: 2014-12-19, 21:29
Czołem Moniko
Forum stworzone dla chorych na stwardnienie rozsiane -sm
http://stwardnieniesmrozsiane.pl/
Mam to samo z moim mężem, a właściwie to miałam, bo teraz jestem już w takim stanie, że nie da się od tematu sm uciec. Tłumaczę sobie, że to taka forma samoobrony, myślą że zamykając oczy, nie będzie widać problemu i może sam zniknie... Mogę ci tylko poradzić, żebyś próbowała rozmawiać. Uświadom go, że mając większą wiedzę o chorobie, będzie cię wspierał, bardziej rozumiał i będzie w stanie ci efektywniej pomóc, jeśli zajdzie taka potrzeba.L u n a pisze:Moj partner od dnia kiedy zostalam zdiagnozowana nigdy sam z siebie nie przeczytal nic na temat SM. Wie tylko tyle ile mu powiem sama z siebie...sam nie pyta.
L u n a pisze:z czterech glebokich talerzy zostal tylko jeden a z szesciu szklanek tylko dwie...taki ze mnie slon w skladzie porcelany.