Cześć wszystkim Sm zdiagnozowane mam o prawie roku chociaż rzuty mam już od 2 lat i nazbierało się już ich 5... własnie przechodzę ten 5 jestem na REBIFIE już 9 miesięcy i zaczynam się już dołować... Czy jeżeli już 4 rzuty miałam z drętwieniem od pasa w dół oznacza to że czeka mnie w przyszlości wózek...? To jest moje największe zmartwienie
Życzę Wszystkim Nowym i Starym dużo Zdrowia! Braku rzutów! i 0 zmartwień!
Witam :)
Moderator: Beata:)
Elizia90 pisze:oznacza to że czeka mnie w przyszlości wózek...? To jest moje największe zmartwienie
Mhm,pytanie z gatunku,sorry,ale głupich.Jeśli w takich kategoriach rozpatrujesz,to możliwości SM są znacznie gorsze,niż wózek,a na wózkach znam bardzo operatywnych,aktywnych ludzi,na tym forum także.
Witaj,tak w ogóle ,nie zawsze SM jest agresywny,bywa.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Myszona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
CześćElizia90
Oczywiście, że to nic nie oznacza, no może jedynie to, że za bardzo przyszłość widzisz w czarnych kolorach.
A co jak podczas rzutu będzie drętwiała Ci głowa.
Pozdrawiam.
Elizia90 pisze:Czy jeżeli już 4 rzuty miałam z drętwieniem od pasa w dół oznacza to że czeka mnie w przyszlości wózek...?
Oczywiście, że to nic nie oznacza, no może jedynie to, że za bardzo przyszłość widzisz w czarnych kolorach.
A co jak podczas rzutu będzie drętwiała Ci głowa.
Pozdrawiam.
Wojtek
Witaj Eliza.
Ja np. nie mam rzutów i to jest dopiero złe. Na ten typ nic nie pomaga, solu- medrol też. Choroba postępuje i co ja mam myśleć?. Mam lat tyle ile sobie uzbierałam
Chodzę jeszcze, byle jak ale zawsze. Piszesz o wózku ale czy to jest katastrofa? nie powiedziała bym. Ja kupiłam sobie chodzik, wkurza mnie on ale co mam zrobić, na barana nikt nie chce mnie nosić
Nie bierz za dużo do głowy, pozdrawiam
Ja np. nie mam rzutów i to jest dopiero złe. Na ten typ nic nie pomaga, solu- medrol też. Choroba postępuje i co ja mam myśleć?. Mam lat tyle ile sobie uzbierałam
Chodzę jeszcze, byle jak ale zawsze. Piszesz o wózku ale czy to jest katastrofa? nie powiedziała bym. Ja kupiłam sobie chodzik, wkurza mnie on ale co mam zrobić, na barana nikt nie chce mnie nosić
Nie bierz za dużo do głowy, pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości