SM niepewna diagnoza
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2014-10-22, 20:08
- Lokalizacja: Szczecin
SM niepewna diagnoza
Witam, jestem Roksana, mam 17 lat, z moją chorobą zmagam się od około dwóch lat. Męczyły mnie co jakiś czas krótkie bóle głowy( ,,skurcze''), drętwienia prawej nogi. W czerwcu br. trafilam do szpitala na oddział neurologii, spowodowany silnym bólem głowy w okolicach zatok, oraz silnymi bólami głowy(,,skurczami") Miałam wykonany MRI z kontrastem, na którym wyszło
"Okołokomorowo w wieńcu po stronie prawej widoczne jest ognisko o wymiarach 19x19mm hiperintensywne w obrazach T2 zależnych i sekwancji FLAIR hipointensywne w obrazach T1 zależnych bez cech patologicznego wzmocnienia kontrastowego i bez cech restrykcji dyfuzji wody w obrazach DWI. Drugie ognisko o podobnej morfologii w średnicy 9 mm stwierdza się obwodowo w moście po str. lewej. Obraz MR w pierwszej kolejności może odpowiadać zmianom demielinizacyjnym.
W rezonansie wyszło również powiększenie zatoki czołowej lewej. Widoczna jest również przetrwała jama przegrody przezroczystej o grubosci 3mm.
Od tamtego czasu doszły przeróżne objawy, występujące cyklami tygodniowymi, lub dwutygodniowymi. Były typu: drętwienia rąk, mrowienia, drętwienia twarzy, piski w uszach, bóle i zawroty głowy, liczne skurcze.
Ponownie do szpitala trafilam we wrzesniu br. Obraz MRI ten sam, progresja, jesli chodzi o zatoki(pogrubienie zatoki szczękowej) punkcja wyszła ujemna na bolieriozę, neuroboleriozę, zapalenie opon mózgowych i SM.
W czasie pobytu w szpitalu pojawiały się niedowłady nóg.
Jakoże przebyłam wcześniej anoreksję(5 lat temu), moja lekarz neurolog nie mogąc postawić po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu konkretnej diagnozy, stwierdziła, że mam problem z jedzeniem i to od tego, bo nie jadłam szpitalnego jedzenia, tylko swoje. Dodam, że przytyłam od czasu anoreksji 15 kg, dobrze czuję się w swoim ciele, mam lekką niedowagę wg BMI, ale wynosi ono 17,8- do tego przed chorobą (anoreksją) również było w tych okolicach. Liczę kcal, ale jem ile powinnam i nie chudnę. Lekarz -neurolog - stwierdzila, ze powinnam się leczyć psychiatrycznie, bo to od mojego rzekomego 'niejedzenia' podczas, gdy Pani psycholog i Pani psychiatra stwierdzily, ze jest w porządku i zaleciła tylko kontrolę wagi.
Lekarze nie chcą mi pomóc, po tym, jak p. neurolog zrobiła ze mnie wariatkę nie mam ochoty chodzić więcej do lekarzy, a choroba postępuje. Dochodzą niedowłady, paraliże,problemy z pęcherzem, a tu dalej nic, żadnej pomocy ze strony lekarzy..
Dodam, że sama chcę być lekarzem i to mnie motywuje do walki..
. BŁAGAM O POMOC!! NIE WIEM CO ROBIC!!
Zrobiłam też dzienniczek ostatnich objawów, moge napisać, jesli to kogos zainteresuje, POMOCY!!
"Okołokomorowo w wieńcu po stronie prawej widoczne jest ognisko o wymiarach 19x19mm hiperintensywne w obrazach T2 zależnych i sekwancji FLAIR hipointensywne w obrazach T1 zależnych bez cech patologicznego wzmocnienia kontrastowego i bez cech restrykcji dyfuzji wody w obrazach DWI. Drugie ognisko o podobnej morfologii w średnicy 9 mm stwierdza się obwodowo w moście po str. lewej. Obraz MR w pierwszej kolejności może odpowiadać zmianom demielinizacyjnym.
W rezonansie wyszło również powiększenie zatoki czołowej lewej. Widoczna jest również przetrwała jama przegrody przezroczystej o grubosci 3mm.
Od tamtego czasu doszły przeróżne objawy, występujące cyklami tygodniowymi, lub dwutygodniowymi. Były typu: drętwienia rąk, mrowienia, drętwienia twarzy, piski w uszach, bóle i zawroty głowy, liczne skurcze.
Ponownie do szpitala trafilam we wrzesniu br. Obraz MRI ten sam, progresja, jesli chodzi o zatoki(pogrubienie zatoki szczękowej) punkcja wyszła ujemna na bolieriozę, neuroboleriozę, zapalenie opon mózgowych i SM.
W czasie pobytu w szpitalu pojawiały się niedowłady nóg.
Jakoże przebyłam wcześniej anoreksję(5 lat temu), moja lekarz neurolog nie mogąc postawić po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu konkretnej diagnozy, stwierdziła, że mam problem z jedzeniem i to od tego, bo nie jadłam szpitalnego jedzenia, tylko swoje. Dodam, że przytyłam od czasu anoreksji 15 kg, dobrze czuję się w swoim ciele, mam lekką niedowagę wg BMI, ale wynosi ono 17,8- do tego przed chorobą (anoreksją) również było w tych okolicach. Liczę kcal, ale jem ile powinnam i nie chudnę. Lekarz -neurolog - stwierdzila, ze powinnam się leczyć psychiatrycznie, bo to od mojego rzekomego 'niejedzenia' podczas, gdy Pani psycholog i Pani psychiatra stwierdzily, ze jest w porządku i zaleciła tylko kontrolę wagi.
Lekarze nie chcą mi pomóc, po tym, jak p. neurolog zrobiła ze mnie wariatkę nie mam ochoty chodzić więcej do lekarzy, a choroba postępuje. Dochodzą niedowłady, paraliże,problemy z pęcherzem, a tu dalej nic, żadnej pomocy ze strony lekarzy..
Dodam, że sama chcę być lekarzem i to mnie motywuje do walki..
. BŁAGAM O POMOC!! NIE WIEM CO ROBIC!!
Zrobiłam też dzienniczek ostatnich objawów, moge napisać, jesli to kogos zainteresuje, POMOCY!!
Witaj Roksana Jedzenie to nie tylko kalorie, ale również składniki mineralne i witaminy, których może Ci brakować, poza tym dochodzą jeszcze ew. sprawy hormonalne.
W kwestii MRI się nie wypowiadam, bo nie jestem lekarzem, ale demielinizacja może mieć różne przyczyny (podobnie jak bóle głowy, za które mogą odpowiadać chore zatoki, nieprawidłowa budowa naczyń krwionośnych czy zwykły stres). Spróbuj skonsultować wynik u innego lekarza, ale najpierw odpocznij trochę od Służby Zdrowia...
Wiem, że ta niepewność jest wkurzająca, ale pomimo postępu medycyny wiele osób, które nie chorują "książkowo" diagnozuje się po kilka czy kilkanaście lat. Przejrzyj temat "Atypowi", to duży bagaż doświadczeń, ale przede wszystkim skarbnica wiedzy ludzi, którzy są w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam cieplutko
W kwestii MRI się nie wypowiadam, bo nie jestem lekarzem, ale demielinizacja może mieć różne przyczyny (podobnie jak bóle głowy, za które mogą odpowiadać chore zatoki, nieprawidłowa budowa naczyń krwionośnych czy zwykły stres). Spróbuj skonsultować wynik u innego lekarza, ale najpierw odpocznij trochę od Służby Zdrowia...
Wiem, że ta niepewność jest wkurzająca, ale pomimo postępu medycyny wiele osób, które nie chorują "książkowo" diagnozuje się po kilka czy kilkanaście lat. Przejrzyj temat "Atypowi", to duży bagaż doświadczeń, ale przede wszystkim skarbnica wiedzy ludzi, którzy są w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam cieplutko
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2014-10-22, 20:08
- Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję bardzo za odpowiedź - co do mineralow, odzywiam się bardzo zdrowo-duuzo warzyw, owocow, miesa, kasze, ryze, nabial, czasem cukier, do tego lykam przerozne suplementy diety, teraz nawet zaczelam oczyszczanie z toksyn speckalnymi ziołami, niemniej Dziękuję za odpowiedź skonsultuje wszystko z ginekologiem i laryngologiem jak przyjdzie pora:)
Muszę jeszcze dodać, że 5 lat temu wykryto u mnie 'coś' na wątrobie, diagnoza byla postawiona jako niepewny naczyniak. W tym roku mialam powtorzone usg i radiolog stwierdzil, ze nie wie co to jest, ale mam podobne umiejscowienia jak przy przetłuszczonej wątrobie i to chyba jest wątroba przetłuszczona. Hormonalnie- leczę się od roku:) Pozdrawiam, Roksana
Muszę jeszcze dodać, że 5 lat temu wykryto u mnie 'coś' na wątrobie, diagnoza byla postawiona jako niepewny naczyniak. W tym roku mialam powtorzone usg i radiolog stwierdzil, ze nie wie co to jest, ale mam podobne umiejscowienia jak przy przetłuszczonej wątrobie i to chyba jest wątroba przetłuszczona. Hormonalnie- leczę się od roku:) Pozdrawiam, Roksana
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości