renia1286 pisze:Ps. Ciekawa jestem czy spotka się z Tobą w poniedziałek.
wczoraj w południe dostałem smsa: "jestem bardzo zmęczona i nie chce mi się nigdzie wychodzić". To zadzwoniłem i powiedziałem że mogę przyjechać do domu to tylko usłyszałem hahaha NIE!. Przez ten śmiech tak mnie wkurzyła że rzuciłem telefonem
po chwili napisałem jej smsa co o tym wszystkim myślę, a po kilku sekundach dostałem odp "ok, to o18ej przyjedz, będę czekała tam gdzie zawsze".
Po spotkaniu miałem mieszane uczucia, a straszny mętlik w głowie jeszcze został
znów wybraliśmy się do kina, tym razem na: Zakochani w Rzymie