Dzisiaj

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2010-12-16, 19:27

rudezuo uda sie na pewno, a los jest przewrotny i roznie rozklada karty: ja tam z zacisnietymi z bolu i niemal krwawymi lzami do pracy sie wloklam, a ze teraz mnie sila i energia rozpiera (swiat nalezy do mnie!) to co mi tam, akcje marketingowa i medialna mojej osoby rozkrecam, juz sa pierwsze malae efekty na +, nawet nie sadzialm ze ktos mnie moze lubic, taka wredna suke, stosunek to tak 2 na 10, a reszte to ....., e tam sama sobie pojdzie.\

Buziaki
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

rudezuo
Posty: 154
Rejestracja: 2010-12-11, 11:25
Lokalizacja: Brzeg

Postautor: rudezuo » 2010-12-16, 20:56

DOSTAŁAM!!!! Przedstawiłam uczciwie moją sytuacje.Powiedziałam ze czuje się co najmniej dobrze ale marznę w pracy a szef co najmniej mnie katuje psychicznie.Ku memu zdziwieniu pani neurolog zapytała czy nie chce zwolnienia na 6miesięcy o__O Jak na razie do sylwestra mam święty spokoju. W sobotę impreza w wagonie ^^ Oj jak ja się wyskacze :D
"it's hard to kill human soul even with chainsaw"

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-12-16, 21:33

To widzę, że iście szatański plan wypalił :16: i bardzo dobrze, odpoczniesz sobie, wybawisz się....yyyyy....tzn. porehabilitujesz ;-) :-D a co czasem trzeba sposobem.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2010-12-16, 22:56

a ja dzisiaj zaczela kapowac o co biega w blogowaniu, ufffffff. moze teraz pojdzie z gorki;-)
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2010-12-17, 08:55

Dzisiaj dobrze się dzień zaczyna:
Na początku było jak zwykle- kawa. Ale i tak myslę ....jest dobrze, bo nie jadę do pracy. Trzeba rozejrzeć się za prezentami , o sprzątaniu nie wspomnę.....
I co? Telefon z pracy....mamy Bony na święta ( że karp- wiedziałam, karp we wtorek)
Hurra...a już się martwiłam o finanse. Do tego stopnia , że w nocy śniło mi się , że jak kupowałam bilet na pociąg- automat wydał mi DODATKOWO kilka banknotów. ( to chyba o te bony chodziło ) :mrgreen:
nie wiem ile ale myślę 200- a może 250 wpadnie. Hurra! Hurra! :523:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2010-12-17, 09:33

ewa m pisze:nie wiem ile ale myślę 200- a może 250 wpadnie. Hurra! Hurra! :523:

Ewa to miałaś proroczy sen.A na święta każda złotówka się przyda.Musisz koniecznie częściej korzystać z tego automatu w sennych podróżach. :-) Że mi nic takiego się nigdy nie przyśni. :-)
Wojtek

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2010-12-17, 10:58

Ewa! WOW! Takich snów więcej! W tego rodzaju wypadkach to i do pracy jak na skrzydłach można popędzić.
A u mnie dzisiaj… :-? a niech to kula śnieżna trzepnie. Dzień zaczął mi się nieciekawie od spastyki. A jak! Czemu nie mam mieć dodatkowych atrakcji przedświątecznych? Nie każdy ma to szczęście, że się z legowiska wygramolić nie może… No, ale co tam. W końcu ja nie porcelanka i zbić się nie zbiłam. Wylazłam. Ona oczywiście sobie nie odpuściła i przy śniadaniu zafundowała mi cofkę- jednak i tu się nie dałam- zalałam ją kawą i dałam na zapych tabletę. Chyba tego jej brakowało, bo chociaż w części sobie darowała zamęczanie mnie. Nóg wprawdzie nie odpuściła, ale na szczęście na klawiaturze nogami pisać nie muszę. Zaplanowałam sobie wypad na przedświąteczne zakupy, ale chyba jednak sobie odpuszczę. Może wybiorę się później do pobliskiego sklepu żeby nie zastygnąć (nie mylić z ostygnąć!) w domu. Jeszcze podumam, pokombinuję i wtedy się zobaczy. No, a na razie to planuję siąść sobie przy kawusi i popisać o nocnym niebie, pustej popielnicy (bynajmniej nie o palenie papierosów mi chodzi) i lataniu po lesie. Może uda mi się choć do tego zmobilizować. :-)

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-12-17, 12:25

Annegret nie daj się jej :-)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-12-17, 15:13

Annegret pisze:zastygnąć (nie mylić z ostygnąć


Aniu, my nawet ostygnięte , nie będziemy całkiem zastygnięte :-D
jakoś tak to szło......
Wiem, że się nie dasz a jak by co to wiesz...
....mamy Wspólny Front Wyzwolenia Narodowego ? co to było Aneczko?
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2010-12-17, 15:34

Łukasz- nie zamierzam jej popuścić ;-) albo ja albo ona...

renia1286 pisze:...mamy Wspólny Front Wyzwolenia Narodowego ?


Reniu, do walki i na powstanie mnie wysyłasz?? :shock: A ze mnie taka pokojowa istotka przecież :7: O ile mnie pamięć nie zawodzi to chyba mamy WFWzP- wspólny front walki z przeciwnościami.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-12-17, 19:51

Annegret pisze:Reniu, do walki i na powstanie mnie wysyłasz??


:22: :lol: ależ skąd, chciałam żebyś pokombinowała, pośmiała i
na chwilę zapomniała o dzisiejszych....
a jaki to front pamiętam :-D
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2010-12-17, 20:02

Reniu dziękuję, bo wyszło Ci perfekcyjnie :588: Moja wyobraźnia czasem aż za bardzo pracuje i obśmiałam się jak norka.
Za to tak się wnerwiłam na tą paskudę, że wzięłam się za porządki. Wyglądałam co prawda mniej więcej tak:

Obrazek

...próbując wytrzeć kurze tam, gdzie ledwo sięgam, ale to nic. Udowodniłam jej, że ze mną nie tak łatwo :7:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-12-17, 20:13

Annegret pisze:tak się wnerwiłam na tą paskudę, że wzięłam się za porządki.

kurcze to Nas dwie, nie chce mi się jak jasny gwint ale uparłam się i sprzątam :1:
w pokoju już prawie...
ja też prawie... na czterech z tamtąd wylazłam :3:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2010-12-17, 20:17

No to chyba czas najwyższy na odpoczynek? Obie zasłużyłyśmy sobie tą przedświąteczną batalią na małe co nieco <mikolaj> A jednak dzisiejszy dzień można zaliczyć do udanych (mimo wszystko ;-) )

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2010-12-17, 20:46

Od dzisiaj przez 3 tygodnie oszczędzę na jednym bucie dla męża,ma taki ładny,darmowy, gipsowy na nodze........
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 196 gości