coś piszę, ale może nie będzie tak strasznie. Mam prawie 18 lat, w styczniu będzie rok jak żyję z diagnozą- SM Zaczęło się jednak trochę wcześniej... W sierpniu 2012r. budząc się rano miałam rozmazany obraz, podwójne widzenie...i tak przez kilka dni, co rano, ale tylko przez jakieś 2h, później objawy mijały... Olałam sprawę, pomyślałam, że to wina np. tego, że źle spałam, przyciskając oczka. Dodam, że miesiąc wcześniej byłam na wakacjach w Chorwacji- słońce, plaża, opalanie, baardzo gorąco! To, co lubię najbardziej. Żyłam sobie taka nieświadoma aż do 6 stycznia 2013r., kiedy to po całodziennym wysiłku i dniu spędzonym na dworze, przy niskiej temperaturze i w butach na wysokich obcasach, kładąc się do łóżka zaczęłam odczuwać drętwienie stóp, które po kilku godzinach przeszło na całe nogi, do pasa. Pomyślałam jednak, że być może to wina obcasów, przemarznięcia itp... Jednak 2 dni później, 8 stycznia w szkole zdrętwiał mi również brzuch i plecy (nogi w dalszym ciągu mi "mrowiły"), wystraszyłam się, udałam się do lekarza jednego, drugiego...w koncu skierowanie do szpitala, również jednego, drugiego...i dopiero w trzecim, w godzinach wieczornych przyjęto mnie i zostawiono. Leżałam tam 13 dni..Dopiero po tygodniu, po 3 rezonansach, punkcji oraz leczeniu solu-medrolem, postawiono mi diagnozę- stwardnienie rozsiane. Oczywiście jak wiadomo płacz, histeria i szok, związane z nieświadomością tej choroby. Jak okazało się później, nie był to mój 1 rzut, bo wspomniane wcześniej zaburzenia wzroku nim były. I tak od marca 2013r. jestem w programie, leczę się Rebifem. Przez pierwsze 4 miesiące przyjmowałam połowę dawki, ze względu na przeokropne skutki uboczne. Jednak od czerwca przyjmuję całą dawkę, skutki uboczne nadal są, ale wystarczy 1 tabletka po zastrzyku (nie 3, jak wcześniej..) i da się to wszystko przeżyc! 10 miesiąc bez rzutu i mam ogromna nadzieję, że JUŻ NIGDY NIE POJAWI SIę NASTęPNY! Rezonans klatki piersiowej, który miałam ponownie wykonany we wrześniu wykazał, że zmiany demielinizacyjne, które były dośc duże (1x1,5cm) i nie były do końca ujęte na zdjęciach(!), całkowicie zniknęly! Z tego powodu niesamowicie się cieszę i jestem dobrej myśli.
Okropnie się rozpisałam, taka już ze nie gaduła ;p
Ale pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego wieczoru i snu!
Dobry wieczór! :)
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2013-11-13, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Dobry wieczór! :)
Jestem tylko Ołówkiem w rękach Boga.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2013-11-13, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 172 gości