Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2011-12-29, 23:38

jaszczurka pisze:Ech...odgapię od Zibiego...już się nie odzywam

Dlatego ja nawet nie zaczęłam, bo ręce mi opadły dużo poniżej klawiatury :2:
Najchętniej dałabym w d..ę za taki zanik własnej wartości :evil:
Obrazek

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2011-12-30, 00:24

Beata:) pisze:Najchętniej dałabym w d..ę
No z tego co ja tu widzę,to matka zdaje się,próbowała,ale dziewczyna pełnoletnia,to co zrobisz :-/ Ponoszą ją skrzydła młodości chmurnej i ...-chce zmieniać świat choćby swoim kosztem (rozumiem ją,bo też w swoim czasie na to chorowałam) no i grzęznie coraz głębiej.No i co? Mialam siedzieć już cicho :roll: ale żal mi okropnie i z naiwnością równą tej która każe wierzyć Paulinie w zmianę charakteru jej wybranka (terefere) wierzę,że może jakiś nasz argument trafi do niej....hmmmm....ale chyba też terefere :2: a może nie? Trzymam kciuki Paulina za Ciebie w każdym razie.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2011-12-30, 00:39

jaszczurka, coś mi się wydaje, że właśnie będzie
jaszczurka pisze: terefere

Oby jednak ktoś kiedyś lub coś tutaj poruszyło, wkurzyło i zmieniło to toksyczne myślenie. Rzadko kiedy lubię się mylić w swojej intuicji. Teraz bym chciała, ale chcieć to ja sobie mogę :-/
Prawda jednak leży pewnie jak zwykle pośrodku, więc pozostaje i mnie tylko trzymać kciuki :-/
Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-12-30, 11:19

jaszczurka pisze: żal mi okropnie i z naiwnością równą tej która każe wierzyć Paulinie w zmianę charakteru jej wybranka (terefere) wierzę,że może jakiś nasz argument trafi do niej....hmmmm....ale chyba też terefere

też chciałam napisać coś w tym stylu :-/ i mam nadzieję, że jednak ockniesz się Paulinko :-)
Ps. Na takim gadaniu o deskach, braniu na litość i siniakach związku nie zbudujecie :-x
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

lupusleon
Posty: 48
Rejestracja: 2011-12-27, 22:24
Lokalizacja: Olszanica
Kontaktowanie:

Postautor: lupusleon » 2011-12-30, 17:00

Dziewczyny macie racje i to w 100%
Coś do mnie dzięki wam trafiło, teraz jednak nic nie zmienię muszę skończyć szkołę dopiero się tu przeniosłam do kwietnia wytrwam, a później ..
Chyba macie rację lepiej mi zrobi wolontariat niż miłość na uwięzi...

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2011-12-30, 17:24

No w każdym razie nie pozwalaj się bić .

lupusleon
Posty: 48
Rejestracja: 2011-12-27, 22:24
Lokalizacja: Olszanica
Kontaktowanie:

Postautor: lupusleon » 2011-12-30, 18:41

pierwszy raz to się zdarzyło

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2011-12-30, 19:05

Ale nie ostatni.

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-12-30, 19:26

jaszczurka, dobrze prawi-moja mama była regularnie prana przez kilka lat,moje rodzeństwo również :-x A ja od dziś do długiej listy specjalistów mogę dorzucić kardiologa-dostałam skierowanie bo mam powiększone serce :2:

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-12-30, 19:40

jaszczurka pisze:Ale nie ostatni.


Cóż - niestety racja.... Facet który raz uderzył będzie bil i nie ważne ,że sobie kobieta tłumaczy ,że sprowokowała itd ,itd ... On przeprosi ,przynajmniej na początku ,a potem nawet tego nie zrobi tylko oboje udają,że sie nic nie działo.
Skąd to wiem ? hmmmm jetem córką takiej kobiety -bitej do dziś ponad 40 lat.Jestem córką ,która obrywała.
Jestem też kobietą ,która weszła w toksyczny związek ,bo nie bił - chociaż stosował inną przemoc ,z którą próbuję się pogodzić i przestać kochać.
Choroba nie tłumaczy bicia ... nawet raz!!!!!!

(w końcu to głośno powiedziałam - no napisałam ,a najtrudniej jest się przyznać przed sobą)
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-12-31, 11:06

lupusleon pisze:pierwszy raz to się zdarzyło

i to pewnie z miłości było ;-) Paulinko nie powól nigdy więcej :-x
Kolejny rok mija, dla mnie wyjątkowo wredna jego końcówka i może nie powinnam akurat dzisiaj tykać tego kącika. Pomyślałam jednak, że jak tu napiszę , że mam dosyć wszystkiego, jestem obolała zła i do niczego, zostawię to całe zło w tym miejscu, zamknę i trochę mi ulży a od jutra ruszę po nowemu. :?:
Kochani życzę Wam i sobie aby jutro było lepsze od wczoraj :588:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-12-31, 11:27

Reniu wyrzuć z siebie ten podły nastrój..a miejsce i czas jak najbardziej odpowiednie.
Tak bywa, że w naszym nie do końca zdrowym żywocie są okresy lepsze i gorsze. Szkoda, że tych gorszych stanowczo za dużo. I nic na to nie poradzimy. Jutro będzie dużo lepiej. A od poprawianie nastroju masz nas i możesz zawsze pisać o tym co Cię smuci.
Jeżeli wirtualny całus od obcego faceta z drugiej strony Polski coś da, to ciacham :588:
Wojtek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-12-31, 12:12

homag pisze:Jeżeli wirtualny całus od obcego faceta z drugiej strony Polski coś da, to ciacham

jak nie, jak tak :mrgreen: i to na dodatek od obcego ;-)
Dzięki Wojtku , już nie wiedziałam co mam zrobić z tym żalem i pomyślałam, że może tu jego miejsce i go zostawię :-x
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-12-31, 12:18

renia1286 pisze:już nie wiedziałam co mam zrobić z tym żalem i pomyślałam, że może tu jego miejsce i go zostawię


Reniu :588: :588: :588: :588: :588:

Jakoś ten koniec roku jest do doopy ,ale razem damy radę.W końcu po to tu jesteśmy.
Zawsze tłumaczę sobie ,że następny rok będzie lepszy i czekam na to prawie do jego ostatnich dni ,a potem od nowa - no bo któryś musi być lepszy prawda :?:

ehhhh właśnie odebrałam telefon - rozmowa podniosła mi ciśnienie - usłyszałam ,że jakbym chodziła do kościoła ,dziennie się modliła itd ,itd to teraz bym nie płacila za to swoim stanem.No i jak tu wytrzymać - ja rzucam telefonem .Chyba zamiar zakopania się pod pierzyną na następne 24 godź wprowadzę szybciej.....
Ostatnio zmieniony 2011-12-31, 12:26 przez keyara, łącznie zmieniany 1 raz.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 4126
Rejestracja: 2010-03-02, 08:58
Wiek: 59
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zibi » 2011-12-31, 12:23

renia1286 pisze:nie wiedziałam co mam zrobić z tym żalem i pomyślałam, że może tu jego miejsce i go zostawię

i bardzo dobrze Reniu zrobiłaś. Ja ten ciężar już zabrałem i wyrzuciłem do jeziora.

Obrazek

Uśmiechnij się już...proszę ...
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 118 gości