Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

: **2013-09-29, 16:31**

Zosia -dostałaś różę od Pawlickiego :579:

- szczęściara .

: **2013-09-29, 16:35**

Blaniu - przez całkowity przypadek - organizator wręczył kwiaty aktorom a oni je rozdali widzom. trafiło się ślepej kurze ziarnko :mrgreen:

ale co tam kwiatek śliczny a i spojrzenie męża bezcenne :-P

: **2013-09-29, 16:37**

blanka pisze:Zakładając ,że w przyczepie będzie samo przetwórstwo mamy -synuś nie będzie miał czasu na naukę ,ale to chyba nie tylko jedzonko

Blanka przyczepy nie ma kombi musi wystarczyć;) oczywiście masz rację-nie tylko jedzonko będzie jechało, pół swojego pokoju już zapakował w torby;)
Beatko bez obaw-syn sam się zapakuje do autka bo on je będzie prowadził;) więc na pewno dojedzie na czas:)

: **2013-09-29, 16:49**

Aiszko - o ile sam będzie jechał istnieje, niewielkie co prawda ale zawsze, prawdopodobieństwo, :-D

że sie jakoś zmieści

: **2013-09-29, 17:02**

zosiako pisze:organizator wręczył kwiaty aktorom a oni je rozdali widzom ale co tam kwiatek śliczny a i spojrzenie męża

nie narzekaj Zosia ,Pawlicki mógłby mi nawet jakiego badyla wręczyć :579:

-a spojrzał Ci w oczy ,noo..tak przelotem.. :?:

Aiszka-to pozostanie Ci tęsknić ;-)

: **2013-09-29, 19:31**

..z grzybów wróciłam,tych ostatnich w lesie niewiele,za to...grzybiarzy dzikie tłumy...jeszcze chwila ,a myślałam ,że policja zacznie ruchem w lesie sterować :-P

wyjazd ogólnie udany...grzyby zakupiłam w skupie :-P

: **2013-09-29, 20:43**

blanka pisze:Dorota- nurt cię porwał,czy co ?

jestem, jestem, tylko ja śpię jak wasze małże...
przetwórstwo grzybowe się tu uskutecznia widzę...ja jeszcze w tym roku nie mam dość, przerobię wszystko co tylko mi do domu przyniosą. I sprzątanie torebek...też się zabiorę...kiedyś, wczoraj byłam z M na wyjeździe i pozwoliłam nosić mu moją torebkę...odciski mi pokazał, ciekawe... :roll:

: **2013-09-29, 20:50**

przetwórswtwo grzybowe się uskutecznia,bo i sezon temu sprzyja ;-)

ja to co przytargałam,właśnie obrałam ,częściowo obgotowałam,resztę upchnęłam mamusi-niech walczy z tym tałatajstwem dalej :-)

: **2013-09-29, 21:26**

blanka pisze:nie narzekaj Zosia ,Pawlicki mógłby mi nawet jakiego badyla wręczyć -a spojrzał Ci w oczy ,noo..tak przelotem..

ależ Ty masz bujną wyobraźnię :mrgreen:

Joanka - mąż powiedział dokładnie to samo po powrocie z lasu, dzikie tłumy- ale jakoś każdy coś tam w koszyku targał

Dorotko - do posprzątanie w torbie zmusiła mnie jej waga, po prostu już nie dałam rady jej targać ;-)

: **2013-09-29, 22:30**

Mój tata dzisiaj też był na grzybach

całe wiaderko nazbierane

teraz się suszą.

A ja dzisiaj się już nieźle czuje, chociaż rano myślałam, że będzie po mnie. Zatoki bolały niemiłosiernie, ale wzięłam inny lek na przeziębienie i już jest dobrze. Jutro i tak już muszę wyjść z domu, chociaż wolałabym zostać. Szczególnie, że we wtorek zaczyna się nauka

no i we wtorek pierwsza wizyta u psychologa..

: **2013-09-30, 01:32**

Z prawdziwą zazdrością czytam o grzybobraniu.
Uwielbiałam zbierać grzyby , no i oczywiście jeść :-P

: **2013-09-30, 09:25**

roma1134 pisze:Uwielbiałam zbierać grzyby , no i oczywiście jeść

Zupełnie jak mój Małżonek. Ja tylko muszę mu te grzyby przyrządzić ;-)

Oczywiście to on je czyści, więc nie jest źle. W sobotę po południu sobie wyszedł "na chwilę" no i nazbierał tyle... że akurat dla niego starczy.

: **2013-09-30, 09:35**

Jukka pisze:Ja tylko muszę mu te grzyby przyrządzić

to prawie jak w dowcipie
żona mówi do męża obierając w zlewie 20 rybę
-czy ty jak jedziesz z kolegami na ryby nie możesz pić wódy jak normalny człowiek?

: **2013-09-30, 09:46**

WSZYSTKIM FACET OM,,,,WSZYSTKIEGO NAJ,,NAJ,,,NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ICH ŚWIęTA :11:

: **2013-09-30, 10:06**

Dzisiaj przygotowuję się do jutrzejszej rozprawy w Bydgoszczy :8:

To już trzecia w przeciągu miesiąca :14:

Powoli mnie to nuży i już mi się nie chce udowadniać wielbłądowi, że ma dwa garby :5: