Witampo raz drugi- tym razem oficjalnie

Przedstaw się innym użytkownikom

Moderator: Beata:)

malena
Posty: 6
Rejestracja: 2008-10-07, 16:35

Witampo raz drugi- tym razem oficjalnie

Postautor: malena » 2008-11-27, 12:35

Właśnie 15 minut temu zadzwonił lekarz i juz wiem, że oficjalnie mogę się z wami przywitać :-)
Mam SM, 31 lat i wypiłam pól butelki nervosolu (paskudny) własnie sobie płaczę i powtarzam z uporem maniaka : mysl pozytywnie...mysl pozytywnie...mysl pozytywnie.
Teraz musze się wiele nauczyc jak zyc z ta chorobą.
Chocby co to jest Interferon...
Fajnie, ze jestescie...

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2008-11-27, 13:03

Witaj, popłacz sobie, poużalaj się nad sobą i powkurzaj się na ten świat. A potem zacznij myśleć pozytywnie. Na początku będzie to trudne, ale trening czyni mistrza. :mrgreen:

Przechodziliśmy to samo w czerwcu (mąż zachorował). Jest koniec listopada, radzimy sobie, są dni lepsze i gorsze, jak to w życiu.

Trzymam za Ciebie kciuki.

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-27, 13:15

malena, no więc powitać mi zostaje. W skrucie wyluzuj. Nie umierasz tylko masz paskudną chorobę przez którą możesz mieć kiepski dni a w szczególności w trakcie lub zaraz po rzutach, których możesz wcale już nie mieć. Ta choroba jest nieprzewidywalna i nie zbadana no i jak na razie nie uleczalna. nie czytaj nic o tej chorobie w necie tylko rozmawiaj z nami tak Ci radzę a uwierz będzie dobrze.Jesteśmy coraz to większą grupą i od Nas możesz się dużo dowiedzieć możesz zadawać pytania na prive forum itd. Każdy uwierz mi w miarę swoich możliwości będzie chciał Ci pomóc, podpowiedzieć, poradzić także wsparcie masz. Dobrze przejrzyj forum a zobaczysz mnóstwo tematów które podszoklą Cię i dzięki nim uspokoisz się i przestaniesz się przejmować a nauczysz się jak o siebie zadbać by godnie i w dobrej kondycji przetrwać do starości. Najważniejsza to wiara i spokuj ducha także nie ma co płakać Ty przynajmniej wiesz na co chorujesz inni nie wiedzą i nagle się budzą z ręką w majtkach. Wiedz dobrze że jest mnóstwo ale to mnóstwo chorób które są gorsze bo nie znasz jutra i nie wiesz czy się obudzisz, a tu mogę Cię zapewnić że obudzisz się jutro i nie tylko. Pozdrowionka. I powiedz jeszcze z kąd jesteś to podpowiemy Ci gdzie i do kogo sie zgłaszać w razie jakichkolwiek wątpliwości odnośnie rzutów czy choroby. A interferon to rodzj leku który ma za zadanie powstrzymać rozwój choroby lub go spowolnić. Pozdrowienia.
Bob budowniczy zawsze da rade.

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2008-11-27, 13:35

Witaj Malena - płacz, płacz, ja też ryczałem 10 lat temu po usłyszeniu diagnozy. Także nie dziwię się Tobie. Pamiętaj o jednym, to nie jest taka zła choroba jak sobie wyobrażasz, a po drugie musisz nauczyć się żyć bez nerwów - wiem jakie to trudne, ale pomaga (i z uśmiechem na twarzy). Pozdrawiam. :mrgreen:

malena
Posty: 6
Rejestracja: 2008-10-07, 16:35

Postautor: malena » 2008-11-27, 13:42

Dziekuję :-)

jestem z Wrocławia,pierwszy kontakt z doktor Pokryszko-Dragan, w przychodni SM.
Jak na razie to jedyny plus tej sytuacji to to, że odkryłam wiele zyczliwych mi osób - w pracy i wsród znajomych :-)
Planuję zapisac się na Tai-Chi i kontynuować jogę.
Muszę dowiedzieć się jaka dietę powinnam stosować i jak zyc teraz.
Moj stan zdrowia obecnie dobry. W pełni sprawna
jedynie mrówy biegaja rano po nodze, reszty objawów brak (czyli jak to ują lekarz : kliniki brak) ale w końcu zrozumiałam czemu byłam taka wykończona po pracy i marzyłam tylko o zalegnięciu na kanapie podczas gdy mój facet tryskał energia. W koncu jasne, ze to nie patologiczne lenistwo :lol:

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2008-11-27, 13:51

Pytasz o dietę - jak najwięcej warzyw i owoców (witaminy to Twoja dieta). :mrgreen:

Agnieszka
Posty: 67
Rejestracja: 2008-02-28, 11:39

Postautor: Agnieszka » 2008-11-27, 13:55

Czesc Malena!
Podobno "co nas nie dobije to nasz wzmocni" :mrgreen: Wychodze z zalozenia, ze skoro SM nie dobija to na pewno wzmacnia (moze nie fizycznie ;-) ale na pewno psychicznie i duchowo :lol: )!
Widze, ze masz "spoko podejscie do zycia" i tak trzymaj, a bedzie dobrze! Fajnie, ze masz konkretna opieke medyczna, to zawsze ulatwia sprawe.
Pozdrawiam.

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-27, 13:58

malena pisze:W koncu jasne, ze to nie patologiczne lenistwo

Będziesz miała dni ponure kiepskie ale i nie znikną dni pełne wigoru, czsami sił brak a czsami Twój facet tez Cię będzie miał dosyc bo on będzie chciał odpocząć . ups....
Bob budowniczy zawsze da rade.

Arturo
Posty: 158
Rejestracja: 2007-07-22, 14:23
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Postautor: Arturo » 2008-11-27, 15:05

witam i ja ;)

anusia
Posty: 433
Rejestracja: 2008-08-05, 15:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: anusia » 2008-11-27, 16:42

No to Witamy wśród zdrowych!!!!!!!!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
WIOSNA, NOWE ŻYCIE :))))

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-11-27, 17:48

hej :mrgreen:

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2008-11-27, 18:24

Witaj malena. Z nasza chorobą da się żyć. Więcej uśmiechu i naprzód. Choruję na SM od kwietnia tego roku-stwierdzone(a pierwsze objawy mialam 5 lat temu). Z tego co mowili mi lekarze zadnej cud diety przy tej chorobie nie ma,mamy jeść to wszystko na co mamy ochotę i przede wszystkim mamy zyć normalnie. Pozdrawiam cieplutko.
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

malena
Posty: 6
Rejestracja: 2008-10-07, 16:35

Postautor: malena » 2008-11-27, 21:36

Dziekuje wszystkim, od razu raxniej :-)
Tak sobie myslę: od ładnych paru lat choruje na colitis Ulcerosa, w skrócie CU, wiec zawsze mówię, że jest CU-downie, a co się mówi na SM??..SM-erfnie ;-)??? Chuba to lepiej niż SM-ętnie...

lara283
Posty: 25
Rejestracja: 2008-09-04, 21:23

Postautor: lara283 » 2008-11-27, 22:25

Witaj malena :-D

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2008-11-28, 08:21

malena pisze:SM-erfnie


:-D dobre :-D


Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 65 gości