Dzisiaj

[malina :/]

bo z moim szczęściem, to nawet w "drewnianym kościele , cegłą w ...mózg dostanę"

hehe jakbym słyszała siebie Reniu nic nie poradzimy jedno poskładamy, drugie nam się posypie, a trzecie zacznie się sypać... Takie głupie jest to życie ale MY musimy trzymać się w kupie, uśmiechać i walczyć z każdym dniem. Bo życie mamy jedno na dodatek bardzo krótkie i nikt z nas z niego żywy nie wyjdzie... Więc głowa do góry i maszerujemy przez życie omijając cegły w drewnianym kościele, kłody pod nogami też sprytnym stylem węża wymijaj i nie zapomnij o uśmiechu bo on cuda działa !!!

Malina, myślałam ostatnio o Tobie...

aaa to dlatego mnie tak piekły policzki hehe już wiem kto tak myślał Zosiu imprezki to teraz problemem są bo czasu nie mam ;/ ostatni raz byłam 5 października i tyle z moich wolnych weekendów ;/ dzwonią i zapraszają ale najpierw praca więc jak tylko będzie wolne to na pewno idę tańczyć o to możesz być spokojna

[Inez]

Dziś wstawałam lewą nogą i to co mówią o lewych nogach to w moim przypadku nie działa Co u Was kochani

Wcześnie wstałam dziś i powiem Wam że to bardzo fajne wstawanie tak wcześnie. Muszę się przestawić lepiej się człowiek czuje i w ogóle ma więcej chęci i siły do działania. I pomimo brzydkiej pogody u mnie ciągle "świeci słońce" i gra muzyka

[zosiasamosia]

Dziś wstawałam lewą nogą

Hmm... nie zwróciłam uwagi, którą nogą wstałam, bo wstałam z bólem głowy , ale to nic, od czego są tabuletki

Wcześnie wstałam dziś i powiem Wam że to bardzo fajne wstawanie tak wcześnie. Muszę się przestawić lepiej się człowiek czuje i w ogóle ma więcej chęci i siły do działania

Potwierdzam, to znaczy przeważnie tak średnio chce mi się wstawać wcześnie rano ( aczkolwiek większego wyboru zazwyczaj nie mam ), ale to faktycznie później procentuje, więcej czasu, więcej chęci i samopoczucie lepsze

Dzisiaj... właściwie wstałam dość wcześnie, bo jak co dzień dzieci do szkoły maszerują , a więc po kolei od najstarszego do najmłodszego , wszystkim według potrzeb: śniadanie, kanapki do szkoły, obowiązkowo deser , potem ubieranie, toaleta, czesanie, pakowanie...itd, itp...
Zdążyłam jeszcze powiesić pranie i przeczyścić nieco szyby w oknach, bo nadszedł dzień, aby nowe firanki w końcu zawisły , ale to dopiero po pracy...

ostatni raz byłam 5 października

O rety, zabrzmiało niczym na spowiedzi ... ostatni raz byłam...

o to możesz być spokojna

Najspokojniejsza jestem jak imprezujesz, wtedy wiadomo, że jest dobrze

[Inez]

O dzięki Zosiu za przypomnienie o oknach hehe

[blanka]

Jolciu-czyli większa część sm została za "kratami szpitala" .Z całą resztą skutecznie się uporamy (nie po dobroci ) - motywacja własną i lekami pt "w domu".
Inez- mam propozycje specjalnie dla Ciebie : zmień nick na robokop . Jesteś jak" jednonoga" perfekcyjna pani domu (a może taki nick )
Renia-halo Renia -twój ostatni post ,weż no dziewczyno nie wkręcaj . Czy była tu gdzieś NASZA Renia Ktokolwiek widział ,ktokolwiek wie...
Zosia - przez te realia to przynajmniej oczęta nie bolą bo nawet wypatrywać lepszych bez sensu .Więc szanuj oczy-bedziesz wielka (ale to juz piszę pro forma )
I pogubiłam się : kto ,gdzie ,dlaczego i za ile (ups ) spowiada Malinia Zosiek
To ja bez bicia..-okna 4 + jedno balkonowe u rodz . , ugotowany gar flaczków -u rodz. ,standardy kur domowych (ja + mama) ,ogólnie fajne dzionki .
Zero pracy w domu własnopodzielnym z M (bez żalu )
Pokutę wyznaczyłam niechcący sama . "pomylona"sie zażyłam odwadniająca kulkę szczęścia -NA NOC .
Pozrówki i miłego wieczoru Wszystkim (sobie tez ,a co )

[Jolcia]

BLANIU to ścierwo nie chce mnie opuścić i nie chciało zostać w szpitalu ,,,,,,ale ja uparta baba jestem i nie daje się pozdrawiam

[Inez]

Blanko - takie słowa uskrzydlają pamiętaj o tym (bo już się zastanawiam co jutro mnie czeka)
Jolciu - na to uparte ścierwo to mam ostatnio fajne lekarstwo dzień w dzień coś robię no nie ma ch... we wsi żeby nie działało Nawet nie pamiętam kiedy mnie głowa bolała ups lepiej głośno nie myślę bo się obudzi Zabijam drania śmiechem i chęcią do działania a moja skarbnica, która śpi na moim łóżku dziarsko mi w tym pomaga. buziole

[Jolcia]

INEZ dobrej nocki

[Inez]

Również życzę i dzban do pełna słońcem napełniam i jeszcze jeden dla wszystkich

[zosiasamosia]

I pogubiłam się : kto ,gdzie ,dlaczego i za ile (ups ) spowiada Malinia Zosiek

Blanko , najzwyczajniej w świecie wyspowiadałam Malinę czy aby ostatnio uczestniczyła w odpowiedniej ilości imprez . No i nie ukrywam, że trochę w plecy jest z tym wszystkim , ale obiecała poprawę to i wybaczone Jej będzie .

[Iwona333]

malina , melduję się Dziękuję za pamięć. Jestem od paru tygodni strasznie przemęczona moje dziecko ma chyba jakiś skok rozwojowy i jak noworodek budzi się dwa razy w nocy W dzień też się trzeba nalatać za młodą plus obowiązki domowe...
Jolcia, będzie dobrze trzymaj
Reniu
Inez, blanka, joanka,Zosiek, Zosiako, Homag, Konwalia, Aisha Tych co pominęłam serdecznie przepraszam- musicie wybaczyć młodej przemęczonej matce

[Jolcia]

IWONKO dziecko to sama radość,,,,ale i zmęczenie ,,,dbaj o siebie

[blanka]

Iwonko- , niby napisze Ci nie przemęczaj sie -tylko jakto zrobić przy takim maluszku

wyspowiadałam Malinę

-Aaaa ,takie buty .
A ja prawie na kolana i tyż win szukałam-swoich (ponoć najciężej znajść ) .

takie słowa uskrzydlają pamiętaj o tym

-Inez-no za chiny hinduskie tych skrzydeł nie czuję (chyba ,ze w kolano mi wlazły ). Ale będe czujna ,pamiętać tez muszę ,bo mi sie mój tajny notes kończy
Jolciu-ty tez skarbie dbaj o siebie !

W tym miejscu musiałabym może z jakisik planów się wyspowiadać , ale .. mogę zostać zawezwana popołudniu przez spowiednika Z i -pokuta bedzie ,więc jak stuknę lenia- może ...Aaaa- karoten mi trzeba z gleby żyznej wyjąć .

Dawid- jak w pracy -nic nie piszesz .
Rybko zwana Dorotą ,ostatnio tylko "na głebinach" można Cię spotkać ?-wypływaj no troche w górę


-właścicielko owego- sen zimowy Cie zbiera -odstąp niewyspanym z 2 godzinki

Miłego sobotniego i południu mono bydzie jakie " dziś" .

[renia1286]

Renia-halo Renia -twój ostatni post ,weż no dziewczyno nie wkręcaj . Czy była tu gdzieś NASZA Renia Ktokolwiek widział ,ktokolwiek wie...

O matuchno, myślałam że się pali
Jestem skarbie, tylko....wena mi zwiała, nogi jakieś takie gonić nie będą i tak Jutro mamy jubileusz i urodziny wnuczki, ciasto robię ale bez entuzjazmu, w środę M idzie do szpitala ale jakoś mi to wszystko nie idzie.
Czytam co u Was i Wiem co trzeba trzymajcie się

[blanka]

O matuchno, myślałam że się pali

-o matuchno ,myślałam że zarzuciłaś Blanusię

w środę M idzie do szpitala ale jakoś mi to wszystko nie idzie.

- Reniuś ,nie dziwie Ci się .Wizja kogoś bliskiego w szpitalu ,bardziej przytłacza niż osobisty pobyt . Ale-jeszcze do środy (zwłaszcza ,ze jutro święto podwójne macie) , spróbuj sobie troche odpuścić nerwa -posyłam Ci połowę moich pozytywnych fluidów .

No i póki co ni ma nikogo .

Ale . Ja trwam .Bumeluje ostatnio ,ale to usprawiedliwione . I czy chcecie czy nie- i tak mysle o Was .

Zosiek jak jesteś lub bedziesz - marchewka zebrana ,sprzątanko-błysk ,obiady szt.2-dzisiejszy (juz nie były) i jutrzejszy ,babka-dla rodzinki ,bo dalej "tracę kg" ,pranie szt 1 .Amen .
Na kolację zaplanowałam sobie budyń (noo ,lubię...),reszta familii co kto złapie .

I wieczór ,a za tydzień dni jeszcze krótsze ..

Więc- odpoczywajcie

Ps. 11 dni bez kącika złego humoru ,ale i tak nie wierze ,ze wszyscy radośni i weseli .