Jestem tu pierwszy raz, więc chciałam się nieco przedstawić
.Mam na imię Magdalena, mam 28 lat, mieszkam w Zabrzu. Jestem żoną mojego męża i matką moich dwójki dzieci
Mam syna 4 latka i przeszło 10 miesiączną córeczkę. Moja "przygoda" z SM zaczęła się w 2000 roku, gdy zaczęłam podwójnie widzieć. Od tego czasu posypało się już sporo objawów, niektóe zostały, niektóre ustąpiły, ale wracają w okresie zaostrzeń. Moim "problemem" jest to, że mimo postępujących objawów neurologicznych (zespół piramidowo-móżdżkowy, niedowłady paru nerwów czaszkowych, epilepsję, pęcherz neurogenny, uszkodzone nerwy wzrokowe) - mój rezonans nie spełnia kryteriów SM. Także nie przysługuje mi żadne leczenie, mimoże mam klinicznie pewne SM. Inne wyniki badań cały czas się pogarszają. W czwartek mam mieć kolejny MRI głowy i zobaczymy, czy w końcu zasługuję na jakieś leczenie
. Także na dzień obecny ja stawiam na moją moc wewnętrzną i ciągłą rehabilitację. No i jakoś całkiem nieźle mimo tych problemów funkcjonuję
Z zawodu jestem psychologiem i zajmuję się hipnoterapią, głownie osób chorych somatycznie. Także w kwestiach psychologicznych z chęcią Kogoś wspomogę, jeśli będzie taka potrzeba
.Pozdrawiam Was, Madzia
