Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2011-09-15, 08:41

DAWID waceci z brodą są OK :569: :569:

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-09-15, 09:51

Dawid ma ten sam problem twarz plus ramiona tylko u mnie raczej pomysł z brodą nie wypali hehe Wyrwałam wczoraj zęba no i czuje straszny dyskomfort.Dziąsło strasznie opuchniete,a dziura to taka jakby mi conajmiej z 3 zeby wyrwał :-/

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2011-09-15, 10:28

David pisze:3tygodnie temu skończyłem brać Solu a teraz wyskakuje mi jakieś świństwo na twarzy i jest tego coraz więcej :evil: chyba będzie trzeba zapuścić brodę :-?


David rok temu w sierpniu dostałem solu. Wszystko było ok, ale we wrzesniu rozpoczeły się moje problemy. Zaczęło się od skóry twarzy wokół nosa-trądzik. Później skóra pleców i głowy-wypadanie włosów. Łojotokowe zapalenie skóry-leczone różnego rodzaju smarowidłami i lekami przez 5 miesięcy. Leć do dermatologa czym prędzej!
Jeden plus- wertując sieć trafiłem na forum, gdzie się ujawniłem 5 października 2010 ;-) I bardzo się cieszę, bo czuję się tu jak w rodzinie :-)
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-09-15, 11:27

dzięki cortez, mam podobne objawy :-/ to co wyskoczyło na twarzy i głowie to na dodatek strasznie swędzi :evil: a na plecach i ramionach już niee. Jutro mam wizytę u dermatologa, kiedyś jak byłem to dawała davercin, jak smarowałem plecy to ten preparat wypalił mi kolor na koszulkach :-/

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2011-09-15, 12:39

David pisze:dodatek strasznie swędzi

Właśnie zapomniałem wspomnieć o tym.
Dodam, że mi ostatnio znowu skóra się przetłuszcza, i zaczyna swędzić skóra na głowie. Byłem wczoraj u dermy, ale narazie tylko na policzki dała antybiotyk w maści. Mam nadzieje,że nie wróci to w rocznice po ubiegłorocznym wrześniu. Ca ły rok miałem spokuj z SM :-) , i nie ma powodow. Ale jestem czujny, bo z resztek przeżedzonych włosów nie zostanie już nic. :-/
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2011-09-16, 10:14

był brak wody prądu i internetu masakra :22: :22: :22:

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-09-16, 13:20

Dziękuje Halino za dobre rady :588: nio to pozostaje mi tylko przyzwyczaić się do tego i bardziej uważać... może uda mi się.

spadeusz
Posty: 25
Rejestracja: 2010-11-20, 15:50
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: spadeusz » 2011-09-17, 15:51

David pisze:3tygodnie temu skończyłem brać Solu a teraz wyskakuje mi jakieś świństwo na twarzy i jest tego coraz więcej :evil: chyba będzie trzeba zapuścić brodę :-?


David, wiem że teraz potrzebujesz dermatologa, ale na zmiany skórne bardzo pomocne jest picie Bratka - mi pomaga to zioło i profilaktycznie od czasu do czasu zamiast herbaty nie zaszkodzi łykać. Doraźnie niestety mało pomocne, efekty można zauważyć po paru tygodniach stosowania.

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-09-17, 17:27

jak się czujecie z tym ,że w ciągu godziny okazuje się ,ze nie idziecie na duzą impreze rodzinną ,a wszyscy się obrażają ?
Nikt nie rozumie ,że jest tam ok 30 schodów na salę i półtorej piętra do WC. A ja nie dam rady przewidzieć ,ze za 20 min będę musiała skorzystać i najlepiej już ruszyć w tym kierunku ...bo inaczej będzie kiepsko w towarzystwie...Jle razy można tłumaczyć ,że SM jest tak nieprzewidywalne ,że w ciągu godziny ucieka cały zapas sił?
Kupujecie takie poczucie winy ?,bo obraziłam właśnie pół rodziny nie idąc na tą imprezę.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-09-17, 17:51

keyara pisze:Jle razy można tłumaczyć ,że SM jest tak nieprzewidywalne ,że w ciągu godziny ucieka cały zapas sił?

miliony razy niestety... :-/

keyara pisze:jak się czujecie z tym ,że w ciągu godziny okazuje się ,ze nie idziecie na duzą impreze rodzinną ,a wszyscy się obrażają ?


pare dobrych razy też to przerabilaiśmy, wigilia w tym roku ( mieliśmy na nią 50 metrów od domu - więc jak można nie PRZYJŚć ? foch .... z dwa tygodnie chyba był;
Głowa do góry, olej to. Ja tak za radą forumowiczów zrobiłam tak i jestem zdrowsza.

U nas dodatkowo odczuwaliśmy focha na to, że mąż wogóle śmiał zachorować :shock: i to od najbliższych.
Wrzuć na luz, jesteś najważniejsza w d..ie z innymi.

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-09-17, 18:01

niusiek84 pisze:Wrzuć na luz, jesteś najważniejsza w d..ie z innymi.



Staram się usilnie tak myśleć :-|
chodzę do psychologa - źle ,bo nie powinnam w końcu jestem dorosła i powinnam oddzielić to co było od przyszłości
chcę sama mieszkać - źle bo se nie poradzę

Usłyszałam tylko ,że to on mnie zostawił ,a ja wyżywam się na nich (on - to mój były ,historia ma rok i za boga nie wzięłam go pod uwagę dzisiaj )
W życiu bym go nie skojarzyła z moją odmową pójścia na ta imprezę ,ale dało mi do myślenia o postrzeganiu mnie - moją osobę określa bycie z kimś / Normalnie nie !!! Ja wiem jak się czuję i czy dam rade być na tej cholernej imprezie.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-09-17, 23:32

keyara pisze:W życiu bym go nie skojarzyła z moją odmową pójścia na ta imprezę

i to zasługuje na medal, "idiotyzmu" jak w takiej sytuacji kiedy naprawdę nie czujesz sie na siłach by pójść tam gdzie będzie tysiąc "przeszkód do pokonania" i Ty wiesz , że to będzie straszny dyskomfort , wywmyślać niestworzone historie o tym jak to Ci sie nie powiodło, albo jak to se nie poradzisz :evil: :evil: :evil: no wziąć tylko w łeb walnąć dla oprzytomnienia;
wiem nie warto się nakręcać, ale szczyt nierozumienia tej choroby i głpuoty razem wziętej to poporostu rozkłada;
mój mąz miał przez 2 lata :shock: biegunkę przez , którą mieliśmy bardzo duuużżżooo "imprez" opuszczonych(jeszcze przed chorobą) min. msza za dziadków , i podczas której musiał zasuwać o domu wiadomo po co :-/ (to działało na zasadzie problemów z :" syndromem jelita nadwrażliwego") na to teściowa.... że zachowuje się jak duży dzieciak, potem na kolacji jak już dotarliśmy... wlazło to i samo wyjdzie - na temat problemów z chodzeniem ( bo już wtedy ciągnął nogę) ; po tych komentarzach stwierdziliśmy, że albo to my jesteśmy idiotami albo oni, ale raczej to drugie :evil:
potem multum sytuacji, dzięki którym musiałam poświęcić mnóstwo czasu na odbudowanie wartości męża :-/
eh, życie.
trzymaj się dzielnie i pamiętaj jesteś sama sobie panią. :588: a rodziny się nie wybiera niestety.

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2011-09-18, 10:28

keyaro mniej to w nosie :21: liczymy się tylko my a nie oni

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-09-23, 14:48

Beznadzieja mam grypę zwlekłam się z łóżka bo miałam wizytę u endokrynologa i co się tam dowiedziałam?!Że jestem głupia :!: :shock:

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-09-23, 15:18

keyareczko,daruj szczerość,ale byłem w podobnej sytuacji i... przybliżenie tematu
naszej niemocy w pokonaniu schodka ,ciasnoty w 00...(duma PRL-skiego budownictwa)
ktoś na tym zgromadzeniu wspomniał; zrozumie,zrozumieją...? jest o,ki, krajanie to nacja myśląca...ponoć,chyba że...dla kogoś jest wybitnie nie do pojęcia(sic)jak można nie uchwycić widelca mając go już w dłoni,ale to już detal...
xxxxxxxxxxxxxxxxx
Iwonko trzech trójek, zastanawiająca diagnoza medyceusza,możeś gabinety pomylili
bo realu ten co stawia tak diagnozę sam chyba ze szczepu czubków się wywodzi
ale na naukę człek ma mnóstwo czasu.
Zdrowiej nam czem szybciej :564:
co w duszy,to i w oczach


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości