Witam
W głowie mam mętlik, czuję niepewność, strach. Mam 24 lata i właśnie wyszłam ze szpitala. Trafiłam do niego, ponieważ lekko utykałam na nogę. Diagnoza-ognisko zapalne z rdzeniu kręgowym w odcinku szyjnym niewiadomego pochodzenia. Może stan zapalny, albo demienilizacyjny- SM. Lekarze nie wiedzą. Nie są w stanie postawić diagnozy. Miałam robioną punkcję- wyniki za trzy tygodnie. Miałam podawany solumedrol- co za okropny lek, 7 dawek. Jak mnie głowa po nim bolała. Czy to normalne? Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Kiedy można postawić diagnozę czy to SM? Nie można żyć przecież w niepewności przez kilka lat.
Nie ma o tym z kim pogadać, robię dobrą minę do złej gry. Przy rodzinie, znajomych udaję silną osobę, ale w cale tak nie jest.
Przyszłość- niepewność
Moderator: Beata:)
Przyszłość- niepewność
":Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
witaj Nikola
wspolczuje Ci serdecznie! ale staraj sie popatrzec na sytuacje od innej strony:nawet jesli to bedzie sm,to przeciez naprawde nie koniec swiata,uwierz mi! wiem ze niepewnosc i czekanie na wyniki to najgorszy czas,ale sprobuj sie nie dac czarnym myslom,wynajdowanie sobie zajecia i pozywki dla umyslu,zrobienie sobie jakiejs drobnej przyjemnosci to np.dla mnie dobre rozwiazanie,a zamkniecie sie w sobie i pozwolenie aby te mysli cie osaczyly to najgorsze co mozna zrobic-prosta droga do depresji.Zaden czlowiek nie wie ,co go spotka i zamartwianie sie naprawde nic dobrego nie daje.Wiem ,ze to sa wyswiechtane frazesy,ale sa prawdziwe i w krytycznych momentach jakos sie o nich nie pamieta,wiec dlatego je powtarzam.Na tym forum na pewno znajdziesz serdecznych ludzi ,ktorzy pomoga Ci przejsc ten zly czas,bo sami przechodzili to samo co teraz Ty.Wiem ze Ci trudno ale postaraj sie dac uszy do gory i usmiechnac sie troszke
w razie czego pisz,postaramy sie Cie wesprzec. ![:-)](./images/smilies/001.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Witaj nikola:) Poczytaj Forum, a zobaczysz, że nie Ty pierwsza- i na pewno nie ostatnia:(- przeżywasz takie rozterki. Sama wielokrotnie zastanawiałam się co gorsze: diagnoza czy jej brak i rozumiem co teraz czujesz, ale nie ma sensu zamartwiać się na zapas. Zajmij się czymś co wypełni Ci ten trudny czas oczekiwania i po prostu bądź sobą, bez względu na wynik.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy. Wczoraj kilka godzin spędziłam na tym forum, czytając o tej chorobie, o której wiedziałam tylko że prowadzi do inwalidztwa i że jest nieuleczalna. Przeglądając kolejne posty, miałam wrażenie, że życie z tą chorobą nie jest takie złe, że można pracować, mieć rodzinę i niekonieczne trzeba skończyć na wózku (wstyd jest mi, że tak myślałam). Wtorek mama wizytę u neurologa. Napiszę jak będę po.
Wiadomość dla maria_xx. Rezonans głowy miałam ok, nie było żadnych zmian patologicznych.
Wiadomość dla maria_xx. Rezonans głowy miałam ok, nie było żadnych zmian patologicznych.
":Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Do szylkretowa:
Jakieś badanie oczu miałam, ale na pewno nie było to badanie potencjałów wzrokowych. Rezonans miałam tylko odcinek szyjny. jutro jak pójdę do neurologa zapytam się o te badanie. Co ono pozwoli ocenić?
Jakieś badanie oczu miałam, ale na pewno nie było to badanie potencjałów wzrokowych. Rezonans miałam tylko odcinek szyjny. jutro jak pójdę do neurologa zapytam się o te badanie. Co ono pozwoli ocenić?
":Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 447 gości