![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Moderator: Beata:)
mona pisze:keyara pisze:
Głęboko wierzę ,że to co w nas siedzi ma duży wpływ na rozwój SM.
Tak całkowicie się z tobą zgadzam , optymizm , odziedziczyłam po mojej babci ,która wygrała z nowotworem a mnie udało się z pomocą exavi na nowo cieszyć się urokami życia .
David pisze:samemu wyjść i tak łazić to troszkę bezsensujak dla mnie, gdyby było z kim to coś innego
keyara pisze:
Wiesiu - czasem łatwiej opowiedzieć wszystko obcym ,bo rodzina uważa ,że nas zna - a jak zaczynamy mówić o tym co w nas siedzi to są przerażeni. Nie twierdzę ,że źle jest pogadać z bliskimi ,ale łatwiej jest zrzucić maskę przed obcymi.Oni nie mają o nas ugruntowanego wyobrażenia.
Wiesia pisze:Wiesiu - czasem łatwiej opowiedzieć wszystko obcym
konwalia pisze:Czuje że nikomu nie jestem potrzebna a to bardzo boli
konwalia pisze:przepraszam że Was niepokoję momi problemami
konwalia pisze:ale zawsze słyszałam nie mamy czasu
konwalia pisze:przepraszam że Was niepokoję
konwalia pisze:mam coraz większego doła
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 665 gości