Cześć :)
: 2015-08-27, 20:27
Hej, nazywam się Alicja. Od niedawna mam diagnozę. Ile tak naprawdę to trwa trudno powiedzieć. Podejrzewam ze cos zaczęło sie psuć juz siedem lat temu. W okolicach Sm zaczęłam węszyć cztery lata temu, jednak rezonans mózgowia nic nie wykazał, odruchy tez były ok, wiec wyszłam od neurologa z zaleceniem zaopatrzenie sie w ziółka uspakajające. W tym roku zaczęłam drążyć ponownie i okazało sie ze mój rdzen jest ładnie poorany. Jak u każdego z nas historia ma wiele rozdziałów i wątków, ale to chyba nie miejsce na to. Na razie mam jakichś znacznych dolegliwości, przez większość czasu tez niezle sie trzymam, ale jak przypominam sobie te wszystkie plamy, to dopada mnie chandra. wobraznia jest w tej chwili moim największym wrogiem.
Pozdrawiam was cieplutko, życząc spokojnego wieczoru.
Pozdrawiam was cieplutko, życząc spokojnego wieczoru.