Poranne czy też nocne gadki kawowe

[Zibi]

Drugie moje. Zamawiam, cytrynkę mogę oddać. Niebieskie zawsze stawiało mnie na nogi

[Halina]

Takie małe przygotowanie do imprezy urodzinowej
[center][/center]


[center] [/center]

[Beata:)]

Ooo, jest co ugryźć i czym popić

Takie małe przygotowanie do imprezy urodzinowej

Oj, to będę tu dzisiaj zaglądać dość często Tylko nie dźwigaj Halinko za dużo.

[Bynik]

Jeszcze jakiś kefir by się przydał, albo Alka-Prim, bom lekko wczorajszy jest

[homag]

Nie będę przeszkadzał w przygotowaniach..
Załyczę tylko kawy i już mnie nie ma..

[Beata:)]

Bynik, to ja już ten kefir postawię, bo Solenizantka i tak ma dzisiaj sporo pracy Mnie też się przyda, ale chyba nie musimy się sugerować datą. 2003 Mam nadzieję, że nas nie... hm.. rozwali

i już mnie nie ma..

Potem jednak Wojtku wpadnij, bo zapowiada się, że będzie co ...pić

[Bynik]

Dzieki Beato. Można co prawda samemu znaleźć, ale lepiej działa, gdy ktoś zapoda

Mnie też się przyda

Czyżbyś, jak i ja, świętowała hucznie, rychłe (oby) nadejście wiosny?
Datą się nie sugeruję, bo skoro daję radę olejowi lnianemu, który jakiś ohydnie paskudny mi się trafił. A poprzednia butelka była całkiem, całkiem To i stary kefir mnie nie rozbeczkuje

[homag]

Potem jednak Wojtku wpadnij,

Niestety, tylko duchem na dzisiejszej imprezce mogę być, bo ciałem będę " na fabryce ". , a podejrzewam, że do mojego powrotu w nocy, stół będzie już czysty. Udanej zabawy jednak Wam życzę, niekoniecznie z efektem końcowym Bynika.

[Beata:)]

Czyżbyś, jak i ja, świętowała hucznie, rychłe (oby) nadejście wiosny?

Świętowałam kolejną wiosenkę mojego męża Hucznie to będzie w sobotę

który jakiś ohydnie paskudny

Kiedyś próbowałam. Nie wyszło

[Bynik]

niekoniecznie z efektem końcowym Bynika

Gdyby nie to, że mnie dziś baniak łupie, to efekt całkiem przyjemny był

P.S.: Po polopirynie trochę ulżyło

Czyżbyś, jak i ja, świętowała hucznie, rychłe (oby) nadejście wiosny?

Świętowałam kolejną wiosenkę mojego męża Hucznie to będzie w sobotę Obrazek

który jakiś ohydnie paskudny

Kiedyś próbowałam. Nie wyszło

Pozdrowienia dla małżonka
Ja się zawziąłem i piję jak smok (olej) i, co dziwne, widzę poprawę nie tylko w kibelku

[homag]

Gdyby nie to, że mnie dziś baniak łupie, to efekt całkiem przyjemny był

Zgadzam się, po spożyciu widzenie świata bezcenne.. ja też z tych, co na drugi dzień im czerep rozsadza..na szczęście twa to krótko. Przy jakiejś najbliższej okazji spróbuję zaaplikować " końską " dawkę kwasu askorbinowego. Ponoć wtedy kaca niet..

Stary już jestem, nie znałem jednak leczenia olejem. Grunt, że pomaga.

[Beata:)]

Stary już jestem, nie znałem jednak leczenia olejem. Grunt, że pomaga.

Lniany Wojtku, lniany Sporo osób na >> forum << to konsumuje Znasz go przecież

[przytulia]

Potrzebującym


a ja żądna jestem kawy i słodkiego.
Zaparzy kto czy sama mam lecieć do kuchni

[Bynik]

ja też z tych, co na drugi dzień im czerep rozsadza..na szczęście twa to krótko.

Sęk w tym, że u mnie to rzadkość Widocznie pomieszanie na jednym posiedzeniu czystej, ginu i samoróbki nie było najlepszym pomysłem

[zosiasamosia]

Datą się nie sugeruję, bo skoro daję radę olejowi lnianemu, który jakiś ohydnie paskudny mi się trafił. A poprzednia butelka była całkiem, całkiem

Zdaje się, że mamy olej z tej samej taśmy, bo owszem zawsze był ohydny, ale obecna butelka przeszła wszelkie pojęcie w swojej ohydności

Ja się zawziąłem i piję jak smok (olej) i, co dziwne, widzę poprawę nie tylko w kibelku

Skoro widać efekty to podążaj Byniku tą jakże olej-istą drogą Pozostali niech piją kefir

Kiedyś próbowałam. Nie wyszło

Ja ciągle próbuję, również nie wychodzi, ale jakby co to flaszeczka stoi w lodówce............do następnego przeterminowania