Swoją drogą ludzie czy przepisy formalne mówią, a swoją drogą procedury medyczne chodzą...
Lekarzy nie należy oskarżać (tak myślę) o brak chęci przyjęcia do szpitala, ale Kasy Chorych
![:evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
to powinno się z ogniem i dymem puścić
Ja nie wiem kto, ale to chyba oni ustalają limit przyjęć do szpitala, a szpitale się boją i ich słuchają i stąd to wszystko...
Kiedyś jak się było chorym to leczyli bez mrugnięcia okiem, po prostu pomagali. A teraz jak im ktoś (nie wiem może NFZ a może nie ta instytucja) mówi nie przyjmować to się boją
![:evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
Ale u nas szpital ma się dobrze podobno, jest dodrze rządony, nie ma długów, ludzie leżą nawet na korytarzach, ale przyjmują. I tak być powinno!