Moje dzisiaj zabiegane (fryzjery, bajery) - córka zaraz ma studniówkę
Martynko przekaż Reni, że Zibi się na Forum leni, jak nie widzi Reni
Dzisiaj
Moderator: Beata:)
Zibi pisze:Moje dzisiaj zabiegane (fryzjery, bajery) - córka zaraz ma studniówkę
Mnie to czeka za tydzień. Oj, pracowity będzie przyszły piątek
homag pisze:Fryzura Twojej żyrafki obłędna.
Martynko, normalnie szok Muszę za tydzień zrobić sobie takie lokomoko Uściskaj Renię oczywiście. Wszystkim pozostałym życzę, aby nas dzisiaj do końca nie wywiało i spokojności z odpornością wymieszanej, wobec poczynań Służby Zdrowia
Beata:) pisze:Mnie to czeka za tydzień. Oj, pracowity będzie przyszły piątek
Mój dzisiejszy był pracowity i zabiegany, ale już po polonezie i można odetchnąć uffff.... tyle stresu, że szok i cieszę się, że mam już to za sobą
Dziękuję jeszcze raz w imieniu Reni za wszystkie cieplutkie słowa
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...
Zibi pisze:rękawiczki robiła mamusia ręcznie, szydełkiem na miarę)
Szacun ... dobra robota
homag pisze:hipotetyczny zięciunio
Ha ha ha ... przeczytałam hipoteczny .. co za czasy ...
Zibi pisze:Moja córka z dzisiaj już w kompletnej studniówkowej "toalecie" w hotelu Radisson Sobieski
Oh jak to bajecznie brzmi ... piękny czas młodzieńczych beztroskich lat .... córcie Zibi masz piękną .
nie, Wojtek - to mój syn do towarzystwa, prawie 23-letni "starzec". Maturę miał w tej samej sali a uczył się w tej samej szkole. Takie chyba zboczenie tego liceum - studniówka ma być na full wypasie (ale na mojej kasie ). Tak córka urodą taka mieszana, niewstrząśnięta (składowa kilku pozycji )
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Zibi pisze:(składowa kilku pozycji )
No napewno. Z jednej taka niunia by Ci nie wyszła. Umiesz ładne dzieci robić.
Twojego syna widziałem wcześniej na fotach, lecz nie rozpoznałem teraz ( może przez ten garniturek ).
Jak się ma taką piękną córkę, należy się liczyć z tym, że kasa portfela się nie trzyma.
Wojtek
Zibi niezłe zdjęcia ! Moja siostra też ma studniówkę gdzieś na dniach. O matko, ile to ona sukienki szukała. Szukała, szukała, szafy sklepowe, półki wystawowe i ceny wertowała... No i ma, to teraz narzeka, że nie do końca taka jak sobie wymarzyła, choć wciąż piękna
Moje dzisiaj tradycyjnie w książkach, choć nie tylko, bo zapisałem się na kurs masażu profesjonalnego. Półroczny, bo nie łatwo opanować wszystkie te techniki 'na szybko', ale mam nadzieje że będzie wart tej dużej sumy, która z mojej 'świnki' wyłożę. Tak czy siak, lepiej żałować co się zrobiło niż że sie nic nie zrobiło a czuję że kiedyś będę dostawał dużo zleceń na masaże
Moje dzisiaj tradycyjnie w książkach, choć nie tylko, bo zapisałem się na kurs masażu profesjonalnego. Półroczny, bo nie łatwo opanować wszystkie te techniki 'na szybko', ale mam nadzieje że będzie wart tej dużej sumy, która z mojej 'świnki' wyłożę. Tak czy siak, lepiej żałować co się zrobiło niż że sie nic nie zrobiło a czuję że kiedyś będę dostawał dużo zleceń na masaże
Fajne i dorosłe masz dzieci Zibi
Moje jedyne pacholę też ma na dniach studniówkę. Garniak już kupiony. Obyło się bez problemów
Teraz trenują w szkole poloneza Jutro dzień przebierańców. Coś tam kleił i malował, ale przespałem kilka ostatnich dni i nie bardzo wiem co takiego.
W jego szkole studniówka jest tylko dla uczniów, więc odpada problem "osoby towarzyszącej"
I ani się obejrzymy, a tu matura. Później studia. Wybiera się na mechatronikę i tu właśnie przymierzam się do zadania Ci kilku pytań M_x_c, bo czytałem wcześniej, że też ten kierunek studiujesz. A pytania są typu: czy ciężko się dostać, czy ciężko się utrzymać i czy ciężko pracę później znaleźć
Moje jedyne pacholę też ma na dniach studniówkę. Garniak już kupiony. Obyło się bez problemów
Teraz trenują w szkole poloneza Jutro dzień przebierańców. Coś tam kleił i malował, ale przespałem kilka ostatnich dni i nie bardzo wiem co takiego.
W jego szkole studniówka jest tylko dla uczniów, więc odpada problem "osoby towarzyszącej"
I ani się obejrzymy, a tu matura. Później studia. Wybiera się na mechatronikę i tu właśnie przymierzam się do zadania Ci kilku pytań M_x_c, bo czytałem wcześniej, że też ten kierunek studiujesz. A pytania są typu: czy ciężko się dostać, czy ciężko się utrzymać i czy ciężko pracę później znaleźć
Bynik pisze:A pytania są typu: czy ciężko się dostać, czy ciężko się utrzymać i czy ciężko pracę później znaleźć
To czy ciężko się dostać, to zależy od uczelni. Ja jestem na AGH w Krakowie, gdzie rekrutacja na ten kierunek po polsku była od 790pkt na 1000 mozliwych, czyli wysoki pułap. Na anglojęzyczne studia, na których jestem próg był niższy (około 700), bo ludzie się boją tego że sobie nie poradzą po angielsku studiować.
Jeżeli chodzi o to czy ciężko się utrzymać to również zależy od uczelni. Na mojej jak się czlowiek uczy regularnie to się utrzyma, leniwi zaś albo męczą się długimi tygodniami podczas wakacji/ferii albo odpadają z kretesem. Jest kilka przedmiotów (w poczatkowej fazie studiow) które znać i zdać trzeba. Jak ktoś nie zda matematyki na 1 semestrze to wylatuje, bez względu na to czy mial same 5tki z innych przedmiotów, nie ma uproś. No ale wyobraźmy sobie jak osoba która nie zna tabliczki mnożenia chce spróbować dwukrotnego całkowania po okręgu, czy choćby używać długich i trudnych twierdzeń nazywanych nazwiskami wynalazców.
Dalej bardzo optymistyczny akcent, bo znam 6 osób które ukończyły mój kierunek w języku angielskim, raczej nie mam z nimi teraz super kontaktu bo poznaliśmy się jak jeszcze mieszkali po sąsiedzku w akademiku, ale wiem, że każdy z nich pracuje obecnie 'w branży'. Jedni, którzy nie pracowali podczas studiów (bo mniej zdolni, albo nie chcialo im sie, albo nie radzili sobie z praca i studiami na raz), teraz zarabiaja jeszcze małe pieniadze na okresach próbnych i umowach na zlecenie. Inny kumpel, który pracował już od 3 roku studiów, pracuje jako projektant części samochodowych w Renault (chyba) pod Skawiną, dwóch innych jest inżynierami w dużej światowej firmie zajmującej się konstrukcjami elementów silnikowych w silnikach wszelkiej maści, od elektrycznych po spalinowe, fuzyjne i takie tam.
Podsumowując, studia warte trudu, jeśli ktoś jest dobry z fizyki i/lub matematyki. Bez fizyki można tutaj zginąć, od 3 semestru każdy przedmiot to fizyka połączona z czymś innym. Matematyki idzie się nauczyć. Po Mechatronice człowiek jest bardzo uniwersalnym inżynierem, który może pracować w szerokim spectrum zawodów produkcyjnych/projektowych.
Pozdrawiam
M_x_c pisze:To czy ciężko się dostać, to zależy (...)
Dziękuję za szybką reakcję na moją zajawkę. Mój młody-gniewny właśnie wstał i przeczytałem mu Twój post. Stwierdził, że się w tym wszystkim orientuje, ale zainteresowało go to, że próg na wersję angielską jest niższy Też wybiera się właśnie do Krakowa, a jak się nie uda, to do Gliwic, gdzie progi są podobno niższe. Z matematyką i fizyką raczej nie będzie miał problemu, bo kończy liceum o podwójnie rozszerzonej mat-fiz - VIII LO w Katowicach (kwadraty, cokolwiek to znaczy ). Proponowałem mu, że skontaktuję Was na PW, by mógł się dokładniej popytać, ale twierdzi, że: "...nie trzeba ojciec, bo wszystko wiem..." Jakaś wstydliwa wersja... Jeszcze raz dziękuję.
Ps Jak się okazuje to nie wszystko jednak wie, bo właśnie się mnie pyta, czy matura z anglika wystarczy podstawowa, czy rozszerzona.
A ja zapytam, czy miejsca w akademiku jakimś są dostępne bez problemu, czy tatuś musi kasę przygotować na kwaterę prywatną
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 656 gości