Dzisiaj

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-05-21, 20:14

Jola pisze:jakie samopoczucie w nowym świecie :?: bo tamten się skończył


...a to akurat by sie zgadzało ;-) :lol:

Obrazek

Łukasz pisze:No nic, trzeba czekać na następną zapowiedź

Aaaa...juz słuzę ..do wyboru do koloru -tylko wybierać :lol:

Obrazek

Tuja pisze:Ps. Świetny film leci właśnie."Siedem dusz" - oglądam chyba 3 raz- polecam


...ja chyba jeszcze częściej... uwielbiam ... :-)

Ziiibi -bystrzacha...i to zdolna że fiu fiu z Ciebie :mrgreen: Gratki!
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2011-05-21, 22:44

Moje dzisiaj było wysmienite :-) .Całe popołudnie spędziłam z przesympatyczną, przemiłą i bardzo wesołą dziewczyną o imieniu Ania albo Annegret jak kto woli :-) . W Jej towarzystwie nie idzie się smucić ani nudzić-każdego rozweseli do łez :mrgreen:
Dziękuję Ci Aniu :23: :23: :23:
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2011-05-21, 22:55

aisza pisze:W Jej towarzystwie nie idzie się smucić ani nudzić-każdego rozweseli do łez :mrgreen:

Aiszko cieszę się bardzo, że chociaż tobie dzionek się udał.

U mnie niestety nie.
Byłam na bierzmowaniu u swojego chrześniaka. Długo by opowiadać historię naszych relacji.
Tak to jest jak ktoś coś o kimś usłyszał. Znamy się od lat. A teraz dowiedziałam się takich dziwnych rzeczy o sobie i swojej chorobie, że nie mogę się z tym uporać. min. to jest choroba dziedziczna, śmiertelna, uaktywnia się po drugim porodzie.................no i wiele innych. Nie mogę nawet teraz pozbierać myśli i dobrać słów. No i w ogóle to mi ciebie żal, co ty teraz zrobisz................ unikam takich ludzi, ale nie miałam wyboru to mój chrześniak (szkoda dzieciaka) :22: :22: :22: :22: :22: :22: :22:

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2011-05-21, 23:17

mika36 pisze:min. to jest choroba dziedziczna, śmiertelna, uaktywnia się po drugim porodzie.

mika36 nie zamartwiaj się tym i weź wszystko za przeproszeniem totalnie olej:)
Wyobraź sobie,że moja siostra-niby wykształcony człowiek(jest pielęgniarką) całkiem niedawno robiła sobie tomograf bo jak twierdzi kręciło sie jej w głowie a rzekomo SM jest dziedziczne,więc skoro ja starsza to mam to ona jako młodsza siostra tez napewno ma SM(tomograf tego niestety nie potwierdził). A szkoda bo siostra za każdym razem wynajduje rozmaite choroby u siebie albo u swoich bliskich.
Wiem, że głupota jest dziedziczna,ale o SM nie słyszałam ;-)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

PITBUL
Posty: 59
Rejestracja: 2011-05-11, 19:17
Lokalizacja: KRUSZWICA
Kontaktowanie:

Postautor: PITBUL » 2011-05-22, 09:14

DZIEń DOBRY WSZYSTKIM :-) Jak widać świat się nie skończyl a już bylo tak blisko :10: Natomiast dzisiaj jest super dzień.Sloneczko i witamina D to lekarstwo na wiele rzeczy myślę ze na SM również. Mili sympatyczni i rozumiejący samego czlowieka a nie tylko jego problemy ludzie to tez wspaniala sprawa. Czuje sie dziś ża...biście .Dziękuję JOASIU. :23:
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni...

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 64
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2011-05-22, 09:28

witam wszystkich piękne słoneczko :10: :10: :10:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-05-22, 09:58

PITBUL pisze: Mili sympatyczni i rozumiejący samego czlowieka a nie tylko jego problemy ludzie to tez wspaniala sprawa. Czuje sie dziś ża...biście

Otóż to Robercie, tak trzymaj.
A moje dzisiaj zapowiada się jak zwykle, garczki, obiadek, odwiedziny wnusi, zmywanie, fajnie jest :1:
nie ma co narzekać :mrgreen:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2011-05-22, 10:50

aisza- aż mi głupio po takich słowach :oops:
Ja mogę dodać od siebie, że Aisza jest niezwykłą, pełną uroku, fantastyczną i wesołą Osobą o takim uśmiechu, że potrafi rozjaśnić nawet najbardziej pochmurne niebo. Drugiej takiej to pod całym niebem, by się nie znalazło. Zresztą... Wystarczy, że przyjechała, a przestało padać i wyszło słońce. Spędziłyśmy wczoraj trochę czasu, a zdawało się, że to były tylko minuty- tyle tematów, tyle opowieści i tylko jedno popołudnie :-D Mam nadzieję, że jeszcze nie jeden raz to powtórzymy. Bardzo Ci dziękuję Aiszko i... specjalnie dla Ciebie:
Obrazek
Dziękuję Ci :-)

miko- gdybym ja powiedziała jakie "cuda wianki" w rodzinie wygadują o mojej chorobie to byś oczy zrobiła jak młyńskie koła. A największe bzdury opowiada babka, która przez prawie 30 lat pracowała w aptece szpitalnej, więc... Jak powiedziała aisza- olej to, jakby głupota mogła fruwać tacy ludzie byliby gołębiami :-D Trzymaj się i nie przejmuj takimi delikwentami. Nie warto.

A moje dzisiaj- odpoczywam po wczorajszej eskapadzie, ale nie dotrzymam słowa i "wylezę", bo chcę sobie spacerek zafundować (jest zbyt pięknie, żeby cały dzień przesiedzieć w domu).

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-05-22, 12:21

Mika tak jak dziewczyny mówią olej to, choć wiem że i tak takie coś potrafi nieźle wyprowadzić z równowagi. Ja jak słyszę takie rzeczy, że to śmiertelna choroba, dziedziczna itd. dodaję od siebie, że również jest przenoszona wzrokiem, jak popatrzę na kogoś to....... i rozmowa się kończy na ten temat ;-) głowa do góry i nie przejmuj się bo szkoda nerwów i zdrowia na to. :-)

Annegret, Aisza super, że spotkanko się udało :-)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

konwalia
Posty: 3720
Rejestracja: 2011-01-09, 18:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postautor: konwalia » 2011-05-22, 14:04

Mika olej to sama to przerabiałam . Wiem że to boli ja nawet słyszałam od osoby z bliskiej rodziny że mogę kogoś zarazić. Ludzie są nie doinformowani ale cóż zrobić to ich strata. Mika nie przejmój się trzymaj się głowa do góry :588:
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2011-05-22, 14:12

Annegret pisze:aisza- aż mi głupio po takich słowach

To ja się rumienie Aniu jak czytam Twoją wypowiedź :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Grunt,że spotkanie zaliczone,poznałyśmy się i myślę,że na jednym spotkaniu tego nie zakończymy-jeszcze nie raz się zobaczymy:)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2011-05-22, 16:34

chyba znalazłam odpowiedni wątek, w którym mogę się wyżyć :-D bo aktualny temat podpasował
właśnie jestem w szpitalu po trzeciej kroplówce, mam lekki rzucik objawiający się zaburzeniami czucia w jednej nodze, poza tym wszystko wyśmienicie
ale już mnie dochodzą głosy, jak to w rodzinie wszystko przeżywają
i ta najpopularniejsza reakcja : "łojezu"
najchętniej wszystkich zebrałabym w jednym miejscu i powiedziała jasno i wyrażnie, co o tym wszystkim myślę
bo czasem mam wrażenie, że tylko ja się nie przejmuję swoim chorowaniem, a reszta próbuje mnie zdołować ciągłymi pytaniami: i co teraz będzie?
a ja nie wiem, co będzie? i neurolog nie wie, co będzie? nie wie tego nawet najlepsza wróżka w Olsztynie ;)
może mnie samochód rozjedzie i nie zdążę się zdemielinizować do końca :lol:
czy ja jakaś dziwna jestem, czy mam dziury w miejscach, gdzie powinna siedzieć depresja? ;-)
dziękuję za uwagę

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-05-22, 16:48

PITBUL pisze:Natomiast dzisiaj jest super dzień.

I takich dni Robert będzie jeszcze mnóstwo.

Miko na początku mojej przygody z sm nie wiedziałem jak mam zareagować,co powiedzieć na głupie słowa dotyczące mojej choroby.Teraz totalnie to olewam,a nawet zdarzyło mi się roześmiać w głos na takie słowa.Nie zaprzątaj sobie głowy czyjąś głupotą.To gorsza choroba niż sm :-)

Annegret i Aiszo choróbsko ma jednak jakieś plusy.Poznajemy wspaniałych ludzi,o istnieniu,których nigdy byśmy nie wiedzieli. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2011-05-22, 17:08

antea pisze: odpowiedni wątek, w którym mogę się wyżyć :-D

:-D Fajnie się wyżywasz, aż miło czytać :-D
antea pisze:czy ja jakaś dziwna jestem, czy mam dziury w miejscach, gdzie powinna siedzieć depresja?

Nie jesteś dziwna, ale dla nie chorujących na SM stoisz po drugiej stronie lustra i woleliby Cię widzieć z depresją. Dobrze, że się mylą :lol:

Aisza i Annegret, super, że miałyście okazję się spotkać i pogadać. Zawsze to inaczej, niż klikanie do monitora, a i pogoda Wam sprzyjała :-)
Obrazek

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2011-05-22, 18:08

Kurczaczki pieczone miałam dzisiaj chęć na grilla i guzik z tego wyszło :-/ pada deszcz,świeci słoneczko i aniołki po niebie beczki z prochem turlają-nie ma co 3 w jednym. A może się jeszcze wypogodzi co....................... :-?
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 656 gości