ja na szczęście nie mam problemów ze snem... chociaż dopiero dzisiaj pierwszy raz od dwóch tygodni porządnie się wyspałam, bo wczoraj wróciłam z obozu, na którym średnio się wysypiałam...
ale doładowałam akumulatory i jestem pełna energii
pozdrawiam
Dzisiaj
Moderator: Beata:)
Dzisiaj spałam caaały dzień... i dalej jestem zmęczona...
ej, wogóle dostałam dzisiaj zgłoszenie o terminie komisji lekarskiej na 13.09... tego samego dni rano musze zgłosić się do szpitala na kontrolne badania... no normalnie szczęście w nieszczęściu, zawsze mi się terminy muszą zazębić... echh
ej, wogóle dostałam dzisiaj zgłoszenie o terminie komisji lekarskiej na 13.09... tego samego dni rano musze zgłosić się do szpitala na kontrolne badania... no normalnie szczęście w nieszczęściu, zawsze mi się terminy muszą zazębić... echh
Miracles from SMtown <3
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Ale u mnie burza przeszła.....coś okropnego.Stół z parasolem na tarasie mi przewróciło,nie wiem czy parasol się nie złamał......normalnie horror.
Gdybym była sama w domu to nie wiem co bym zrobiła.Jak nigdy nie bałam sie burzy,tak teraz się boję bo to nie są normalne burze
Gdybym była sama w domu to nie wiem co bym zrobiła.Jak nigdy nie bałam sie burzy,tak teraz się boję bo to nie są normalne burze
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
Dzisiaj byłem z wnuczką u laryngologa, bo od kilku dni pokazuje że boli ją uszko.
Wczoraj lekarz rodzinny stwierdził:
- Dam skierowanie do laryngologa, bo ma dużo woskowiny i nic nie widzę a specjalista zrobi płukanie uszu
Dziś laryngolog stwierdził:
- Ma dużo woskowiny i nic nie widzę, kupcie coś w aptece, płuczcie uszy dziś i jutro i zapiszcie się pojutrze na płukanie uszu
K..rwa a po co ja przypędziłem z dzieciakiem, po poradę czy na płukanie uszu ?
Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać, zwłaszcza że drugi raz będę się musiał zwalniać z pracy. A pielęgniarka gabinetowa ? nooooo, to już osobna opowieść, czysta komuna, pacjent ma stać na baczność , jak przystało na Wojskową Poliklinikę w stolicy. Buchachacha i wrrrr... :533:
Wczoraj lekarz rodzinny stwierdził:
- Dam skierowanie do laryngologa, bo ma dużo woskowiny i nic nie widzę a specjalista zrobi płukanie uszu
Dziś laryngolog stwierdził:
- Ma dużo woskowiny i nic nie widzę, kupcie coś w aptece, płuczcie uszy dziś i jutro i zapiszcie się pojutrze na płukanie uszu
K..rwa a po co ja przypędziłem z dzieciakiem, po poradę czy na płukanie uszu ?
Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać, zwłaszcza że drugi raz będę się musiał zwalniać z pracy. A pielęgniarka gabinetowa ? nooooo, to już osobna opowieść, czysta komuna, pacjent ma stać na baczność , jak przystało na Wojskową Poliklinikę w stolicy. Buchachacha i wrrrr... :533:
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Ja zaliczyłam piorunem kulistym w antenę Zaje.dwa..bioza...,ale wiedziałam co się szykuje i siedziałam przy świeczkach i na baterii w lapku,ale bez netu.U mnie w bloku 2 telewizory stoją pod wiatą śmietnikową,a telewizji dalej njet.
hm...powiem tak-odnosnie pogody-mam nieodparte wrazenie ,że natura dopiero się rozkręca
Zibi -miałam identyczną sytuację Poszłam do lekarza,on pooglądał z daleka moją szyję i powiedział : Taaak...z tym to musi Pani iść do lekarza.100 DM proszę (czasy odległe ,ale do dzisiaj targa mną ....to co mną targa
Reniu -a burzysz Ty może ściankę nośną w kibelku-jako ja czyniłam bo wózek za chińczyka nie chciał się zmieścić To dopiero była radość i huk ,a nawet huku huk
hm...powiem tak-odnosnie pogody-mam nieodparte wrazenie ,że natura dopiero się rozkręca
Zibi -miałam identyczną sytuację Poszłam do lekarza,on pooglądał z daleka moją szyję i powiedział : Taaak...z tym to musi Pani iść do lekarza.100 DM proszę (czasy odległe ,ale do dzisiaj targa mną ....to co mną targa
Reniu -a burzysz Ty może ściankę nośną w kibelku-jako ja czyniłam bo wózek za chińczyka nie chciał się zmieścić To dopiero była radość i huk ,a nawet huku huk
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... EF 4
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Ania W. pisze:Oj...stresuję się tym początkiem roku szkolnego.
Aniu każda mama stresuje się początkiem roku szkolnego,a jeszcze więcej jego końcem . Ja też mam małego nerwa bo młodszy syn idzie do 1kl szkoły zawodowej, co wiąże się z dojazdami pociągiem a później jeszcze autobusem.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Będzie musiałam bardziej mysleć o sobie
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
aisza pisze:a jeszcze więcej jego końcem
Zgodzę się w 100% Dzisiaj usłyszałam pierwszy raz od czerwca-mamuś, nie mam ołówków ( zjadła je, czy jak? ), zeszyty też by się przydały, a cyrkiel mi gdzieś przepadł...
Samo życie, więc witaj Aniu w klubie często zmartwionych i zatroskanych mam
aisza pisze:co wiąże się z dojazdami pociągiem a później jeszcze autobusem.
Dojazdy to zmora szkół ponadgimnazjalnych i wtedy nasze dzieci tak naprawdę "idą w świat"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 540 gości