Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2014-03-27, 11:33

Zibi, oprócz okładów z piersi małżonki polecam kurację ze spirytusu. Wypić, a butelką się na trzeć (na rozgrzanie). :10:

Chciałam wszystkim podziękować za wsparcie duchowe. Wiem, że nie wiele się da zrobi, ale mam teraz tak miękkie serce, że każde czyjeś niepowodzenia, albo niesprawiedliwość losu tak mnie wzrusza, że aż łapię doła.
W następny czwartek idę do psychologa swojego, żeby mi zrobił pranie mózgu i postawił do pionu. :roll:

pawel_wlkp
Posty: 1826
Rejestracja: 2013-05-09, 09:51
Wiek: 50
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: pawel_wlkp » 2014-03-28, 20:11

Staram się omijać ten pokoik jak mogę ;-) Nistety dziś nie dam rady .
Spokojnie to tylko ból zęba :-/ Wczoraj byłem u dentysty uzupełnic dwa ubytki,
Dziś rano obudziłem się z lekkim bólem 2 apapy i podziałało. Godzina 12.00 niestety juz prawie nie widziałem na oczy, a że dziś mój stomatolog był dziś w innym gabinecie około 60 km od mojej
mieściny postanowiłem dać mu jeszcze szansę. Czasem się zdarzało ze po założeniu opatrunku,
lub plomby ząb jeszcze jakiś czas się odzywał.Wzięłem co miałem dwa padolteny,pózniej jeszcze
zaldiar dwie sztuki, przerwy coraz krótsze a boli że szok wiec zadzwoniłem okolo 19.00 na prywatny numer mojego lekarza dentysty.
Prosił bym spróbował wytrzymać jeszcze do rana :shock: i że rano skontaktuje się ze mną jak bedzie w gabinecie :-) Szczerze może znalazłbym jeszcze jakiegoś dentystę, ale jak człowiek od około dziesieciu lat omija wszystkich dużym łukiem to teraz gdy oddał sie w rece jednego(jeszcze mnie nie zawiódł) nie bardzo ma chęć dzwonić po innych gabinetach i prosić o przysługę. Także czekam do rana na telefon :-( I jak tu nie skorzystać z takiego pokoiku , skoro juz istnieje :?: W końcu mam dziś zły humor ;-)
Pozdrawiam
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....

Mira
Posty: 233
Rejestracja: 2009-03-24, 20:08
Lokalizacja: śląsk

Postautor: Mira » 2014-03-28, 20:25

pawel_wlkp, dzielny bądź, chłopaki przecież nie płaczą ;-) ząb to paskudna sprawa, ale dasz radę :-)
Mira

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5715
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2014-03-28, 20:27

pawel_wlkp, Rozumiem co czujesz. Trzymaj się. Wiem, że łatwo się pisze, ale dasz radę. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
nemezja
Posty: 1207
Rejestracja: 2014-02-26, 16:07
Lokalizacja: Polska

Postautor: nemezja » 2014-03-28, 20:38

Paweł, współczuję Ci tego koszmarnego bólu zęba :-/ . Pokonasz go. Trzymam kciuki :-)
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Obrazek
Uśmiechnij się :)
Będzie dobrze!

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-03-28, 20:42

Paweł, weź Pyralginę, na zęba działa najlepiej ze wszystkich leków p/bólowych, niedawno przerabiałam ten temat, więc wiem co czujesz :roll:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2014-03-28, 20:56

Paweł 3maj się, a Zosia ma rację, na ból zęba pyralgina
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

pawel_wlkp
Posty: 1826
Rejestracja: 2013-05-09, 09:51
Wiek: 50
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: pawel_wlkp » 2014-03-28, 21:41

Dzięki Mira, Bynik, Ania, Zośka ;) Zośka- w grupie siła i raźniej jakoś :-) Pewnie że bedzie dobrze , najważniejsze trochę sie przespać, jak jutro bedzie ok stawiam flaszkę Bynik a dziewczynom hmm ;-) co tylko sobie zażyczą :588:
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2014-03-28, 22:21

pawel_wlkp pisze:w grupie siła i raźniej jakoś
to i ja się dołączam :) trzymaj się :588:
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Karcia 001
Posty: 35
Rejestracja: 2014-01-21, 01:07
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Karcia 001 » 2014-03-28, 23:52

Eh dziwie się, że dopadł mnie taki stan ,że zastanawiam się nad pójście do psychologa.. O mojej chorobie wie najbliższa rodzina,przyjaciółka i mój -jeszcze- chłopak.. Nie mam za bardzo z kim porozmawiać o tym co mnie boli,co myślę..Chyba się boję,ale do końca nie wiem czego. Choruję od niedawna i nie wiem czego się spodziewać. A brak wiedzy jest chyba najgorszy. Czuje się samotna z tym..

pawel_wlkp
Posty: 1826
Rejestracja: 2013-05-09, 09:51
Wiek: 50
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: pawel_wlkp » 2014-03-29, 06:56

malina :/ pisze:to i ja się dołączam trzymaj się

Dzięki Malwinka :588:

Eh dziwie się, że dopadł mnie taki stan ,że zastanawiam się nad pójście do psychologa

Karcia nad pójściem do psychologa nie ma sie co zastanawiać. Skoro czujesz ze potrzebujesz rozmowy jak najbardziej.Napewno psycholog Ci nie zaszkodzi, a szczera rozmowa może dużo zmienić , zwłaszcza Twój stosunek do choroby .
Pozdrawiam i życzę dużo sił w walce......
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2014-03-29, 11:36

pawel_wlkp pisze:w grupie siła i raźniej jakoś
ja również przyłączam się do grupy :-)

AlexL4
Posty: 249
Rejestracja: 2013-03-13, 21:40
Lokalizacja: Liverpool

Postautor: AlexL4 » 2014-03-29, 11:41

Karcia 001 pisze:Eh dziwie się, że dopadł mnie taki stan ,że zastanawiam się nad pójście do psychologa..


a ja sie wcale nie dziwie. Nienormalnym stanem jest zycie z nieuleczalna choroba i swiadomoscia, ze stopniowo bedzie sie ona pogarszac... Psycholog na pewno bardzo Ci pomoze, zawsze lepiej kiedy ma sie mozliwosc porozmawiac z kims 'z zewnatrz'. Nie wszystko mowimy rodzinie czy znajomym, zeby nie sprawiac im bolu (przynajmniej ja tak mam), a obcej osobie mozna wyliczyc wszystko bez zahamowan. Powodzenia! :-)
But I won't cry for yesterday
There's an ordinary world
Somehow I have to find
And as I try to make my way
To the ordinary world
I will learn to survive

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2014-03-29, 12:09

Karcia 001 pisze:zastanawiam się nad pójście do psychologa

nie zastanawiaj się, tylko po prostu to zrób. Ja jak dowiedziałam się o chorobie, to zapisałam się do Stowarzyszenia, aby skorzystać z psychologa. Pomógł mi zrozumieć i poukładać wiele spraw. Jest osobą obcą, a z takimi lepiej się rozmawia otwarcie.

Karcia 001 pisze:O mojej chorobie wie najbliższa rodzina,przyjaciółka i mój -jeszcze- chłopak..

Ja również nie obnoszę się ze swoją chorobą. Po prostu nie potrzebuje tego, no i nie chcę aby sm rządził mną. To ja jestem panią siebie - i tak ma być. Mieszkam na wsi i tutaj nie da się ukryć choroby (ludzie mają długie języki). Nie żałuję tego, że tak jest. Teraz wiem, kto jest moim przyjacielem. Moje zdanie jest takie, że dobrze jest oczyścić atmosferę, ale trzeba do tego dojrzeć. Mi teraz jest lżej, o wiele lżej.
No i oczywiście znalazłam te forum i tutejszych wirtualnych przyjaciół. Tu można, popłakać, pogadać, pośmiać się czy też pobawić.
Co do choroby to trzeba ją po prostu "polubić". Przecież ona jest "na dobre i na złe" (smutne ale prawdziwe).
Więc głowa do góry i szukaj swojej drogi, celu.
Myśl pozytywnie, a będzie dobrze.. :588: :-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2014-03-29, 14:42

Paweł, weź Pyralginę, na zęba działa najlepiej ze wszystkich leków p/bólowych,

Potwierdzam, od siebie doradzę azulan, to taki płyn/wyciąg ziołowy , smaruj tym obolałe dziąsła. A i jeszcze...przede wszystkim spokój, bo ból zęba, to nerwoból.
Podrzucę dwa :588: :588: w obie strony, bo nie wiem która boli. :-)
Dziewczyny dla Was też :11: i pozdrowionka zostawiam. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 644 gości