W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Izoldka
Posty: 148
Rejestracja: 2008-12-13, 11:35
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Izoldka » 2009-01-31, 18:24

-Mamo, mamo, mam już 15 lat, ja chcę stanik!
-Zamknij się Jasiu.

[ Dodano: 2009-01-31, 17:25 ]
Dwie gospodynie stoją przy pralce:
- Jadźka, ale tak między nami... Anal już próbowałaś?
- Nieee, zadowolona jestem z Dosi...

[ Dodano: 2009-01-31, 17:27 ]
W pewnej mieścinie był piekarz, który piekł pieczywo nienadające się w ogóle do jedzenia.
W sekrecie przed nim zebrali się mieszkańcy i postanowili uradzić co z nim zrobić...
Radzą tak kilka godzin i nic nie mogą wymyśleć... w pewnym momencie wstaje kowal, chłop wielki i barczysty jak wól i mówi :
- Może mu jebnę?!...
Na co ludzie mówią:
- Nie no... tak nie można... w końcu mamy tylko jednego piekarza, nie możemy zostać w ogóle bez...
I dalej debatują... za jakis czas znowu wstaje kowal i mówi:
- To może jebnę stolarzowi... mamy dwóch...

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2009-01-31, 19:42

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-01-31, 20:43

:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
Bob budowniczy zawsze da rade.

justa75
Posty: 111
Rejestracja: 2009-01-27, 18:43
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: justa75 » 2009-01-31, 21:01

:mrgreen: :lol: :lol: :lol: :evil:
DA BÓG DZIONEK DA I RADę

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2009-01-31, 23:48

Najpierw Bóg stworzył mężczyznę w Rajskim swym Ogrodzie

pomyślał, "Muszę stworzyć, coś, co w życiu tobie pomoże"


Tak powstał projekt wielki, piękniejszy od bursztyna.


Przed oczyma mężczyzny pojawiła się dziewczyna.


Dwie piękne nogi, długie i aksamitne


delikatne i gładkie, można rzec wybitne.


Przepiękne bioderka o kształcie pożądanym,


by mężczyzna wiedział, że jest przez Boga wybranym.


Dwie cudne piersi, pełne i soczyste,


tworzące w myślach mężczyzny, marzenia nieczyste.


Ukochane ręce, idealne do przytulania,


i dwie kochające dłonie, do głaskania i całowania.


Pęk długich i jasnych włosów, do ramion sięgających


I para oczu, zawsze czułych i wielbiących.


Stworzył to Bóg dla mężczyzny, by serce jego śpiewało.


Dodał jeszcze usta ...

i wszystko się zjebało ...
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

optymistka
Posty: 405
Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: optymistka » 2009-02-01, 10:12

hehehehe oj nie przesadzajmy :-P :lol: :lol:

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2009-02-01, 12:08

buehehee :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2009-02-01, 19:35

ircek to kopalnia dowcipów. ten jest super.
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-02-01, 19:39

:-) :-D :mrgreen: :lol: <mikolaj>
Bob budowniczy zawsze da rade.

justa75
Posty: 111
Rejestracja: 2009-01-27, 18:43
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: justa75 » 2009-02-01, 20:36

:lol: :lol: :lol: :lol: : :lol: :lol:
DA BÓG DZIONEK DA I RADę

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2009-02-02, 14:38

Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały...- mówi Beduin - skąd jesteś ?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili. Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już
podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpierdol dostaniesz, i tego robaka ci zjemy...
--------------------------------------------
Pierwsza lekcja po zimowych feriach w klasie IV d. Nauczycielka pyta
dzieci:
- Gdzie spędziliście zimowe wakacje? Roman, proszę.
- Ja byłem na zimowisku w Alpach.
- Ooo, pięknie. A kto zafundował ci taki wypoczynek.
- Mama.
- A gdzie pracuje mama?
Roman trochę się zarumienił, spuścił głowę i cicho powiedział:
- Mama jest prostytutką.
- No cóż - wesoło odpowiedziała pani - Zapamiętajcie sobie dzieci, że żadna praca nie hańbi. Małgosiu co ty robiłaś?
- Tata wysłał mnie na wczasy na Majorkę.
- Pięknie, a co robi tata?
- Pracuje jako inspektor w ITD (Inspekcja Transportu Drogowego)
- A ty Zdzisiu?
- Mój tata jest kierowcą TIRa i powiedział, że pewnie też by mnie gdzieś wysłał gdyby nie prostytutki i te ku..sy z ITD...
----------------------------------
- Panie doktorze, tu mnie boli, tam mnie strzyka, tu mnie rwie.
Doktor po zbadaniu pacjentki:
- Pani cierpi na SKS!
- A co to jest SKS?
- Starość, Kurwa, Starość.
--------------------------------
Mąż do zony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę się z Tobą!
Ona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym seksie pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głoośnoo...
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!
A ona:
- Olabooga! Dzieci buutów nie mają na zimę, ja w starej sukieence choodzę, cuukier podrożał...
-------------------
Żona mówi do pijanego Wacka:
- Codziennie przychodzisz do domu pijany! Idź na cmentarz, zobacz ilu młodych ludzi od wódki umarło!
Na drugi dzień Wacek znów wtacza się do domu i mówi:
- Byłem na cmentarzu, przeczytałem wszystkie szarfy na grobach: "Od żony" "Od sąsiadów" "Od rodziny ....." ale nie było "OD WÓDKI".
-----------------------
Do gabinetu lekarskiego wchodzi pacjentka z dużą d..ą. Lekarz nie wytrzymał i krzyknął:
- Ale duuupa!
- Ale z pana cham! Wychodzę stąd do konkurencji naprzeciwko!
Ponieważ naprzeciwko miał gabinet kolega pechowego lekarza, ten zadzwonił uprzedzić go, żeby nie popełnił gafy tak jak on i poprosił aby grzecznie obsłużył pacjentkę. Po chwili do gabinetu drugiego lekarza wchodzi pacjentka. Ten przyjął ją grzecznie i pyta co jej dolega.
- Panie doktorze, mam takie małe piersi. Czy można coś zrobić aby urosły?
- Proszę kupić kilka rolek papieru toaletowego i pocierać nim piersi 4 - 5 razy dziennie.
- I to pomoże?
Dupie pomogło!
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2009-02-02, 22:46

Super!!! :mrgreen: :lol:



"Najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest szklanka wody ani przed, ani po tylko zamiast."

8-)
:mrgreen:
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

izu81
Posty: 388
Rejestracja: 2007-11-12, 11:54
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Postautor: izu81 » 2009-02-03, 09:59

• Niscy ludzie mają gorzej. Kiedy zaczyna padać deszcz, dowiadują się o tym ostatni.
• Nie dyskutuj z gościem, który ma nad tobą pół litra przewagi...
• Jeśli się boisz utyć, wypij przed jedzeniem setkę. To usunie uczucie strachu.
• Życie jest jak bieg na sto metrów - będziesz się spieszyć, prędzej znajdziesz się na mecie.
• Życie to chytra sztuka. Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy.
• Jak mawiają daltoniści: Życie jest jak tęcza: raz białe, raz czarne.
• Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą, gdzie ma ten otwór.
• Regulacje są dla idiotów. Geniusze potrafią żyć w chaosie.
• Najlepsze w dwuznacznej propozycji jest to, że oznacza tylko jedno.
• Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
• Odkąd sięgam pamięcią, zawsze miałem sklerozę.
• Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobić dobre pierwsze wrażenie.
• Człowiek 30% swego życie przesypia; przez pozostałe 70% marzy, żeby się wreszcie wyspać.
• Kobieto! Akceptuj mężczyzn takimi, jacy są. Innych nie ma.
• Im większe piersi, tym trudniej zapamiętać twarz.
• Prawdziwy dżentelmen przestaje chrapać, gdy śni mu się dama.
• Komplement powiedziany kobiecie na trzeźwo liczy się podwójnie.
• Z kobietami źle. Ale bez nich jeszcze gorzej. Ale z drugiej strony. Z kobietami dobrze. Bez nich jeszcze lepiej.
• Matematyka jest jak kobieta. Trzeba ją umieć wykorzystać, a nie zrozumieć.
• Brak łączności duchowej z kobietami mężczyźni kompensują sobie łącznością fizyczną.
• Kobiety zawsze mówią to, co myślą, tylko nieco częściej.
• Kobiety, żeby nie znudzić się mężczyznom, zmieniają ubranie.
• Mężczyźni, żeby nie znudzić się kobietom, zmieniają kobiety.
• Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
• Blondynka jest przeciwieństwem psa. Pies wszystko rozumie, ale nie może nic powiedzieć.

[ Dodano: 2009-02-03, 10:01 ]
Manager ze swoją świtą obszedł już wszystkie zakamarki fabryki, porozmawiał z kilkoma uśmiechniętymi (i o dziwo znającymi doskonale język angielski) robotnikami, aż na koniec dotarł do hali produkcyjnej. Po chwili zauważył dwóch stojących naprzeciw siebie gości w zaplamionych kombinezonach, mocno gestykulujących i przekrzykujących warkot maszyn. "Pewnie rozmawiają o jakichś ważnych sprawach produkcyjnych" - pomyślał manager, skinął na swoją osobistą tłumaczkę i powiedział:
- Proszę podkraść się do nich niezauważenie, podsłuchać o czym mówią, przetłumaczyć na angielski i wieczorem dostarczyć mi spisaną rozmowę. Jestem przecież fachowcem i zdaję sobie sprawę z tego, że więcej
dowiem się o problemach zakładu z takiej rozmowy, niż ze wszystkich papierów i ocen prywatyzacyjnych.
Wieczorem, po powrocie do hotelu zastał na łóżku kartkę z zapisem rozmowy:
-Majster do robotnika:
"...wstępuję w intymne związki seksualne z tobą i twoją mamą, ty, kobieta lekkich obyczajów, nawet gwałconej tokarki, kobieta lekkich obyczajów, nie możesz, kobieta lekkich obyczajów, prawidłowo włączyć. Dyrektor, kobieta lekkich obyczajów, polecił w żeński organ rozrodczy, kobieta lekkich obyczajów, wejść z tobą w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder, kobieta lekkich obyczajów, jeśli przez ciebie pasywny homoseksualisto znowu nie wykonamy, kobieta lekkich obyczajów, tego nie podobnego do męskiego organu rozrodczego planu, kobieta lekkich obyczajów, który musi zrobić gwałcona z tyłu w linii bioder fabryka."
-Robotnik do majstra:
"Majster to mógł wstąpić w intymne związki seksualne ze swoją mamusią, ja już wstąpiłem w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder z panem dyrektorem, i nie będę wchodził w takie związki, kobieta lekkich obyczajów z gwałconymi tokarkami. A co najważniejsze na męskim organie rozrodczym wiszą mi wszystkie, kobieta lekkich obyczajów, plany tego gwałconego zakładu

[ Dodano: 2009-02-03, 21:23 ]
1.Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy,
nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują
silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach,
pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże,
odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują
biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych
rzeczy... a nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!


------------------------------------------------------


2.Rozmawiają trzy przyjaciółki:


- Mój mąż jest spod znaku Strzelca i pomyślałam, że w tym roku kupię mu na urodziny łuk.


- Niezły pomysł - mówi druga - mój to Ryby. Kupię mu akwarium.


Trzecia bez zastanowienia:


- A mój to Koziorożec...


------------------------------------------------------

3.Jedną z niewyjaśnionych tajemnic tego świata jest to w jaki
sposób 6 czekoladek może zmienić się w 6 kilogramów nadwagi u kobiety.


-----------------------------------------------------


4.Do salonu tatuaży przychodzi kobieta i mówi:

- Chcę mieć wytatuowanego indyka na wewnętrznej stronie mojej
prawej nogi, a na wewnętrznej stronie mojej lewej nogi chcę mieć
wytatuowane drzewko bożonarodzeniowe.


Facet pyta:


- A dlaczego takie obrazki?


Kobieta na to:


- Bo mój mąż zawsze narzeka, że nie ma co jeść między Świętem Dziękczynienia a Bożym Narodzeniem.


-----------------------------------------------------


5.Onedgaj japoński imperator wywiesił po nocy poślubnej prześcieradło. A Japończycy nazwali to flagą...


-----------------------------------------------------


6.Lekarz skacowany po ostrym weekendowym pijaństwie... Nagle wchodzi pacjent, w dodatku w doskonałym nastroju i pyta:


- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?


Na to opryskliwie lekarz:


- Ma pan raka!


- Jak to raka? A przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie!


- Kamienie, kamienie... A pod każdym kamieniem RAK!


----------------------------------------------------


7.Starszy, głuchawy pan z zadowoloną miną pyta lekarza


- Jak Pan powiedział, doktorze, że wyglądam jak arystokrata?


- Nie. Powiedziałem, że wygląda to na raka prostaty.


----------------------------------------------------


8.Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód.


Wchodzi pielęgniarka i pyta: - Podać Panu kaczkę?


- O tak, kochaniutka i od ch*ja frytek!


---------------------------------------------------


9.Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.


- Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!


Moment, moment; i facet ściąga spodnie.


- Nie, no proszę pana; tu chyba zaszła pomyłka; przecież ja leczę oczy!


Spokojnie facet, momencik...; i gość ściąga majty.


- ...ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?


- Słuchaj pan! Gość wypina na okulistę dupę. Widzisz pan te brązowe kuleczki przy dupie?


- ...no tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?


- Panie, jak ja pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią!


----------------------------------------------------

10.Wnuczek ze świeżo poślubioną małżonką przyjechał do dziadka na
wieś. Po dwoch dniach dziadek niechcący nakrył ich in flagranti. Pod
wieczór pyta wnuczka:


- A co wy tak dziwnie, tak wiesz...?


- A bo to dziadku wtedy wchodzi dwa centymetry głębiej!


- Uuu - zafrasował się dziadek.

Przez dwa dni dziadka nie ma - siedzi u siebie w pokoju, obłożył
się jakimiś starymi kalendarzami, papierem, ołówkami... W końcu
trzeciego dnia nad ranem wchodzi do kuchni.


- Stara! - mówi do babci. - Jesteś niedo....na na dwadzieścia kilometrów.
Czas ucieka, wiecznośc czeka...

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2009-02-04, 08:08

:mrgreen: :lol: :mrgreen:

justa75
Posty: 111
Rejestracja: 2009-01-27, 18:43
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: justa75 » 2009-02-04, 10:40

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
DA BÓG DZIONEK DA I RADę


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 645 gości