blanka pisze:Wiesz ,ja tez taki paskudny charakter mam ,że po prostu jak sama czegoś nie dopilnuję to dopiero mi żle .Z gatunku tych wrednych babiszonów jestem .
ja to znam , to podobno się leczy ale ja nie wiem jak... też masz wrażenie że nawet jak ktoś posprząta to i tak zrobisz to lepiej....
odnośnie długotrwałych rzutów to mój się ciągnie od marca ... jak się zaczęło od zapalenia naczyń włosowatych, przez PZNW, skręcenie nogi, i to uczucie ciągłego zmęczenia, zawroty głowy itd, ale mnie to nerwy zjadają a ja nie umiem sobie z nimi radzić i tyle...
może ktoś bardziej doświadczony będzie Ci w stanie pomóc