Dzisiaj

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-01-17, 16:08

Aisza-fakt, kasy szkoda, ale następnym razem pewnie będzie lepiej. Pogoda dziś zła jak na egzaminy z jazdy. ;-)



Pozdrowionka dla Wszystkich ;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez blanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Blanka

Awatar użytkownika
roma1134
Posty: 4829
Rejestracja: 2011-01-30, 22:15
Lokalizacja: polska

Postautor: roma1134 » 2013-01-17, 16:08

Mnie dzisiaj wzielo na szycie. Nie widzialam ani oczka w igle, ani konca nitki.
Cud nawleczenia :-P a jednak uszylam

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2013-01-17, 18:20

Aisza nie teraz to następnym razem, nie ma co się przejmować. Tak to jest z egzaminami...

roma1134 pisze:Nie widziałam ani oczka w igle, ani końca nitki, a jednak uszyłam

Zawzięta byłaś i do celu doszłaś :D super :)

Moja dzisiaj nadal chorobowe... Stan podgorączkowy ciągle się utrzymuje ale wyżej na szczęście temperatura nie leci. Gardło nie boli ale za to mam wrażenie, że jest "suche" dziwne uczucie non stop coś piję, a w gardle susza. Katar się pojawił ale marny bo jest on raczej zatokowy więc próbuję go odetkać. I powoli zaczynam kaszleć hehe ale jakoś mam to głębokoooooooooooooooooo w d... :D bo Malina jest happy bo w końcu pracuje i jest normalnie, a nie ciągle lekarze, tabletki, dom... Więc jakaś tam grypka mnie nie powali :23:

Buziaki dla Was wszystkich olbrzymie :588:
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Lotka
Posty: 202
Rejestracja: 2012-12-31, 10:55
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: Lotka » 2013-01-17, 18:50

Mnie tez dziś naszło na robótki ręczne, tak się ciesze, ze już mogę coś robić :)

Malwinko, czy próbowałaś na te zatoki specyfiku Sinupret? Ja z zatokami miałam problem od wielu lat (na szczęście już się go pozbyłam), ten lek mi bardzo pomagał, naprawdę, czułam dużą ulgę po nich.

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-01-17, 22:15

malina :/ pisze:Gardło nie boli ale za to mam wrażenie, że jest "suche" dziwne uczucie non stop coś piję, a w gardle susza. Katar się pojawił ale marny bo jest on raczej zatokowy więc próbuję go odetkać. I powoli zaczynam kaszleć

Malina, a może potraktowałaś się jakimś specyfikiem co działa na wszystko :?: Rozumiesz.......zwalcza kaszel, gorączkę, ból głowy, udrażnia nos i zatoki :-D Ja właśnie chcąc pohamować męczący kaszel najadłam się tabletek, które miały go nieco okiełznać, a efekt był taki, że w gardle susza i od rana obezwładniająca senność, która dopiero teraz pozwoliła mi stanąć na nogi :roll:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-01-18, 10:05

zosiasamosia pisze:chcąc pohamować męczący kaszel najadłam się tabletek, które miały go nieco okiełznać, a efekt był taki, że w gardle susza

Nasz malinkowy ludzik , też pewnie gardziołko sobie zbyt intensywnie kurowała, żeby iść wreszcie do pracy i teraz.... :588:
Popijaj coś co nawilża gardło np. woda z miodem, kisiel, siemię lniane, łyk oliwy z oliwek i póki co, nie pij gazowanego.
Będzie dobrze :-)
Magdalenka pisze:Mnie tez dziś naszło na robótki ręczne

Był czas, że ciągle coś dłubałam. Zrobiłam 12 poduszek haftem krzyżykowym,
potem modne był swetry , przedtem i potem książki w każdej wolnej chwili, sudoku.
A teraz... nic, zupełnie nic mnie wciąga nie umiem się skupić :14:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2013-01-18, 10:08

Aiszko następnym razem będzie dobrze. Niestety teka smutna prawda, że za pierwszym razem ciężko zdać. :-/


Dla wszystkich kaszlących i tym którym w gardle sucho i drapiąco....
Moja Karolinka kaszlała i kaszlała, była badana 2 x przez rodzinną i gardło w porządku, oskrzela też. Wypiła 3 syropy i nic.... Dopiero laryngolog poleciła, by na noc pić jedną łyżeczkę oliwy z oliwek i....przeszło. :mrgreen:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-01-18, 10:21

Ania W. pisze:by na noc pić jedną łyżeczkę oliwy z oliwek i....przeszło.

ha i nawet Ania potwierdza :10:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2013-01-18, 11:00

Aiszko następnym razem na pewno będzie lepiej. Ja też parę razy podchodziłam do egzaminu i dopiero na ostatnim zaliczeniu wyjechałam w miasto, a dziś śmigam jak szalona :lol:

Z tymi gardłami to chyba jakiś wirusik szaleje. Miód, miód, czosnek, sok z cebuli, nogi do gorącej wody i łóżeczko. To moja recepta dla mojej rodzinki. Na razie pomaga.

A moje dzisiaj śnieżne i zimne. Próbuję się trochę uczyć. Jutro mam sesję. Żeby jeszcze się tak chciało jak się nie chce :8:

Lotka
Posty: 202
Rejestracja: 2012-12-31, 10:55
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: Lotka » 2013-01-18, 11:21

Dzień dobry wszystkim! :)

Reniu, ja tez mam problemy ze skupieniem się, ale zmuszam się do aktywności, czytam, robótkuję, sprzątam mimo że posprzątane, bo zgłupieje od myślenia, co będzie. Dziś mam w planach zacząć Lot nad kukułczym gniazdem. W poniedziałek wracam do pracy po miesiącu i czytam trochę w necie, notuję, bo sporo u mnie zmian od tego roku weszło, chcę być na bieżąco.

Skorzystam z Waszej rady dotyczącej oliwy, będę pic od dziś, bo mnie kaszel wykończy, a na dodatek mam dziś chrypkę.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-01-18, 11:32

Skorzystam z Waszej rady dotyczącej oliwy, będę pic od dziś, bo mnie kaszel wykończy, a na dodatek mam dziś chrypkę.

Magda łykaj i nie pożałujesz. :-)
Ja też zmuszam się do wszystkiego, no prawie do wszystkiego ;-) inaczej kiszka 8-)
aiszko zda następnym razem, szkoda kasy wiem ale sama wiesz, że im tym bardziej tak puścić. Trzeba się z tym "liczyć" :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Lotka
Posty: 202
Rejestracja: 2012-12-31, 10:55
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: Lotka » 2013-01-18, 11:36

Przy zdawaniu na prawo jazdy trzeba zacisnąć zęby, uzbroić się w cierpliwość i niestety: liczyć często po prostu na szczęście, bo jak egzaminator chce oblać, to obleje za cokolwiek. Uważam, ze dzisiejszy egzamin jest bardzo trudny.

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2013-01-18, 15:47

zosiasamosia pisze:Malina, a może potraktowałaś się jakimś specyfikiem co działa na wszystko :?:

renia1286 pisze:Nasz malinkowy ludzik , też pewnie gardziołko sobie zbyt intensywnie kurowała, żeby iść wreszcie do pracy i teraz.... :588:

I tu się z Wami zgodzę bo najpierw płukałam dość intensywnie, a potem miałam ohydne krople do nosa na karat zatokowy i one mi chyba zrobiły najgorzej. Ale krople zmieniłam, gardło nawilżam, katar jak był tak jest, stan podgorączkowy nadal sobie przychodzi, kaszel coraz intensywniejszy ale najlepsze dziś to mój głos hehe niemalże męski :22: ale przecież nic nie trwa wiecznie :23:

Zosia, Renia, Ania, Mika, Magdalenka :11:
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2013-01-18, 16:27

ditfa pisze:aisza, następnym razem się uda

blanka pisze:Aisza-fakt, kasy szkoda, ale następnym razem pewnie będzie lepiej

malina :/ pisze:Aisza nie teraz to następnym razem, nie ma co się przejmować.

Ania W. pisze:Aiszko następnym razem będzie dobrze. Niestety teka smutna prawda, że za pierwszym razem ciężko zdać.

Kochania ja to wszystko wiem,syn na kat B zdał za pierwszym razem a teraz robi kat C i przez głupiego egzaminatora został wprowadzony w błąd i nie zdał. Zrobilismy odwołanie od egzaminu i czekamy co z tego wyniknie :-/
Najgorsze jest to, że po nowych przepisach ubiegający się o kat C musi mieć ukonczone 21 lat a syn w lutym będzię miał dopiero 19 lat.
anula;) pisze:Trzymałam ...i kciuki i język za zębami ,ale...

anula kciuki ok ale czemu język za zębami.....;)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

pSeMek
Posty: 180
Rejestracja: 2012-10-09, 22:01
Lokalizacja: brwinow

Postautor: pSeMek » 2013-01-18, 17:30

Ponoć ostatnie terminy już są aby zdać egzamin teoretyczny na starych zasadach, idealny sposób dla worda aby zainkasować dodatkowe plny. Wiadomo że ludzie zestresowani to łatwo o błędy. W Szczecinie można powtarzać egzamin jeszcze tego samego dnia jak by komuś się nie udało. Praktyka no cóż... Tu egzaminator ma pole do popisu. Ja na B nawet nie pamiętam za którym razem zdałem ale na pewno przez pierwsze 3 nawet z placu nie wyjechałem, C za pierwszym razem, A zrobiłem w zeszłym roku za 2 razem. Pierwszy to było czepialstwo egzaminatora... Tylko czy ja będę mógł teraz jeździć to jest zagadka. Szkoda że syn się łapie w obostrzenia wiekowe bo mimo iż kurs jest ważny dalej to za 2 lata znów będzie musiał się na nowo uczyć. Tym bardziej szkoda jeżeli miał już zapewnione stanowisko. Może jeszcze się uda w tym roku załatwić ;)

A moje dzisiaj... co dzień to gorsze. Łykam kolejnego procha zaciskam zęby i działam dalej ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pSeMek, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 571 gości