Dzisiaj

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-04-21, 19:21

Jukka pisze:A byłyśmy w tym samym Lenku? Ze zjeżdżalnią?

Na Starym Rynku, na tyłach kamienicy, więc chyba to samo ;-)

Dolina Miłości, przez niektórych nazywana też Doliną Marzeń, to miejsce legendarne; w samym centrum, a jednak jest i staw i ławki i wierzby płaczące. Tam zaczynały się wszystkie randki ;-) Jednak mało który przewodnik o tym miejscu mówi. Może dlatego, że to miejsce bardziej sentymentalne dla Torunian, niż wartościowe dla zwiedzających. Swego czasu były tam nawet łabędzie, które miały swój piękny drewniany domek na środku stawu. I ta cisza, dziwna i zaskakująca, biorąc pod uwagę fakt, że niedaleko jeżdżą tramwaje, jest most i ruch na nim nieprzeciętny.
Pięknie tam... i jest gdzie przysiąść idąc z miasta np. do Ogrodu Botanicznego.
Obrazek

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2013-04-21, 20:53

Aisza oby wszystko zakończyło się pomyślnie dla Twojego męża ale może już czas zmienić lekarza ??? Przecież mamy prawo wyboru...

blanka pisze:Malinko?-buziaki :!:

Dziękuję Blaniu Ty jakoś wiesz kiedy przesłać buziaki...
Złapałam doła ;/ wczoraj całą noc przeryczałam ;( wiem, ze dużo ograniczeń sama sobie narzuciłam... Diagnoza też dużo zmieniła jednak próbowałam żyć normalnie ale nie udało mi się. Kurde no nie potrafię... Mam wokół wiele wspaniałych osób i nie sądziłam, że kiedyś to poczuje ale teraz wiem co znaczy "samotność wśród tłumu"... Skończyłam wymarzone studia, mam pracę, o której marzyłam jeszcze będąc w technikum, mam cudownych rodziców, rodzeństwo, przyjaciół, a czuję się "pusta"... Nie potrafię być szczęśliwa mimo tego, że mam tak wiele i zdaję sobie z tego sprawę... Głupie to wszystko, aż beznadziejne... Zwyczajnie brakuje mi sensu... Tak jak nigdy nie dostanę odpowiedzi na pytanie "dlaczego" tak zwyczajnie nie wiem po co jest ta ciągła i nieustająca walka w życiu ???
Kropla szczęścia, a morze łez - i po co to wszystko... ???
ból istnienia mnie ogarnia, radość gdzieś przepadła ...
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 21:02 przez malina :/, łącznie zmieniany 1 raz.
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-04-21, 20:56

Beata:) pisze:Moje dzisiaj podobne do Jukki Wprawdzie mnie i mężowi nikt nie powiedział, że jesteśmy ewenementem
Moje Dzisiaj... również podobne do Waszego dziewczyny ;-) No...ewenementem też mnie nikt nie nazwał, ale spojrzenia ludzi kiedy zjawiam się gdzieś z moją gromadką - bezcenne :-D
Beata:) pisze:W Toruniu najlepsza pizza, niee, nie na placu Pigalle, ale w Piccolo, na Prostej
Tak... najlepsza pizza w Piccolo ;-) tyle, że nie w Toruniu, a w Rymanowie Zdroju ;-) ( może komuś z Was obiła się o uszy nazwa tej znanej miejscowości uzdrowiskowej :?: ) Dzisiaj tam własnie byliśmy :-), pogoda ładna, dzieci wyszalały się na rolkach i gokartach, potem standard czyli pizza i obiecane lody :3:

Aaa... zdaje się, że i Blanka miała dzisiaj konsumować pizzę ;-) Blanko, odezwij się :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zosiasamosia, łącznie zmieniany 1 raz.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2013-04-21, 22:12

Widzę, że większości z Was niedziela upłynęła intensywnie :-)Tak tu piszecie o tej pizzy i sama bym sobie zjadła :lol: U mnie też intensywnie moja suczka ma ciążę urojoną, biega wokół mojej córuni i piszczy-chyba myśli, że to jej dziecko :-/
malina :/, :588:

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-04-22, 17:42

Hej :-)
Moje -wczoraj ,bajka-luzik,luzik i jeszcze raz luzik.Dawno takiego oderwania się od rzeczywistości nie miałam :-) .Nagadaliśmy się do woli ,aż mnie zawiasy bolą ,a wieczorkiem pizza (forumowe danie dnia wczorajszego :mrgreen: ).Taka fajna ,nastrojowa pizzeria ,winko ,muzyka w tle...Naprawdę chyba już nie pamiętałam jak to jest.A mój mąż :shock: ,jak nie mój :579: .
A dziś od rana w drodze ,Gliwice ,Tato-duża poprawa komfortu jedzenia i mowy(przełykowo mówi).Niedawno wróciliśmy ,także opadłam na sofę i nie robię NIC-do jutra rana :-) .Jutro dyżur ma braterstwo tak ,że będzie spokojniej.

Dziewczyny i chłopacy pozdrówka ,a że forum całuśne to buziaczki dla Wszystkich :11:
Blanka

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Postautor: rybka » 2013-04-22, 20:59

aisza :588: szybkiego powrotu do zdrowia dla męża, malinko słuchaj blanki :588:
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2013-04-22, 21:21

rybka pisze:aisza szybkiego powrotu do zdrowia dla męża,

Podziękować;)
Mąż jest już w domu, noga nastawiona a czy dobrze to się okaże za 6 tygodni po zdjęciu gipsu. Jak opieprzyłam lekarza p w sobotę przez telefon to od razu inaczej z mężem gadał i nawet co nie co mu wyjaśnił.
Mężulek ma nawet dziś humor lepszejszy;) pomimo gipsu od przyrodzenia męskiego po czubki palców:)
Dzięki wszystkim za kciuki i miłe życzenia:)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-04-22, 21:39

Życzę mężowi, żeby po zdjęciu gipsu miał nogę wystarczająco sprawną, żeby nakopać lekarzowi :1: Nawet jeśli nie zamierza tego zrobić, to niech fizycznie będzie w stanie.

Moje dzisiaj to pierwsze wyjście z Młodszą na przydomowy plac zabaw. Do tej pory bywała na nim tylko uwięziona w chuście mamy, dziś biegała na własnych nogach. Oczywiście siostry bawić się razem nie mogą, każda w innej części placu a mama musi uważać, żeby się żadnej krzywda nie stała.

Wieczór upłynął już na ganianiu dookoła galerii Copernicus (czy jak się to tam pisze) w poszukiwaniu bluzki na wesele. Zdawać by się mogło, że konkretny klient to dobry klient, a tym czasem okazało się że takie coś jak: bluzka wieczorowa, ciemna ale nie czarna, bez rękawów ale zakrywająca ramiona w moim rozmiarze (zakładam, że doświadczona sprzedawczyni wie, jaki to mój rozmiar, ale na wszelki wypadek i tak dookreślam) to coś łatwego do zlokalizowania. Otóż nie, w pierwszym sklepie znalazłam coś, co od biedy mogło być, więc bez przymierzania poprosiłam o odłożenie do jutra. Potem długo, długo: "bardzo mi przykro ale nie mam nic dla pani", aż w końcu jedna bluzka, co jak mi pani pokazała, to nawet nie chciałam rozmawiać o ewentualnych innych, jak przymierzyłam i zobaczyłam jak w niej wyglądam, to nawet nie spojrzałam na cenę... więc płacić musiałam kartą, bo gotówki tyle nie miałam. Ale to taki ładny uniwersalny fason, że na ewentualną rozmowę kwalifikacyjną też się nada. A potem jeszcze w markecie kupiony Tymbark z napisem na kapslu: I nie ważne, co powiedzą inni :-D

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-04-22, 22:00

Jukka :-) , ostatnie zdanie Twojego postu podoba mi się najbardziej :-D ;-) A poza tym to super sprawa, że zakup bluzki okazał się tak udany :-) To nie lada wyczyn jak kobieta znajdzie coś tak interesującego, że nie pyta o cenę ;-)

Blanko :-), super, że randka się udała :579: Miód na serce normalnie :-)
No i cieszę się, że Twój Tata dobrze znosi leczenie i że samopoczucie coraz lepsze :-)

Aisza :-), pielęgnuj Męża, niech wreszcie wszystko będzie na swoim miejscu, a noga powróci do dawnej sprawności :-)

Malina :-) wyłaź z dołka, wszędzie świeci słońce, dlatego niemożliwe, aby u Ciebie niebo przesłoniły chmury ;-)

Aaa... i nie całujcie się już tyle, bo będzie padać :lol:, bynajmniej takie słuchy chodzą... :-D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zosiasamosia, łącznie zmieniany 1 raz.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-04-22, 22:07

Ja wierzę, że na dnie dołka Maliny jest taka sprężyna, że jak Malina już w końcu do niej dotrze to ją odrzuci wysoko, wysoko pod chmury i z góry Malina zobaczy, jak niedorzeczne były jej lęki. A potem spadnie na ziemię, za bardzo się nie potłucze i od tej chwili będzie już twardo stąpać po ziemi. Z uśmiechem na twarzy. Tego w każdym razie jej życzę.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-04-23, 20:11

Hej.
Moje dziś znowu fajny dzionek ,tak sobie zaplanowałam-znależć ten wyłącznik w mózgu i poodpoczywać.Fajnie czasem. Obiad ,obrządek drobiowy :-D ,serio,jak co rano.Gdzie koguta znalazłam to już wiecie :-) ,rzeczy niezbędne i ..to chyba wszystko co poczyniłam :-> .
I to jest fajne ,człowiek pokwęczy-na forum ,stres-na forum ,fajno-też na forum :-) .Tyle czasu ile dzis spędziłam przy lapku :5: .Coś tam próbowałam poduczyć się ale chyba moje możliwości w tym kierunku wyczerpały się . ;-)
No a jutro? Pomyślę jutro ,na pewno koniec laby :-) ,ile można :?:

Mam nadzieję ,że wasze "dziś" równie udane.

Pozdrówka Wszystkim.
Blanka

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Postautor: rybka » 2013-04-24, 17:36

moje dziś rozdrażnione, ale muszę trochę poekspić to mi progres wzrośnie :1:
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-04-24, 17:44

Rybka, spokojnie :lol: Do czerwca niedaleko, a Ty sobie odpoczniesz. Rozdrażnienie to stan przed... tym... no... wiesz, ale jeszcze nie to... no wiesz.... :lol: czyli da się Ciebie uratować :mrgreen:

Przybiłam pieczątkę z Reksiową prędkością ;-) :lol: , więc zmykam :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-04-24, 18:18

Moje dziś zdaje się potwierdzać orzeczenie o lekkim jedynie stopniu niepełnosprawności. Miałam zniżkę do IwRoszera ważną do końca miesiąca, więc trzeba wykorzystać. No to Młodsza (ok. 10 kg bardzo żywej wagi) w chustę, Młoda obok mamy i truchtamy do tramwaju, potem spacerkiem przerywanym tłumaczeniem starszemu dzieciu, że sklep najpierw a przyjemności później do Iwa Roszera. Po zakupach do domu towarowego przejść sobie drzwiami obrotowymi i pojeździć po schodach ruchomych, a stamtąd już do Lenka, tego ze zjeżdżalnią. No i tu się zaczynają schody... bo Młodszą wypadałoby wypuścić na wolność. I lataj tu człowieku za Młodszą po całym ogródku i patrz jeszcze na Młodą, czy sobie krzywdy nie robi, no i niech wie, że mama ma jednak dwie córki i obiema się interesuje. Najprzyjemniejszy fragment pobytu to kawa mrożona jedzona na spółkę: Młode bitą śmietanę, czekoladowe ziarnka i loda, mama kawę. Po czym Młodsza musi to wszystko co zjadła spalić, więc lata jak z pieprzem, a mama za nią. A dzieci się i tak nie wybawiły, bo tak jakoś poczułam, że Młoda musi wracać do dom. Gorzej, ze ona była odmiennego zdania. Młodsza takoż, więc mało jej nóg nie powykręcałam przy próbach włożenia do chusty. A potem jeszcze obłędnie długi spacer na autobus... A w domu oczywiście kolejne obowiązki, ale to już norma.

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2013-04-28, 20:09

Wczoraj brat miał urodziny i wyciągnął mnie na imprezę... Było fajnie nio ale to już nie to samo co kiedyś ale chociaż na chwilę oderwałam się myślami od tego całego życiowego barłogu...

Jutro rano jadę po wyniki z rezonansu i będzie czarno na białym co listopadowo - grudniowy rzut narobił mi w głowie... Na wtorek umówiłam się na wizytę u mojego neuro. Mam tylko nadzieję, że nie będzie gorzej, a moje obawy okażą się niesłuszne...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 570 gości