Dzień dobry w nowym już roku. Wszystkiego najlepszego piszącym i zaglądającym z ukrycia życzę.
Panie Byniku, moja wiedza fujarkowa jest na kiepskim poziomie i zapewne tak jest, że to co słuchający fujarkowca odczuwają, zależy od tego z której dziurki artysta umyśli sobie dźwięk wypuścić. Po to tych dziurek tyle narobiono, by dla każdego coś odpowiedniego się znalazło. A tak w ogóle fujarka dobrze się raczej kojarzy.
![głaskać :boast:](./images/smilies/boast.gif)